Niższa niż w I instancji kara dla oskarżonego wynika z tego, że biegli lekarze uznali, że dokonując zbrodni miał ograniczoną poczytalność.
Sąd Apelacyjny w Krakowie w wydanym we wtorek prawomocnym wyroku zaznaczył, że 49-letni dziś Andrzej K. będzie mógł starać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie dopiero po odsiedzeniu 24 lat w więzieniu.
- To ograniczenie wynika z uwagi na prewencję ogólną. Prognoza kryminologiczna jest niekorzystna dla oskarżonego. Zachodzi podejrzenie, że na wolności znowu mógłby dopuścić podobnych czynów - mówił sędzia Andrzej Seremet.
Oskarżonego nie przywieziono z więzienia na ogłoszenie wyroku, bo sam o to poprosił. Na sali rozpraw była z kolei Jadwiga R. oskarżycielka posiłkowa, która nie kryła łez, gdy usłyszała, że zabójca jej syna i męża odsiedzi niższą karę. Wyrok był też zaskoczeniem dla obrońcy oskarżonego.
- Faktycznie się tego nie spodziewałem, chociaż wnosiłem o to w swojej apelacji. Teraz pewnie prokuratura będzie pisała kasację do sądu najwyższego o podwyższenie kary - mówi mec. Romuald Kowalski.
Wyrok zapadł w poszerzonym, pięcioosobowym składzie orzekającym, a jeden z sędziów zgłosił zdanie odrębne. To oznacza, że nie zgodził się z niższym wyrokiem dla Andrzeja K.
Zbrodnia przy Garczyńskiego odbiła się głośnym echem nie tylko w Krakowie. Andrzej K., biznesmen z branży budowlanej przegrał w sądzie spór cywilny z sąsiadami, wzburzony wrócił do kamienicy, która jest kilkaset metrów od gmachu sądu. Najpierw wysłał swoją żonę z małymi dziećmi do rodziny, a potem sięgnał po broń, na którą miał pozwolenie, wyjął też kilka magazynków naboi i usiadł na schodach, zaczekał na wracających z sądu sąsiadów.
Gdy 33-letni Artur R. z żoną wszedł do klatki schodowej usłyszał jeszcze: "Ciesz się sk... synu, zrujnowałeś mi życie", po czym rozległy się strzały z pistoletu CZ kal. 9 mm.
Artur R. zginął na miejscu, podobnie jak ojciec, 62-letni Jan R. Ranna 28-letnia żona Artura - Agnieszka została sparaliżowana, zmarła w 2005 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?