https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Rynek Główny do remontu! Część kostki trzeba wymienić

fot. Andrzej Banaś
Na Rynku Głównym część nawierzchni zostanie wyremontowana. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu uznał, że odcinek między ulicą Sławkowską a Wiślną wymaga pilnej naprawy.

To właśnie po tej części Rynku przez ostatnie trzy tygodnie jeździły ciężkie TIR-y, które przewoziły elementy potrzebne do ustawienia sylwestrowej sceny. Urzędnicy właśnie ustalają termin rozpoczęcia prac oraz liczą, ile to wszystko może kosztować. Wiadomo tylko, że remont ma zostać zakończony przed Światowymi Dniami Młodzieży. Tymczasem Urząd Miasta zaproponował nowe zasady wjazdu samochodów na główny plac miejski, tak by ograniczyć ruch pojazdów w ścisłym centrum.

Powierzchnia jest pofałdowana, fragmenty kostki brukowej zapadają się i kruszą, a w niektórych miejscach nie ma jej w ogóle. Powodem jest spory ruch samochodów w ścisłym centrum miasta. Codziennie na Rynek wjeżdżają auta osobowe, dostawcze, a w okresie świąteczno-noworocznym przejechała przez Rynek karawana kilkunastotonowych ciężarówek.

- Faktycznie, na części drogi wkoło Rynku zostanie zdjęta kostka. Później wzmocnione będzie podłoże i kostka zostanie położona ponownie - wyjaśnia Michał Pyclik z ZIKiT. - Dokładna wycena będzie znana wtedy, kiedy przystąpimy do pracy. Pieniądze na remont zostaną na ten cel zarezerwowane w ramach bieżącego utrzymania dróg - dodaje.

Kraków: 37 lat bez samochodów na Rynku Głównym

- O potrzebie remontu tego fragmentu mówi się od kilku lat. Ważne, żeby teraz podkład został dobrze utwardzony, tak by za parę lat znów kostki nie remontować - mówi Edward Porębski, radny PiS i przewodniczący komisji infrastruktury.

Urzędnicy ZIKiT dokonali kontroli płyty Rynku po sylwestrowym szaleństwie. Ich zdaniem kilkunastotonowe tiry, które przez blisko trzy tygodnie jeździły po Rynku, nie spowodowały uszkodzenia płyty. Nie wiadomo czy to te duże ciężarówki zniszczyły fragment nawierzchni, który ma być wyremontowany. Dlaczego nie wiadomo? Bo nikt z ZIKiT-u tego nie skontrolował.

Magistrat przygotował nowe zasady wjazdu na główny plac miasta. Zakaz wjazdu na Rynek Główny oraz na drogi publiczne wewnątrz I obwodnicy pojazdów o ciężarze powyżej 5 ton, zmiana godzin wjazdu samochodów dostawczych - to tylko niektóre pomysły urzędników. Teraz zostaną one poddane konsultacjom społecznym, które po-trwają do końca stycznia. Kiedy nowe zasady wejdą w życie? Tego urzędnicy na razie nie wiedzą.

O tym, że jest problem z samochodami na Rynku „Krakowska” pisała już kilkakrotnie. Kierowcy aut osobowych nagminnie łamią przepisy dotyczące strefy A i wjeżdżają na Rynek Główny, choć nie mają na to zgody. Tylko w 2015 roku straż miejska zatrzymała 1301 kierowców, którzy złamali przepisy i wjechali na Rynek.

- Nałożyliśmy 404 mandaty karne, 882 osoby zastały pouczone, a 15 wniosków o ukaranie skierowaliśmy do sądu - informuje Marcin Warszawski ze straży miejskiej.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Smija
Czyli zaniedbanie miasta bo nie dbali o rynek. A za remont zapłacą mieszkańcy. Zaś na remoncie dorobi się znajoma firma królika. Nóż się w kieszeni otwiera.
R
Rety
Jak to jest, że bruk w Mediolanie czy Florencji ma 100-200 lat i ma się świetnie a u nas co dekadę trzeba wymieniać nawierzchnię?
e
eryk
A ja zachęcam dziennikarzy Krakowskiej do sprawdzenia nowej nawierzchni od przystanku Bagatela koło Rossmanna do Długiej. Skanska odwaliła niesamowitą fuszerkę a Miasto to odebrało. To jest jakieś nieporozumienie i tylko brzydkie słowa cisną się na usta. Kostka jest miejscami tak położona, że człowiek potyka się o wystające elementy.
U
Uth
Oj tam ojjj :) zapraszam Gazete Krakowska do Tarnowa :) ul Krakowska, płyta rynku :) to jest dopiero cos ;)
G
Gie
Tak właściwie to dlaczego wszelkie targi świąteczne i im podobne imprezy są organizowane na Rynku? Przecież dojechać samochodem trudno. Komunikacją równie łatwo/trudno co w jakiekolwiek inne miejsce. Poza tym Rynek nie jest znowu taki duży. Czy takie targi nie byłyby lepiej zorganizowane i z większą frekwencją gdyby zlokalizowano je w miejscu "targowym"?
P
PL
Przykro patrzeć, jak wygląda nawierzchnia Placu Szczepańskiego i to w miejscach, które nie powinny być narażone na ruch ciężkich samochodów. Miasto lekką ręką wydaje kasę na remonty, odbiera roboty przymykając oczy na niedoróbki a my obserwujemy tego efekty. Proponuję nawą nazwę dla PS: Plac fruwającej kostki.
ś
św.NH
Niech płacą za remont ci którzy robią impry, TVN i Łowsiok!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska