MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Skandaliczne wpisy radnego z Prądnika Czerwonego. Szef rady dzielnicy: nie można zastosować żadnych sankcji

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Andrzej Banas / Polska Press
Zes…ł się, a nie zmartwychwstał - tak radny z dzielnicy III Prądnik Czerwony skomentował na Twitterze wpis duchownego, który w niedzielę wielkanocną napisał: „Chrystus zmartwychwstał! Alleluja!”. To niejedyny skandaliczny wpis radnego, który również na Twitterze wulgarnie odnosił się do papieża Franciszka. Przewodniczący rady dzielnicy Piotr Moskała wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że "działanie Pana Arkadiusza Potyki nie jest stanowiskiem Rady Dzielnicy". Dodaje, że "obecne regulacje prawne nie normują kar pozwalających np. na odwołanie radnego za działanie wbrew założeniom ujętym w Statucie Dzielnicy".

FLESZ - Takiej podwyżki w tym wieku jeszcze nie było

od 16 lat

"Radny Arkadiusz Potyka od wielu miesięcy dopuszcza się wpisów w internecie wymagających minimum pouczenia. Ilość mowy nienawiści, braku tolerancji oraz chamstwa jaki w ostatnim tygodniu dał upust Pan Potyka przekroczył wszelkie dopuszczone granice. Abstrahując od poglądów politycznych, które ma większość osób, język i słownictwo jakim posługuje się wymieniony wyżej człowiek daleki jest od jakichkolwiek norm" - napisał do redakcji oburzony czytelnik Dziennika Polskiego.

Próbowaliśmy się skontaktować z radnym Potyką, ale w siedzibie rady dzielnicy usłyszeliśmy, że prywatny telefon radnego nie może być udostępniany. Napisaliśmy do niego również w mediach społecznościowych. Do tej pory nie odpisał. - Radny od dwóch lat nie utrzymuje żadnych kontaktów z radą dzielnicy - usłyszeliśmy od osoby, która odebrała telefon w siedzibie rady.

Kraków. Skandaliczne wpisy radnego z Prądnika Czerwonego. Szef rady dzielnicy: nie można zastosować żadnych sankcji

Na wpis Arkadiusza Potyki zareagował szef rady Piotr Moskała, który wyraził ubolewanie w związku z zaistniała sytuacją.

"Chciałbym wyjaśnić, że mandat Członka Rady to rodzaj pełnomocnictwa udzielonego osobie sprawującej funkcję z wyboru. Polskie prawo samorządowe opiera się na koncepcji tzw. „mandatu wolnego”, co oznacza, że ani Przewodniczący ani Zarząd Dzielnicy nie posiada instrumentów prawnych zmuszających Członka Rady do określonego głosowania lub zachowania w konkretnej sprawie publicznej" - pisze w oświadczeniu szef rady dzielnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska