https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Przeładowane ciężarówki psują drogi - sypią się mandaty i kary

Arkadiusz Maciejowski
W punkcie pomiarowym przy ul. Księcia Józefa kontrolowane są ciężarówki. Za samochodowe wagi miasto zapłaciło  200 tysięcy zł
W punkcie pomiarowym przy ul. Księcia Józefa kontrolowane są ciężarówki. Za samochodowe wagi miasto zapłaciło 200 tysięcy zł fot. anna kaczmarz
Co czwarta wjeżdżająca do Krakowa ciężarówka jest przeciążona - wynika z kontroli przeprowadzanych w ciągu ostatnich trzech tygodni informuje Dziennik Polski.

Od 10 maja, gdy uruchomiony został przy ul. Księcia Józefa punkt pomiarowy, do wczoraj, skontrolowaliśmy dokładnie 40 samochodów ciężarowych, z czego aż 11 było przeładowanych. Wobec właścicieli firm transportowych, do których należały auta, wszczęte zostały postępowania na łączną kwotę blisko 60 tysięcy złotych - mówi Anna Grzesiak, zastępca naczelnika Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Krakowie.

Oprócz kar dla przedsiębiorców, nałożone zostały także mandaty na kierowców ciężarówek. - Z tych 40 kierowców samochodów ciężarowych, aż 31 zostało ukaranych mandatami na łączną kwotę ponad ośmiu tysięcy zł.

Więcej na ten temat w Dzienniku Polskim.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Kraków. Przeładowane ciężarówki psują drogi - sypią się mandaty i kary
P
Paweł
Wyniki kontroli dobitnie pokazują, jak potrzebne są takie punkty pomiarowe. Powinny znajdować się przy każdej drodze dojazdowej do miasta. Koszty takiego punktu są przecież wielokrotnie mniejsze niż koszty późniejszych napraw ulic oraz uszkodzonych pojazdów.
l
lol
kontrole masy są prowadzone od lat
to żadna nowość
v
vrs0
przeciw takim firmom powinny być wdrożone postępowania sądowe z odpowiedniego powództwa w sprawie pokrycia części kosztów naprawy dróg.
g
gba
że do kwietnia od lat 80-tych nie było w ogóle kontroli tych aut? Ja bym się cieszył że coś się w ogóle dzieje i wielki Pan Budowlaniec, który jest poza prawem w tym kraju, musi ponieść odpowiedzialność, chociażby w takim niewielkim stopniu, ale jednak zanim załadują 20 ton na trzyosiówke to się teraz zastanowią matoły jedne.
A baliście się, że na 500+ nie znajdą się pieniądze... My już mamy swoje sposoby!
k
k
Od 10 maja do wczoraj, czyli do 30 maja. W 20 dni skontrolowali 40 samochodów, średnio dwa samochody na dzień. Nawet jesli odejmiemy dni wolne od pracy, to wychodzą 3 samochody dziennie.
Brawo, co za wydajność!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska