https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Kraków: Rynek Główny turystów ma skusić zimowym ogródkiem

Anna Górska
Wojciech Matusik
W Krakowie urzędnicy chcą ożywić centrum. To ma być wielka atrakcja dla gości z kraju i zagranicy. Ogródki na Rynku Głównym są pełne, ale w sezonie letnim. Niedługo ma tak być i zimą.

Koniec ze smutnym i pustym Rynkiem Głównym w sezonie zimowym, bo krakowscy urzędnicy wspólnie z restauratorami opracowują wielki plan ożywienia największego placu Europy. I chcą, by Kraków, jako pierwsze miasto w Polsce, miał ogródki zimowe.

Zobacz także: Kraków: tramwaje cichutko pojadą po ulicy Franciszkańskiej

I to faktycznie może być hitem sezonu. Ogródki uatrakcyjnią miasto i - co najważniejsze - mają zachwycić turystów. Co będzie przyjemniejszego od możliwości wypicia gorącej kawy lub grzanego wina w samym sercu Krakowa. Z widokiem na Sukiennice, bazylikę Mariacką, wieżę ratuszową. A wszystko przy dźwiękach hejnału.

Prace nad tworzeniem ogródków zimowych już trwają od kilku miesięcy. Odbyło się kilka spotkań w krakowskimmagistracie z przedstawicielami lokali w Rynku Głównym. Urzędnicy przedstawili im główne założenia swojego planu.

Jakie? Na pewno nie mogą to być ciężkie zabudowane szklane konstrukcje. Jacek Stokłosa, plastyk miasta, nie zgodzi się też na tanie foliowe zasłony.

- Nie pozwolę także na szklane ściany, dachy, ścianki oraz przegródki - zaznacza Jacek Stokłosa. - Ma to być ładny kącik z barem, gdzie można napić się, pogadać, odpocząć. W okresie bożonarodzeniowym może stać też choinka. Aby spełnić wymagania, proponowałbym restauratorom skonsultowanie się z fachowcami, np. krakowskimi scenografami - postuluje. Jacek Stoklosa wie, że wszystko, co pozornie wydaje się niemożliwe do wykonania, jest całkiem realne. Jako przykład podaje postawiony publicznie słup ogłoszeniowy teatru Groteska. - Artyści chcieli taki mieć w Rynku Głównym. Zgodziłem się, pod warunkiem że to nie będzie zwykły słup. I udało się - powstało coś w rodzaju obelisku z lalką, ale też miejscem na ogłoszenia z repertuarem teatru - mówi Stokłosa.

Krakowskie

ogródki zimowe zatem powinny być lekkie, otwarte, ciekawe, oryginalne oraz współgrać z otoczeniem Rynku Głównego. Czy wytyczne urzędników uda się zrealizować? Restauratorzy przyznają, że będzie ciężko. Już teraz zastanawiają się, jak ogrzać ogródki w sezonie zimowym, jeśli nie mogą one być oszklone, i przy tym nie zbankrutować. Nie kryją, że obawiają się zbyt wielkich wydatków.

Leszek Lejkowski, szef Stowarzyszenia Gastronomików w Rynku Głównym, nie owija w bawełnę, mówi wprost: - Musimy mieć zysk z tych ogródków. Proszę nie zapominać, że klientów w zimie jest mniej .
Wierzy jednak w pomysłowość naszych restauratorów.

- Wiem, że niektórzy są zainteresowani i już tworzą projekty - dodaje szef Stowarzyszenia Gastronomików w Rynku Głównym. Jednym z nich jest Nadi Missimi, menadżer restauracji "Ratuszowa". Od razu przyklasnął idei, gdy usłyszał o ogródkach zimowych w Rynku Głównym. W końcu jest Włochem, zna się na tych obiektach.

- Świetny pomysł - komentuje Missimi. - Już w najbliższe dni pokażę urzędnikom nasze projekty. Być może ogródek otworzymy nawet w tym sezonie.

Wacław Walicki, Krakowska Izba Turystyki:

To bardzo sympatyczna inicjatywa, jestem jak najbardziej na ,,tak". Myślę, że spodoba się też turystom, a zwłaszcza Skandynawom. Jest to dodatkowa atrakcja Krakowa. Warto poprzeć ideę, oby już w tym sezonie można było napić się kawy w ogródku zimowym.
Prof. Józef Sala, Uniwersytet Ekonomiczny
Wielkiej rewolucji ogródki zimowe w turystyce nie spowodują, niemniej jednak to dobry pomysł. A jest to też szansa dla krakowskich restauratorów trafienia do światowej czołówki, co do tej pory im się nie udawało. Trzymam kciuki za tę inicjatywę.

A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Zobacz, jak** poruszać się po Krakowie**1 listopada
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziśZobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
w formie
piramidy
l
lupusik31
Jak dla mnie to dobry pomysł - w innych większych miastach europy takie ogródki już dawno funkcjonują, u nas też już są, ale jest ich niewiele. Na pewno an Kazimierzu coś takiego ma Le Scandale i szczerze wam powiem, ze fajnie się tam siedzi.
B
Bob
Będzie to kontynuacja urbanistyczna na Rynku do nowej fontanny - szklarni.
s
sawanna
Już to widzę! Ta folie, ten plastik, te gazowe piecyki. Ogrodzony zimą Bunkier Sztuki to będzie szczyt wyrafinowanego designu w porównaniu z tym, co zapewne wymyślą pospołu restauratorzy i urzędnicy. Wieje grozą.
e
emo
juz o tym gdzies czytałem, chyba u Żeromskiego. Niech jeden wspolny namiot cyrkowy postawią na środku "największego placu Europy"...
e
emo
juz o tym gdzies czytałem, chyba u Żeromskiego. Niech jeden wspolny namiot cyrkowy postawią na środku "największego placu Europy"...
v
vulture
przenieśli się do domków, ale nie takich zwykłych - tylko otwartych, bez dachów, ścian, stropów, okien i drzwi..
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska