https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Przystanek odmieni Grzegórzki. Gdzie pomieścić tysiące pasażerów?

Piotr Tymczak
Nowy przystanek kolejowy ma powstać do 2021 roku przy Hali Targowej, w sąsiedztwie wiaduktu nad ulicą Grzegórzecką
Nowy przystanek kolejowy ma powstać do 2021 roku przy Hali Targowej, w sąsiedztwie wiaduktu nad ulicą Grzegórzecką Fot. Andrzej Banaś. Wizualizacja: PKP PLK
Przy Hali Targowej powstanie ogromny węzeł przesiadkowy. Są plany zwężenia m.in. ulicy Grzegórzeckiej i Dietla.

WIDEO: Krótki wywiad

W 2021 r. ma zostać otwarty nowy przystanek PKP na Grzegórzkach, tuż przy Hali Targowej. Patrząc na obecną koncepcję tego obiektu, mieszkańcy, aktywiści i samorządowcy obawiają się, że nie będzie on przystosowany do tego, by obsługiwać tysiące pasażerów. Zwracają też uwagę, że taki obiekt w centrum powinien wyróżniać się pod względem architektonicznym. Przestrzegają, że bez nowych rozwiązań dotyczących organizacji ruchu w jego rejonie, może dojść do paraliżu komunikacyjnego.

- Podczas konsultacji poświęconych budowie nowych obiektów kolejowych w centrum przewijała się informacja, że z tego przystanku PKP może korzystać ok. 6 tysięcy osób na godzinę. Ten obiekt - wraz z otoczeniem - powinien być na to przygotowany, a obecne koncepcje na to nie wskazują - komentuje Łukasz Maślona, radny z klubu „Kraków dla Mieszkańców”.

Podobne zdanie ma Paweł Hałat, prezes stowarzyszenia Przestrzeń-Ludzie-Miasto. Podkreśla, że przystanek na Grzegórzkach może stać się głównym węzłem przesiadkowym w mieście, bowiem osoby dojeżdżające pociągami do centrum będą miały z niego bliżej do Rynku Głównego niż z peronów Dworca Głównego.

- Przystanek na Grzegórzkach powinien więc mieć ruchome schody, pozwalające zjechać bezpośrednio na dolny poziom, a nie zwykłe schody po bokach. Przydałaby się zabudowana przestrzeń z ławkami, małymi sklepami. Taki obiekt powinien się też wyróżniać reprezentacyjną dla tego miejsca architekturą, a jak patrzy się na dostępne wizualizacje, to wygląda to na standard przystanku na peryferiach - mówi Paweł Hałat.

Łukasz Maślona i Paweł Hałat mają także podobne spostrzeżenia odnośnie zagospodarowania przestrzeni w rejonie przystanku. - Powinien być przygotowany plan zmian organizacji ruchu i okolicznej infrastruktury tak, by tysiące pasażerów, którzy będą wysiadać z pociągów na Grzegórzkach, mogły bezpiecznie przejść pieszo do centrum, albo przesiąść się na tramwaj lub miejski rower - zwraca uwagę Łukasz Maślona.

Paweł Hałat dodaje: - Należy wziąć pod uwagę, że większość osób wysiadających na przystanku Grzegórzki będzie iść w stronę Rynku Głównego, a więc ulicą Wielopole. Trzeba więc zastanowić się, czy nie powinna ona zmienić swojego charakteru i zamienić się np. w woonerf.

Przypomnijmy, że woonerf to przyjazna przestrzeń miejska, łącząca różne funkcje, na której pierwszeństwo mają piesi i rowerzyści. Przejazdy dla samochodów i parkowanie są utrzymane, ale mogą być dostępne tylko dla wyznaczonych grup - np. mieszkańców ulicy.

Nowy przystanek na Grzegórzkach oraz estakady kolejowe między ulicami Kopernika a Miodową buduje PKP PLK. Kolejarze zapewniają, że zostaną wprowadzone rozwiązania, które będą korzystne dla pasażerów.

- Przystanek Kraków Grzegórzki został tak zaprojektowany, by sprostać wymaganiom nowej krakowskiej kolei aglomeracyjnej - zapewnia Piotr Hamarnik z PKP PLK. - Będą się tam zatrzymywać tylko pociągi aglomeracyjne. W godzinach szczytu będzie to od czterech do ośmiu składów na godzinę - dodaje.

Łukasz Maślona zwraca jednak uwagę, że jeżeli rzeczywiście szybka kolej ma odciążyć komunikację miejską, to powinno się zakładać większą liczbę pociągów zatrzymujących się na Grzegórzkach. Paweł Hałat wylicza, że to nie tylko pociągi jeżdżące na trasie Kraków - Wieliczka, ale też dwie inne linie aglomeracyjne Tarnów - Trzebinia i Miechów - Skawina.

Przystanek Grzegórzki ma być zlokalizowany na wysokości Hali Targowej, tuż obok wiaduktu kolejowego nad ul. Grzegórzecką. Jak informują w PKP PLK, perony zaplanowano przy zewnętrznych torach modernizowanej obecnie linii kolejowej. Mają mieć one 200 metrów długości i będą w pełni zadaszone. - Znajdzie się na nich miejsce również na ławki, systemy informacji pasażerskiej, oświetlenie i nagłośnienie. Na perony będzie można się dostać schodami i windami. Wejścia będą zlokalizowane po obu stronach przystanku - informuje Piotr Hamarnik. - Pod przystankiem powstaną chodniki, którymi podróżni będą mogli przechodzić do istniejących ciągów komunikacyjnych. Teren pod estakadami, po zakończeniu inwestycji, zostanie oczyszczony i uporządkowany - dodaje.

Podczas konsultacji społecznych dot. zagospodarowania terenów pod estakadami przedstawiciele magistratu przyznawali, że prowadzone są prace związane z wprowadzeniem nowej organizacji ruchu w rejonie przystanku na Grzegórzkach. Planowane jest m.in. zwężenie ul. Grzegórzeckiej i Dietla do jednego pasa ruchu w każdą stronę. W związku z uwolnieniem terenów pod estakadami ul. Halicka może zostać przedłużona i połączona z ul. Wrzesińską. Pomysł jest taki, by ul. Starowiślna była jednokierunkowa w stronę mostu Powstańców Śląskich, a ul. Halicką jeździłoby się w przeciwnym kierunku do ul. Wrzesińskiej i Dietla.

W zgodzie z mieszkańcami

15 października o godz. 18 (miejsca jeszcze nie wyznaczono) odbędzie się prezentacja wyników miejskich konsultacji w sprawie zagospodarowania terenów, jakie powstaną pod estakadami między ul. Kopernika i Miodową (zastąpią nasyp rozebrany już w ok. 80 proc.). Podczas konsultacji mieszkańcy wskazywali, że chcą, by była tam głównie zieleń, a - ich zdaniem - przestrzeń ta powinna pełnić funkcje rekreacyjne oraz sportowe. Nadal nie ma jednoznacznych ustaleń, czy przestrzeń pod estakadami wydzierżawi miasto i zajmie się ich zagospodarowaniem, czy też zrobi to PKP. - Tereny kolejowe będą wykorzystane zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców, np. na miejsca rekreacji, spotkań, zieleń czy lepszą komunikację, dzięki otwarciu przestrzeni. Kraków zyska nowe, przyjazne miejsce, a decyzje dot. ich zagospodarowania będą konsultowane ze społeczeństwem i samorządem - informuje Piotr Hamarnik z PKP PLK. - W najbliższych miesiącach będą podejmowane decyzje związane z zagospodarowaniem tego terenu - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 45

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
9 października, 12:47, Gość:

Ciekawe kto i kiedy w końcu wywali albo przynajmniej uporządkuje tak jak na Starym Kleparzu ten obleśny targ prowadzony przez tzw. spółkę Unitarg pod Halą Targową. Przecież to targowisko urąga estetyce i porządkom w podobno w CK Mieście Krakowie! Taki syf pomiędzy Rynkiem a Kazimierzem. Wstyd! To przy pięknej i nowoczesnej linii kolejowej i przystanku będzie pasować jak pięść do nosa.

10 października, 01:36, Aszd:

A na kleparzu mniejszy syf? No nie wiem, jest dosc podobnie

11 października, 15:42, Gość:

Zatem wniosek: wywalić takie targowiska z centrum.

A może zapytać mieszkańców, a nie aktywistów. To mieszkańcy powinni decydować, a nie pseudoesteci.

G
Gość
9 października, 12:47, Gość:

Ciekawe kto i kiedy w końcu wywali albo przynajmniej uporządkuje tak jak na Starym Kleparzu ten obleśny targ prowadzony przez tzw. spółkę Unitarg pod Halą Targową. Przecież to targowisko urąga estetyce i porządkom w podobno w CK Mieście Krakowie! Taki syf pomiędzy Rynkiem a Kazimierzem. Wstyd! To przy pięknej i nowoczesnej linii kolejowej i przystanku będzie pasować jak pięść do nosa.

10 października, 01:36, Aszd:

A na kleparzu mniejszy syf? No nie wiem, jest dosc podobnie

Zatem wniosek: wywalić takie targowiska z centrum.

G
Gość
9 października, 12:47, Gość:

Ciekawe kto i kiedy w końcu wywali albo przynajmniej uporządkuje tak jak na Starym Kleparzu ten obleśny targ prowadzony przez tzw. spółkę Unitarg pod Halą Targową. Przecież to targowisko urąga estetyce i porządkom w podobno w CK Mieście Krakowie! Taki syf pomiędzy Rynkiem a Kazimierzem. Wstyd! To przy pięknej i nowoczesnej linii kolejowej i przystanku będzie pasować jak pięść do nosa.

10 października, 02:13, stefan:

Mam nadzieje, że najpierw ktoś wywali Ciebie. w miejsce równie równie piękne jak betonowy syf, który kolejarze wpychają w centrum zabytkowego miasta

Ależ uprzejmy komentarz. Pełna chamówa.

H
Ha ha ha ha

baby z wieliczki po drabince linowej będą wysiadać pod Hale z jajkami i serem.

m
mieszkaniec Kazimierza

Bardzo dobre rozwiązania .

G
Gość
9 października, 12:29, Jestem ZA:

I bardzo dobrze niech zwężą Starowiślna Dietla i Grzegórzecka. Czym bardziej utrudni się przejazd samochodem przez centrum tym coraz więcej blachosmrodziarzy przesiądzie się do tramwaju albo podejdzie kawałek na piechotę zamiast wozić swoje cztery litery kółkiem w obrębie centrum. Tak trzymać

9 października, 15:04, Gość:

Wiesz co piszesz? wydaje się, że nie.

9 października, 17:59, Gość:

Ależ doskonale wiem o czym piszę. Sam mieszkam w centrum samochód trzymam w parkingu podziemnym za który zapłaciłem mnóstwo pieniędzy ale nie po to żeby śmigać samochodem po mieście tylko używać samochodu na weekendowe wyjazdy. Po krakowie przemieszczam się piechotą na rowerze lub tramwajami i śmieje się do rozpuku mijając samochody stojące w korkach nie wiadomo po co. Ludzie po prostu są leniami i szukają każdego możliwego pretekstu żeby tylko wsiąść do samochodu i grzać w nim swoje cztery litery zapychając ulice i smrodząc w mieście. Czekam z niecierpliwością kiedy wprowadzą monitoring kamerami połączony z prowadzeniem opłat za przejazd przez miasto tak jak jest to w innych dużych miastach. To tylko kwestia czasu ale chciałbym żeby to się stało jak najszybciej.

10 października, ‎09‎:‎01, Gość:

A ja śmieję się do rozpuku jak widzę ciebie w tym śmierdzącym autobusie z gębą dociśniętą do szyby i mokrymi jak w saunie włosami i pachami. Ja tymczasem jadąc obok ciebie w tym samym korku (autobusy nie fruwają) siedzę sobie wygodnie. Klimka mnie chłodzi, radyjko rozluźnia. Uwielbiam korek. Nic nie muszę, nigdzie się nie śpieszę, mam czas na rozmowy telefoniczne z przyjaciółmi i rodziną. Komfortowo odpoczywam. Boli cię to?

10 października, 12:16, Gość:

Alez absolutnie mnie to nie boli. Dlatego wlasnie ciesze sie juz Twoim szczesciem ze zweza Ci kolejne krakowskie ulice I bedziesz sie delektowal swoim autkiem I rosnacym brzusiem w jeszcze wiekszych korkach. Poza tym nie wiem kolego czy zauwazyles ale pisalem o tramwajach a one wlasnie nie stoja w korkach. Poza tym nawet autobusy maja coraz wiecej bus-pasow. Zatem sam widzisz ze jakbys dotlenil troche twoje neurony I wysiadl ze swojego Passata Januszu to moze twoj intelekt I zdolnosc postrzegania rzeczywistosci poprawilaby sie znacznie...LOL

10 października, 12:36, Gość:

Prawie prawda. Stoją - same się blokują. Poza tym w sezonie grypowym są rozsiewalnią wirusów. Rewelacyjnie skuteczną. Ale to takie uboczne działanie. Nie mam estymy dla tzw. aktywistów, bo oni się liczą tylko ze sobą i swoimi grupkami, a mieszkańców miasta lekceważą.

O ile lekceważeniem innych mieszkańców nie jest korkowanie ulic i zanieczyszczanie miasta spalinami to masz rację. Jeżeli chodzi o wirusy to akurat grypę możesz złapać wszędzie nie tylko w tramwaju. Jeżeli już ktoś ma fobie na komunikację miejską to zawsze może zrobić spacer szczególnie jeżeli się mieszka i pracuje w zasięgu 4-5 km a nie bezsensownie wsiadać do samochodu no tak krótkich odcinkach. Ja jeżdżę na rowerze jeżdżę tramwajami i nie zauważyłem żebym miał z tego powodu problemy z infekcjami więc to wygodny wybieg żeby tłumaczyć swoje lenistwo. Wysiłek fizyczny wzmacnia odporność więc jeżeli jedyną aktywnością fizyczną jest naciskanie [orbaźliwe] gazu i hamulca w samochodzie to skłonność do infekcji właśnie wtedy wzrasta. Nie wspominając już o wspaniałych właściwościach klimatyzacji w samochodzie na który poprzedni piszący się to powołuje ale jego wpis pozostawiam już bez dodatkowego komentarza bo to typowy burak o niskim iq.

G
Gość
9 października, 12:29, Jestem ZA:

I bardzo dobrze niech zwężą Starowiślna Dietla i Grzegórzecka. Czym bardziej utrudni się przejazd samochodem przez centrum tym coraz więcej blachosmrodziarzy przesiądzie się do tramwaju albo podejdzie kawałek na piechotę zamiast wozić swoje cztery litery kółkiem w obrębie centrum. Tak trzymać

9 października, 15:04, Gość:

Wiesz co piszesz? wydaje się, że nie.

9 października, 17:59, Gość:

Ależ doskonale wiem o czym piszę. Sam mieszkam w centrum samochód trzymam w parkingu podziemnym za który zapłaciłem mnóstwo pieniędzy ale nie po to żeby śmigać samochodem po mieście tylko używać samochodu na weekendowe wyjazdy. Po krakowie przemieszczam się piechotą na rowerze lub tramwajami i śmieje się do rozpuku mijając samochody stojące w korkach nie wiadomo po co. Ludzie po prostu są leniami i szukają każdego możliwego pretekstu żeby tylko wsiąść do samochodu i grzać w nim swoje cztery litery zapychając ulice i smrodząc w mieście. Czekam z niecierpliwością kiedy wprowadzą monitoring kamerami połączony z prowadzeniem opłat za przejazd przez miasto tak jak jest to w innych dużych miastach. To tylko kwestia czasu ale chciałbym żeby to się stało jak najszybciej.

10 października, ‎09‎:‎01, Gość:

A ja śmieję się do rozpuku jak widzę ciebie w tym śmierdzącym autobusie z gębą dociśniętą do szyby i mokrymi jak w saunie włosami i pachami. Ja tymczasem jadąc obok ciebie w tym samym korku (autobusy nie fruwają) siedzę sobie wygodnie. Klimka mnie chłodzi, radyjko rozluźnia. Uwielbiam korek. Nic nie muszę, nigdzie się nie śpieszę, mam czas na rozmowy telefoniczne z przyjaciółmi i rodziną. Komfortowo odpoczywam. Boli cię to?

10 października, 12:16, Gość:

Alez absolutnie mnie to nie boli. Dlatego wlasnie ciesze sie juz Twoim szczesciem ze zweza Ci kolejne krakowskie ulice I bedziesz sie delektowal swoim autkiem I rosnacym brzusiem w jeszcze wiekszych korkach. Poza tym nie wiem kolego czy zauwazyles ale pisalem o tramwajach a one wlasnie nie stoja w korkach. Poza tym nawet autobusy maja coraz wiecej bus-pasow. Zatem sam widzisz ze jakbys dotlenil troche twoje neurony I wysiadl ze swojego Passata Januszu to moze twoj intelekt I zdolnosc postrzegania rzeczywistosci poprawilaby sie znacznie...LOL

Prawie prawda. Stoją - same się blokują. Poza tym w sezonie grypowym są rozsiewalnią wirusów. Rewelacyjnie skuteczną. Ale to takie uboczne działanie. Nie mam estymy dla tzw. aktywistów, bo oni się liczą tylko ze sobą i swoimi grupkami, a mieszkańców miasta lekceważą.

G
Gość
9 października, 12:29, Jestem ZA:

I bardzo dobrze niech zwężą Starowiślna Dietla i Grzegórzecka. Czym bardziej utrudni się przejazd samochodem przez centrum tym coraz więcej blachosmrodziarzy przesiądzie się do tramwaju albo podejdzie kawałek na piechotę zamiast wozić swoje cztery litery kółkiem w obrębie centrum. Tak trzymać

9 października, 15:04, Gość:

Wiesz co piszesz? wydaje się, że nie.

9 października, 17:59, Gość:

Ależ doskonale wiem o czym piszę. Sam mieszkam w centrum samochód trzymam w parkingu podziemnym za który zapłaciłem mnóstwo pieniędzy ale nie po to żeby śmigać samochodem po mieście tylko używać samochodu na weekendowe wyjazdy. Po krakowie przemieszczam się piechotą na rowerze lub tramwajami i śmieje się do rozpuku mijając samochody stojące w korkach nie wiadomo po co. Ludzie po prostu są leniami i szukają każdego możliwego pretekstu żeby tylko wsiąść do samochodu i grzać w nim swoje cztery litery zapychając ulice i smrodząc w mieście. Czekam z niecierpliwością kiedy wprowadzą monitoring kamerami połączony z prowadzeniem opłat za przejazd przez miasto tak jak jest to w innych dużych miastach. To tylko kwestia czasu ale chciałbym żeby to się stało jak najszybciej.

10 października, ‎09‎:‎19, Gad:

Chyba jednak nie wiesz o czym piszesz. Zwężenie się tylko przybliży do estakady, bo Grzegórzecka i tak ma po jednym pasie w obydwu kierunkach.

Ale przeciez zwezenie ma dotyczyc rowniez Starowislnej I Dietla. Poza tym skoro nie widzisz w tym problemu to wlasciwie w czym masz problem...?

G
Gość
9 października, 12:29, Jestem ZA:

I bardzo dobrze niech zwężą Starowiślna Dietla i Grzegórzecka. Czym bardziej utrudni się przejazd samochodem przez centrum tym coraz więcej blachosmrodziarzy przesiądzie się do tramwaju albo podejdzie kawałek na piechotę zamiast wozić swoje cztery litery kółkiem w obrębie centrum. Tak trzymać

9 października, 15:04, Gość:

Wiesz co piszesz? wydaje się, że nie.

9 października, 17:59, Gość:

Ależ doskonale wiem o czym piszę. Sam mieszkam w centrum samochód trzymam w parkingu podziemnym za który zapłaciłem mnóstwo pieniędzy ale nie po to żeby śmigać samochodem po mieście tylko używać samochodu na weekendowe wyjazdy. Po krakowie przemieszczam się piechotą na rowerze lub tramwajami i śmieje się do rozpuku mijając samochody stojące w korkach nie wiadomo po co. Ludzie po prostu są leniami i szukają każdego możliwego pretekstu żeby tylko wsiąść do samochodu i grzać w nim swoje cztery litery zapychając ulice i smrodząc w mieście. Czekam z niecierpliwością kiedy wprowadzą monitoring kamerami połączony z prowadzeniem opłat za przejazd przez miasto tak jak jest to w innych dużych miastach. To tylko kwestia czasu ale chciałbym żeby to się stało jak najszybciej.

10 października, ‎09‎:‎01, Gość:

A ja śmieję się do rozpuku jak widzę ciebie w tym śmierdzącym autobusie z gębą dociśniętą do szyby i mokrymi jak w saunie włosami i pachami. Ja tymczasem jadąc obok ciebie w tym samym korku (autobusy nie fruwają) siedzę sobie wygodnie. Klimka mnie chłodzi, radyjko rozluźnia. Uwielbiam korek. Nic nie muszę, nigdzie się nie śpieszę, mam czas na rozmowy telefoniczne z przyjaciółmi i rodziną. Komfortowo odpoczywam. Boli cię to?

Alez absolutnie mnie to nie boli. Dlatego wlasnie ciesze sie juz Twoim szczesciem ze zweza Ci kolejne krakowskie ulice I bedziesz sie delektowal swoim autkiem I rosnacym brzusiem w jeszcze wiekszych korkach. Poza tym nie wiem kolego czy zauwazyles ale pisalem o tramwajach a one wlasnie nie stoja w korkach. Poza tym nawet autobusy maja coraz wiecej bus-pasow. Zatem sam widzisz ze jakbys dotlenil troche twoje neurony I wysiadl ze swojego Passata Januszu to moze twoj intelekt I zdolnosc postrzegania rzeczywistosci poprawilaby sie znacznie...LOL

G
Gad
9 października, 12:29, Jestem ZA:

I bardzo dobrze niech zwężą Starowiślna Dietla i Grzegórzecka. Czym bardziej utrudni się przejazd samochodem przez centrum tym coraz więcej blachosmrodziarzy przesiądzie się do tramwaju albo podejdzie kawałek na piechotę zamiast wozić swoje cztery litery kółkiem w obrębie centrum. Tak trzymać

9 października, 15:04, Gość:

Wiesz co piszesz? wydaje się, że nie.

9 października, 17:59, Gość:

Ależ doskonale wiem o czym piszę. Sam mieszkam w centrum samochód trzymam w parkingu podziemnym za który zapłaciłem mnóstwo pieniędzy ale nie po to żeby śmigać samochodem po mieście tylko używać samochodu na weekendowe wyjazdy. Po krakowie przemieszczam się piechotą na rowerze lub tramwajami i śmieje się do rozpuku mijając samochody stojące w korkach nie wiadomo po co. Ludzie po prostu są leniami i szukają każdego możliwego pretekstu żeby tylko wsiąść do samochodu i grzać w nim swoje cztery litery zapychając ulice i smrodząc w mieście. Czekam z niecierpliwością kiedy wprowadzą monitoring kamerami połączony z prowadzeniem opłat za przejazd przez miasto tak jak jest to w innych dużych miastach. To tylko kwestia czasu ale chciałbym żeby to się stało jak najszybciej.

Chyba jednak nie wiesz o czym piszesz. Zwężenie się tylko przybliży do estakady, bo Grzegórzecka i tak ma po jednym pasie w obydwu kierunkach.

G
Gość
9 października, 12:29, Jestem ZA:

I bardzo dobrze niech zwężą Starowiślna Dietla i Grzegórzecka. Czym bardziej utrudni się przejazd samochodem przez centrum tym coraz więcej blachosmrodziarzy przesiądzie się do tramwaju albo podejdzie kawałek na piechotę zamiast wozić swoje cztery litery kółkiem w obrębie centrum. Tak trzymać

9 października, 15:04, Gość:

Wiesz co piszesz? wydaje się, że nie.

9 października, 17:59, Gość:

Ależ doskonale wiem o czym piszę. Sam mieszkam w centrum samochód trzymam w parkingu podziemnym za który zapłaciłem mnóstwo pieniędzy ale nie po to żeby śmigać samochodem po mieście tylko używać samochodu na weekendowe wyjazdy. Po krakowie przemieszczam się piechotą na rowerze lub tramwajami i śmieje się do rozpuku mijając samochody stojące w korkach nie wiadomo po co. Ludzie po prostu są leniami i szukają każdego możliwego pretekstu żeby tylko wsiąść do samochodu i grzać w nim swoje cztery litery zapychając ulice i smrodząc w mieście. Czekam z niecierpliwością kiedy wprowadzą monitoring kamerami połączony z prowadzeniem opłat za przejazd przez miasto tak jak jest to w innych dużych miastach. To tylko kwestia czasu ale chciałbym żeby to się stało jak najszybciej.

A ja śmieję się do rozpuku jak widzę ciebie w tym śmierdzącym autobusie z gębą dociśniętą do szyby i mokrymi jak w saunie włosami i pachami. Ja tymczasem jadąc obok ciebie w tym samym korku (autobusy nie fruwają) siedzę sobie wygodnie. Klimka mnie chłodzi, radyjko rozluźnia. Uwielbiam korek. Nic nie muszę, nigdzie się nie śpieszę, mam czas na rozmowy telefoniczne z przyjaciółmi i rodziną. Komfortowo odpoczywam. Boli cię to?

s
sd
9 października, 11:54, bb:

W warunkach przeciętnie swobodnego ruchu (3 m2 na osobę przy prędkości 1,3 m/sek) przez 1 m (jeden metr) szerokości chodnika przechodzi 1800 osób na godzinę. W ruchu przegęszczonym - nawet 4 - 5 tys osób. Szczegóły rozwiązania takiego węzła, jak przystanek Grzegórzecka, bedą musiały być sprawdzone również w odniesieniu do innych elementów ruchu (schody, nierównomierność napływu pasażerów itp). Przejście przez jezdnię ul. Grzegórzeckiej nie wydaje się być punktem krytycznym.

9 października, 12:04, cc:

Oczywiście lepszym rozwiązaniem byłyby kładki dla pieszych wzdłuż wiaduktu - od przystanków do chodników po stronie ul. Blich, ale przy tak zabytkowym obiekcie, jak ten wiadukt (oryginał z 1863 r), widok pieszych, sunących wzdłuż galeryjki wiaduktu, mógłby pewnie wywołać sprzeciw pani konserwator.

Zabytkowy to on przestał być dzięki tej budowie

s
stefan
9 października, 12:47, Gość:

Ciekawe kto i kiedy w końcu wywali albo przynajmniej uporządkuje tak jak na Starym Kleparzu ten obleśny targ prowadzony przez tzw. spółkę Unitarg pod Halą Targową. Przecież to targowisko urąga estetyce i porządkom w podobno w CK Mieście Krakowie! Taki syf pomiędzy Rynkiem a Kazimierzem. Wstyd! To przy pięknej i nowoczesnej linii kolejowej i przystanku będzie pasować jak pięść do nosa.

Mam nadzieje, że najpierw ktoś wywali Ciebie. w miejsce równie równie piękne jak betonowy syf, który kolejarze wpychają w centrum zabytkowego miasta

A
Aszd
9 października, 12:47, Gość:

Ciekawe kto i kiedy w końcu wywali albo przynajmniej uporządkuje tak jak na Starym Kleparzu ten obleśny targ prowadzony przez tzw. spółkę Unitarg pod Halą Targową. Przecież to targowisko urąga estetyce i porządkom w podobno w CK Mieście Krakowie! Taki syf pomiędzy Rynkiem a Kazimierzem. Wstyd! To przy pięknej i nowoczesnej linii kolejowej i przystanku będzie pasować jak pięść do nosa.

A na kleparzu mniejszy syf? No nie wiem, jest dosc podobnie

G
Gość
9 października, 12:29, Jestem ZA:

I bardzo dobrze niech zwężą Starowiślna Dietla i Grzegórzecka. Czym bardziej utrudni się przejazd samochodem przez centrum tym coraz więcej blachosmrodziarzy przesiądzie się do tramwaju albo podejdzie kawałek na piechotę zamiast wozić swoje cztery litery kółkiem w obrębie centrum. Tak trzymać

9 października, 15:04, Gość:

Wiesz co piszesz? wydaje się, że nie.

9 października, 17:59, Gość:

Ależ doskonale wiem o czym piszę. Sam mieszkam w centrum samochód trzymam w parkingu podziemnym za który zapłaciłem mnóstwo pieniędzy ale nie po to żeby śmigać samochodem po mieście tylko używać samochodu na weekendowe wyjazdy. Po krakowie przemieszczam się piechotą na rowerze lub tramwajami i śmieje się do rozpuku mijając samochody stojące w korkach nie wiadomo po co. Ludzie po prostu są leniami i szukają każdego możliwego pretekstu żeby tylko wsiąść do samochodu i grzać w nim swoje cztery litery zapychając ulice i smrodząc w mieście. Czekam z niecierpliwością kiedy wprowadzą monitoring kamerami połączony z prowadzeniem opłat za przejazd przez miasto tak jak jest to w innych dużych miastach. To tylko kwestia czasu ale chciałbym żeby to się stało jak najszybciej.

Ciesz się że jesteś zdrowy i możesz jeździć rowerem. Nie każdy ma taki komfort.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska