Pierwszy etap to demontaż ponad 500 aluminiowych żyletek, stanowiących o unikatowym charakterze modernistycznego budynku, który właśnie się rozpoczął. Na kolejne prace remontowe, m.in. ocieplenie obiektu, dopiero zostanie ogłoszony przetarg. Remont potrwa więc kilka miesięcy, ale na jego zakończenie wykonane na nowo detale wrócą na swoje miejsce.
– Planując remont chcieliśmy pogodzić podniesienie standardu tego prawie 50-letniego budynku z szacunkiem dla jego oryginalnej formy _– podkreśla Jan Pamuła, Prezes Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, która ma siedzibę w „żyletkowcu”. – _Po zakończeniu prac obiekt zachowa dotychczasowy charakter – zapewnia.
Biurowiec jest jednym z trzech dziesięciopiętrowych budynków zaprojektowanych w latach 60. ubiegłego wieku przez małżeństwo architektów Marię i Jerzego Chronowskich. Dwa pozostałe budynki kompleksu zostały odnowione w kilku ostatnich latach. W remontowanym teraz biurowcu pod koniec lat 90. wymieniono okna, a sześć lat temu zabezpieczono żyletki.
Odnowione żyletki wracają na elewację
KONIECZNIE ZOBACZCIE:
WIDEO: Magnes - Kultura Gazura odcinek 33
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
