https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Prezydent obiecał inwestycje na północy miasta. Radni PO poparli budowę trasy Łagiewnickiej

Piotr Rąpalski
Radni PO dali zgodę na budowę wzbudzającej kontrowersje trasy Łagiewnickiej, bo prezydent miasta obiecał im inwestycje na północy Krakowa i przyspieszenie ich realizacji. Dogadali się w gabinetach urzędu, a nie na forum publicznym. Nowe drogi i linie tramwajowe w zapomnianym pod tym względem rejonie Prądnika Czerwonego są konieczne, ale podpisane porozumienie to tylko obietnice nadrabiania zaniedbań. Zarówno prezydenta, jak i radnych. Papierowa deklaracja nie przyspieszy procedur związanych z inwestycjami, a jeśli tak się stanie, to dziwne, że urzędnicy wcześniej na to nie wpadli.

Autorzy: Anna Kaczmarz, Piotr Rąpalski, Gazeta Krakowska[/cs]

BUDOWA TRASY ŁAGIEWNICKIEJ. CZYTAJ TEŻ:

Weźmy np. ulicę Iwaszki, która zgodnie z umową ma zostać wybudowana w latach 2018-2020 za 22 mln zł. Ta droga miała już dawno odciążyć al. 29 Listopada i być alternatywnym wjazdem do Krakowa w kierunku Prądnika Czerwonego i Nowej Huty. W 2007 roku jej budowę zablokowali jednak sami radni PO. Przegłosowali ściągnięcie pieniędzy na zaprojektowanie inwestycji, chociaż ówczesny zarząd dróg prowadził już na to przetarg. Faktem jest, że pojawiły się wtedy protesty mieszkańców, którzy obawiali się, że zbyt szeroka, czteropasmowa ulica wpuści ruch tranzytowy pod ich bloki.

Pieniądze na ul. Iwaszki znalazły się w 2009 roku. Wydano 1,8 mln zł na wykup pod nią ziemi. Odbyły się też konsultacje społeczne i część mieszkańców opowiedziała się za budową arterii z czterema pasami ruchu. Inwestycja wyleciała jednak z wieloletnich planów miasta.

Teraz temat wraca: ulica ma mieć tylko dwa pasy ruchu z zakazem jazdy ciężarówek, brak też planowanej wcześniej rozbudowy jej przedłużenia (ul. Strzelców).

W umowie jest też budowa linii tramwaju od ul. Mogilskiej do Mistrzejowic za 157 mln zł. Według porozumienia prezydenta z PO ma powstać do 2022 roku z „możliwością przyspieszenia” do 2020. Wcześniej jednak zakończenie prac planowano na 2019, a teraz to termin ich rozpoczęcia.

Kolejna obietnica to rozwiązanie problemu zakorkowanego skrzyżowania na alei Słowackiego przy Nowym Kleparzu. Do dokumentu wpisano jego przebudowę. Koszty nieznane, ale to co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych. O inwestycji mówi się od 10 lat, powstały różne jej koncepcje i na tym się skończyło. Teraz ma ją wykonać spółka Miejska Infrastruktura wraz z parkingiem podziemnym. Od 2 lat nie potrafi jednak ruszyć z budową mniejszych parkingów typu „parkuj i jedź”.

W umowę wpisano też stworzenie parku Reduta na Prądniku Czerwonym za 6 mln zł w latach 2017-2019. Przypomnijmy, że miasto skłoniło już mieszkańców do jego zaprojektowania, poświęcili czas i zapał, bo obiecano pieniądze na budowę. Co ciekawe, porozumienie ma gwarantować też szybsze stworzenie ścieżek rowerowych, ale o tym zdecydowali przecież krakowianie już w referendum w 2014 roku.

Nowe inwestycje, jakie się pojawiają to przebudowa ul. Stelmachów przy Galerii Bronowice (8,1 mln zł) oraz rozbudowa ul. Łepkowskiego (4,1 mln), która ma udrożnić ruch na osiedlach Prądnika Czerwonego.

Prezydent Krakowa zdobył zatem przychylność radnych PO co do najważniejszej decyzji w mieście - rozpoczęcia domykania III obwodnicy trasami Łagiewnicką, Pychowicką i Zwierzyniecką za 3 mld zł - głównie z pomocą obietnic inwestycji, których nie potrafił zrealizować przez lata. Radni poparcia udzielili, choć sami mają wiele wątpliwości co do koncepcji tras obwodnicy - przebiegu, szerokości, finansowania z kredytów. Umowę jednak zawarli i liczą, że urzędnicy wątpliwości rozwieją.

- Gmina powoła spółkę dla budowy trasy Łagiewnickiej, która sama ma pozyskać 1,3 mld zł na nią. To zwalnia środki budżetu miasta, więc ustaliliśmy tylko, na jakie inwestycje powinny zostać wykorzystane - mówi Dominik Jaśkowiec, radny PO. - To nie targi z prezydentem, ale dbanie o miasto dla mieszkańców. Faktycznie jest to też nadrabianie zaległości na północy.

- Radni PO wyrażali obawy, czy finansowanie budowy trasy Łagiewnickiej nie zahamuje inwestycji na północy Krakowa. Prezydent zgodził się na podpisanie porozumienia, które te obawy rozwiewa - tłumaczy Monika Chylaszek, rzeczniczka Jacka Majchrowskiego. Zapewnia, że prezydent przyspieszy obiecane inwestycje dodatkowym ich finansowaniem.

- Porozumienie to zabieg wizerunkowy PO i prezydenta. My nie daliśmy zgody na trasę Łagiewnicką, bo jest zbyt wiele niejasności, nie poszliśmy na polityczny układ - mówi Włodzimierz Pietrus, radny PiS.

Komentarz
Anna Cioch, Fundacja Stańczyka:

Mimo że porozumienie zostało podpisane w dniu przyjęcia głosami radnych PO uchwały o powołaniu spółki realizującej trasę Łagiewnicką, i mimo że w publicznych wypowiedziach liderzy tego klubu przyznają, że było ono z tą decyzją związane, nie znajdziemy w jego treści ani słowa o takich ustaleniach. Możemy tylko domyślać się, że radni PO zaoferowali swoje poparcie dla uchwały w zamian za wymienione w porozumieniu inwestycje. Radni twierdzą, że oprócz tego zawarli z prezydentem „umowę dżentelmeńską” - poparli utworzenie spółki w zamian za „słuchanie głosu mieszkańców” i realizację „na ile to możliwe” postulatów w zakresie inwestycji dotyczących domykania III obwodnicy, czyli realizację przyjętej przez radę innej uchwały - kierunkowej (niewiążącej dla prezydenta). Sformułowanie „na ile to możliwe” budzi wątpliwości, co do faktycznego znaczenia tej „umowy”. Kto zdecyduje, co jest „możliwe”? Zawieranie jednego dnia dwóch porozumień: oficjalnego i jawnego oraz znanego opinii publicznej tylko z ogólnikowych wpisów radnych w internecie i z mediów, może poważnie naruszać zaufanie mieszkańców do władz gminy. Krakowianie mają prawo wiedzieć konkretnie: kto z kim na co się umawia. Bez tego nie ma mowy o prawdziwym dialogu między władzą a mieszkańcami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krakus
No niestety, ale w przeciwieństwie do Prezydenta Państwa w porównaniu do sejmu, Prezydent Miasta może naprawdę bardzo wiele w porównaniu do Rady Miasta.
Prezydenta Miasta i wiceprezydentów (wraz z urzędami, ZIKiT i spółkami) można porównać do Premiera i Rady Ministrów. To mniej więcej ten sam mechanizm i te same możliwości.
Tyle, że Prezydenta Miasta wybiera się w bezpośrednich wyborach, a Premier i Rada Ministrów zależą od większości w sejmie.
K
Krakus
Czyli nic nie robi :D
Niestety, ale to miasto jest zakładnikiem Jego Wysokości JMM
M
Maczuga
Za to PiS z nikim się nie dogaduje i z nikim nic nie konsultacje....robi sam co chce
.
zawarli z prezydentem „umowę dżentelmeńską” - poparli utworzenie spółki w zamian za „słuchanie głosu mieszkańców”
czyli mam rozumieć że radni muszą przekupywać prezydenta, żeby słuchał głosu mieszkańców ?
to czas użyć taczek i wywieźć na nich kogo trzeba
g
gniewko_syn_ryba
Projekt już zaklepany i miasto powie: za późno - NIEDASIE... ;)
g
gniewko_syn_ryba
międzygalaktyczne pomiędzy Kur(d)wanowem, a Ruczajem ?... Poza tym wszyscy zgodzili się, że ten kawałek III obwodnicy jest akurat najmniej potrzebny i nie odciąży ruchu w centrum, a niesie najwięcej negatywnych skutków (bo tnie jedną z najludniejszych dzielnic K-wa), dlaczego więc miasto tak się uparło, żeby właśnie od niego zacząć ?... Odpowiedzią jest chyba koszt 1 km trasy... ;)))
W
W
do Torunia, 26 baniek, niby w ramach ugody z rządem :) Jeszcze mu Kempa loda zrobi. A trasa jest ok i całe szczęście że Majchrowski jest prezydentem a nie jakiś "z dobrej zmiany" Kaczora. To nie republika podkarpacka!
f
fff
tą drogę trzeba właśnie zbudować i trzeba zbudować ją tak aby nie była alternatywą dla A4 - odpowiednio ją odchudzić. Co w tym skomplikowanego? To nie jest droga wlotowa do miasta, tylko między dzielnicowa.
g
gniewko_syn_ryba
że trzeba budować autostradę szerszą od A4 ? Taką, która wprowadzi dodatkowy ruch na już obecnie zaprane do imentu w godzinach szczytu Kobierzyńską i Grota-Roweckiego ?... Nadal nie widzisz "nic kontrowersyjnego" w tym projekcie ?...

Przy okazji, dziękuję za zaliczenie mnie do marginesu...
g
gość
sam jesteś z marginesu
g
gniewko_syn_ryba
Jak czytam różne komentarze (jak choćby ten wyżej), to dochodzę do wniosku, że za 2 lata "inteligencki" (hehehe) krakówek znowu wybierze Majchrowskiego i będzie jak było... To jest taka odmiana syndromu żony alkoholika... ;)))
b
bike for you
W dodatku kreuje się obraz jakiejś mitycznej "zapomnianej" północy Krakowa.
Mieszkam na Dobrego Pasterza i nic takiego nie zauważyłem.
To jest naprawdę jakaś paranoja i już nie mogę tego dalej czytać.
Ulica Iwaszki oczywiście zawsze była i będzie kontroweryjna, bo będzie to ulica pompująca ruch do miasta. Co w tym dziwnego że wtedy wyleciała z planów?

Trasa Łagiewnicka ma poprawić podróże międzydzielnicowe na południu. Co w tej drodze jest kontrowersyjnego?
Jedyne co sie wydarzyło to protesty ludzi z marginesu , którzy w dodatku pomylili pojęcie jaskini pychowickiej i trasy łagiewnickiej, gdy tymczasem to nie ma nic wspólnego ze sobą. Jeden z tych mężczyzn znany jest powszechnie z zablokowania przebudowy szkieletora kilka lat temu. (taki "zbawca" miasta Krakowa)
F
Foxtrot
Myślę, że sami radni nie wierzą w jakiekolwiek obiecanki Prezydenta JM. Jaśnie panujący traci resztki wiarygodności a za dwa lata wybory. Największym przegranym rządów JM jak zwykle jest miasto Kraków i jego mieszkańcy.
J
JakŻyć
Nie rozumiem sensu budowy tej drogi... Z 1,3 mld mogłby powstac tyle lini tramwajowych i wymienionych mogłoby być tyle piecy.
Jasne jest dla mnie ze te działania nie służą mieszkańcom.
Kraków to może być takie fajne miasto, szkoda że ma takiego pecha do władz, wielka szkoda :(
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska