https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Przez stadion do tramwaju? Kto rozwiąże konflikt w Borku?

Piotr Tymczak
Zarząd Infrastruktury Sportowej zgodził się, by wykonać przejście z osiedla przy ul. Zdunów przez stadion KS Borek. Działacze klubu protestują i alarmują, że w taki sposób stworzy się najkrótszą drogę nie tylko do boisk, ale przede wszystkim do pętli tramwajowej, targowiska, poczty czy supermarketu. Przekonują też, że w takiej sytuacji na klubowych terenach będzie ciężko zapewnić bezpieczeństwo. Urzędnicy jeszcze raz mają przeanalizować, w jaki sposób rozwiązać problem.

WIDEO: Krótki wywiad

O to, by wykonać furtkę w ogrodzeniu stadionu KS Borek i ciąg pieszy na terenie tego obiektu, wnioskują mieszkańcy sąsiedniego osiedla przy ul. Zdunów. Mieszczące się tam bloki są kiepsko skomunikowane z pozostałą częścią dzielnicy. Osiedle od stadionu Borku dzieli jednak niewielka odległość - ok. 40 m.

- Gdyby powstała furtka w tym ogrodzeniu, to mieszkańcy osiedla, na którym jest ok. 400 mieszkań, mieliby blisko do znajdującego się w kompleksie KS Borek ogólnodostępnego centrum aktywnego wypoczynku z boiskami - przekonuje Jerzy Staliński, prezes Lokatorskiej Spółdzielni Mieszkaniowej z ul. Zdunów. Mieszkańcy tego osiedla obecnie do stadionu KS Borek muszą iść naokoło, trasą o długości ok. 1 km. W związku z tym zwrócili się do Rady Dzielnicy IX Łagiewniki-Borek Fałęcki o rozwiązanie problemu i utworzenie w sąsiedztwie osiedla furtki w ogrodzeniu stadionu. A radni z „dziewiątki” sprawę skierowali do ZIS. Ta gminna jednostka odpowiada za miejskie obiekty sportowe. Wśród nich jest stadion przy ul. Żywieckiej, którym zarządza KS Borek.

W odpowiedzi dyrektor ZIS Krzysztof Kowal poinformował, że ta miejska jednostka opiniuje pozytywnie propozycję wykonania ciągu pieszego łączącego osiedle przy ul. Zdunów z terenem KS Borek, jako „rozwiązanie poprawiające dostępność terenów sportowo-rekreacyjnych dla okolicznych mieszkańców”.

Dyrektor Kowal poinformował też, że ZIS w tegorocznym budżecie nie ma pieniędzy na realizację takiego zadania. Rada dzielnicy IX większością głosów podjęła więc uchwałę, poprzez którą zarezerwowała 5500 zł na wykonanie bramki w ogrodzeniu KS Borek.

Przeciwko takim rozwiązaniom mocno protestują przedstawiciele KS Borek. Ich zdaniem dostęp do obiektów sportowych jest tylko pretekstem do tego, by mieszkańcy osiedla przy ul. Zdunów mieli możliwość dojścia na skróty np. do pętli tramwajowej w Borku Fałęckim, poczty czy supermarketu. Obecnie z osiedla przy ul. Zdunów do pętli tramwajowej trzeba przejść ok. 1,3 km - zabiera to ponad kwadrans. Gdyby było przejście przez stadion, spacer skróciłby się do ok. 10 minut.

- Nie wyobrażamy sobie, by przez teren stadionu zrobić takie przejście. Prowadzimy zajęcia sportowe, ale zorganizowane w grupach. Nie możemy udostępniać obiektów dla wszystkich, ponieważ za powierzone mienie i bezpieczeństwo na terenie klubu odpowiadamy moralnie i prawnie - komentuje Wojciech Florczyk, prezes KS Borek. - Przez cały tydzień trenuje tu ponad 20 grup piłkarskich. Ćwiczą m.in. mocne strzały. Jak będzie tu ścieżka, to może dojść do sytuacji, w której piłka trafi np. w idącą matkę z dzieckiem w wózku. Nie możemy wziąć za to odpowiedzialności - dodaje.

W KS Borek sugerują, że można zrobić furtkę, ale pod warunkiem wytyczenia oddzielonego od klubowych terenów przejścia, np. wzdłuż obecnego ogrodzenia stadionu, które prowadziłoby do ogólnodostępnych boisk, placu zabaw i wyjścia.

O ponowne przeanalizowanie decyzji do ZIS zwrócili się radni z komisji sportu Rady Miasta. Urzędnicy jeszcze raz zastanowią się nad rozwiązaniem problemu.

Prezes KS Borek Wojciech Florczyk liczy także na to, że miasto skorzysta z projektu, który od lat leży w klubowej szufladzie, a zakłada budowę nowego stadionu z dwoma krytymi trybunami - w sumie na ok. 3 tys. miejsc.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Za boiskami ks borek jest zaniedbany park lesny.tablice informuja ,ze teren podlega zieleni miejskiej.moze najwyzszy, czas by, uporzadkowac teren,dokonczyc alejki ktore nagle sie koncza nie wiadomo z jakiego powodu,zamontowac oswietlenie, I to jest miejsce ktore zapewnia skomunikowanie budynkow opierajacych sie juz o sciane lasku z petla tramwajowa I bazarkiem. Z drugiej strony osiedlowi aktywisci ,ktorzy domagaja sie udostepnienia terenow klubu z uwagi na koniecznosc racjonalnej komunikacji pieszej ,powinni zaczac od demonyazu plotow w okol swych budynkow. Skoro klubowe ploty sa be ,to wasze nie moga byc cacy.Prawda panowie?

Radni powinni jednak znac topografie dzielnicy , I zadac sobie pytanie dlaczego lasek przylegajacy do ks borek jest tak zapuszczony.az strach tam wejsc .

G
Gość

Ten artykuł był publikowany ok. 2 tygodnie temu. Nie ma o czym pisać?

j
jo ze wsi

słoiki [wulgaryzm]c wkolo

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska