Przy ul. Pszczelnej spotkało się kilkadziesiąt osób, które nie tylko nie zgadzają się na budowę Trasy Łagiewnickiej, ale zwracają uwagę na ubywanie w mieście terenów zielonych.
Na skrzyżowaniu ulic Rostworowskiego i Kobierzyńskiej, mieszkańcy zorganizowali protest pod hasłem „Rozwój całościowy, a nie betonowy” przeciwko budowie powstającej tam Trasy Łagiewnickiej. Mówili między innymi o długofalowych problemach, które może spowodować dalsze betonowanie okolicy i całego Krakowa. Dodatkowy problem demonstranci widzą w braku jakiegokolwiek porozumienia z władzami miasta.
Zgromadzeni zaproponowali przybyłym, by wzięli udział we wspólnym happeningu. Kluczem okazała się lina.
- Wyobraźcie sobie, że ta lina to nasze miasto. Ułóżmy je, a później zaznaczymy na nim miejsca, które należy chronić, a później opowiemy wam, z jakimi mierzą się poszczególne miejsca. Opowiemy wam, dlaczego trzeba je chronić przed zabetonowaniem i co nam w związku z tym grozi - mówi Tomasz Przetacznik z grupy "Earth Strike".
- Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że każde betonowanie miasta ma skutki o wiele szerszego zasięgu niż tylko niszczenie zieleni - mówi Paulina Kramarz z Instytutu Nauk o Środowisku UJ. - Takie działania przyczyniają się do kryzysu klimatyczno-ekologicznego i globalnego ocieplenia. A tereny zielone mogą nas ochronić
Trasa Łagiewnicka to jeden z wielu projektów, który służy zabetonowaniu miasta, ale jeden z niewielu tak ogromnych rozmiarów.
Protestujący postulują między innymi ograniczenie trasy do dwóch pasów, w tym jednego dla komunikacji publicznej, budowy linii tramwajowej na całej długości nowej drogi, a nie tylko na jej części, oraz inwestycji w infrastrukturę rowerową. W tym celu liczą na wstrzymanie budowy na przynajmniej dwa tygodnie oraz przeprowadzenie otwartego dialogu pomiędzy władzami a mieszkańcami.
Poza Trasą Łagiewnicką bohaterami popołudniowego protestu były m.in. kamieniołom Liban i Zakrzówek, które z naturalnych przestrzeni, w których żyją zwierzęta mają zmienić się w "uładzone miejsca z betonem, ławeczkami i ścieżkami", Łąki Nowohuckie, które zdaniem protestujących niepotrzebnie są koszone, bo to niszczy ich ekosystem, Młynówka Królewska.
- Wiecie co jest przerażające? Że te zmiany prowadzą do tego, iż moja córka ostatnio zamiast pójść na wycieczkę do lasu pojechała do Muzeum Lasu. Czy taka przyszłość nas czeka? - pytał Tomasz Przetacznik.
Kraków. Budowa Trasy Łagiewnickiej [WIZUALIZACJE]
NAPISZ DO AUTORA: [email protected]
- Była legendą Krakowa. Wspominamy wróżkę Dzidziannę spod Sukiennic
- 10 najszybciej wyludniających się miast w Małopolsce
- Mapa wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym
- Jak w subtelny sposób wyśmiać Kraków? Oto najlepsze fraszki!
- Nie masz ubezpieczenia? Tyle zapłacisz za pomoc lekarzy
- Nową zakopianką pojedziemy tuż po wakacjach! [NOWE ZDJĘCIA]
