https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: radny zbudował chodnik dziennikarzowi GK

Piotr Rąpalski
Via Rąpalski łączy ulicę Żytnią i Celarowską na Prądniku
Via Rąpalski łączy ulicę Żytnią i Celarowską na Prądniku Łukasz Wantuch
Jestem w szoku. Ja, skromny dziennikarz, mam swój własny chodnik w Krakowie. I to 50-metrowy! Łączy ulice Celarowską i Żytnią na Prądniku Czerwonym. Wybudował go za własne pieniądze i podpisał moim nazwiskiem nowy radny dzielnicy Łukasz Wantuch. Ten sam, który ma pomysł, aby bezpieczeństwa w mieście pilnowały ogrodowe krasnale i sztuczne sowy z ukrytymi w sobie aparatami.

Opisałem zapędy tego Don Kichota. Moi znajomi pękali ze śmiechu. - Powiedz radnemu, że na moim balkonie mieszczą się trzy sowy i dwa krasnale. Mogę bronić wschodnich rubieży Prądnika! - pisała mi koleżanka. A radny odgrażał się, że "ten się śmieje, kto się śmieje ostatni". Teraz udowadnia, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Panie radny, powiem krótko, używając młodzieżowego slangu... wielki szacun!

Czytaj także: Pogrzeb kibica Cracovii

Pyta pan, czy mam klasę, aby potraktować ten wyczyn z humorem? Informuję pana, że klas skończyłem 13 (liceum pięcioletnie. Nie "kiblowałem") zatem zaproszenie na dzisiejsze otwarcie Via Rąpalski w samo południe, przyjmuję z szerokim uśmiechem. Szczególnie, że zapowiada pan szampana i oprawę muzyczną. Koledzy po fachu zzielenieją z zazdrości. Choć pewno złośliwie będą trąbić, że ideał sięgnął bruku. Ale przecież najważniejsi zarówno dla radnych, czy lokalnych dziennikarzy powinni być mieszkańcy Krakowa. Niech sobie po mnie chodzą, zamiast brnąć przez błoto. A jak! Cieszę się, że artykuł, który napisałem o "radnym nie z tej ziemi" ma takie skutki. Jeszcze rada dzielnicy nie zaczęła obradować, a pan już buduje chodnik. Liczę tylko, że powstał za zgodą właścicieli gruntu, bo nie chciałbym stać się samowolą budowlaną. Wtedy parafrazując słowa Żeromskiego "rozdziobią mnie łopaty i koparki".

Radny Wantuch zrobił chodnik za własne pieniądze. Wydał 3 tys. zł. Namówił budowlańców, żeby robotę wykonali za pół ceny. Brawo! Było mu jednak mało. Ale to u ludzi z tak kosmicznym polotem zrozumiałe. Radny machnął od razu i drugi trotuar nieopodal. Mniejszy, ośmiometrowy. Na nim adres internetowy sponsora. Sprytnie! A to dopiero początek. Radny Wantuch rozpoczyna chodnikową krucjatę. - Zamierzam wydrukować tysiąc egzemplarzy listu i wręczyć każdej firmie działającej na terenie dzielnicy. Zachęcam w nim do wyłożenia pieniędzy na budowę lub remont chodnika w zamian za reklamę wyciętą na nim z czerwonych cegieł - pisze do "Krakowskiej" radny. Z wcześniejszego pomysłu nie ma zamiaru rezygnować. Przy moim chodniku zamawiam pierwszego krasnala! Obok alejki stanie tablica z cytatem z Konfucjusza "Podróż tysiąca mil musi się rozpocząć od pierwszego kroku". Zapraszam wszystkich do łażenia.

Lekarz leczył seksem. Ofiara domaga się 100 tys. zł

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
pomysł bardzo dobry. Panie Łukaszu proponuje pomyślec o dodaktowym parkingu dla mieszkańców blisko nowego chodnika-jest tam bardzo dużo miejsca do zagospodarowania !
k
ktoś
Szkoda, że zapał pójdzie na marne. Chodnik rzecz dobra ale PINB i ZIKiT będą musiały zająć stanowisko ws. stosownych uzgodnień i pozwolenia na budowę.
W myśl prawa budowa chodnika wymaga projektu, pozwolenia na budowę i prawem dysponowania nieruchomością na cele budowlane.
Chodnik szybki bo bezprawny, szkoda zapału. Mam nadzieję, że nie nakażą rozbiórki bo się radny wstydu naje do syta.
g
gw
a z jakiej partii wywodzi sie ten dziennikarz GK. Czy tak jak cala gazeta z komunistycznej?
o
obrońca
ale to temat znalazł dziennikarza Młodziutka. Śmiszna sprawa. Nie masz chodnika to się czepiasz :)
M
Młodziutka
ja myślę ze to Pan dziennikarz ma troszkę nawalone w bańce, i szuka taniej sensacji, bo wszelakie tematy już mu się wyczerpały, a kto chce skandal tani niech szuka w operach mydlanych
M
Młodziutka
ja myślę ze to Pan dziennikarz ma troszkę nawalone w bańce, i szuka taniej sensacji, bo wszelakie tematy już mu się wyczerpały
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska