FLESZ - Warzywa sezonowe. Co jeść w czerwcu?

- Dotacje do montażu paneli fotowoltaicznych to dobry pomysł. Rozważaliśmy takie rozwiązanie, ale niestety dachy zarządzanych przez nas budynków do tego się nie nadają. To bloki głównie z lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Żelbetowe zadaszenia pokryte papą są za cienkie. Zamontowanie paneli na takiej powierzchni, które będą podlegać działaniom wiatru, powodowałoby rozszczelnienia pokrycia. Można panele obciążyć, ale to też nie jest możliwe, bowiem dachy mogłyby takiego obciążenia nie wytrzymać – komentuje Zbigniew Bargiel, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Bieńczyce", która zarządza 47 budynkami (ok. 16 tys. mieszkańców).
Z zadowoleniem informacje o przygotowywanych przez miasto dopłatach do fotowoltaiki przyjęli w SM "Kurdwanów Nowy". - Kilka lat temu rozważaliśmy zastosowanie paneli fotowoltaicznych, ale wtedy okazało się to nieopłacalne. Jeżeli teraz byłyby dotacje, to po zapoznaniu się z nowymi możliwościami jeszcze raz wszystko można przeliczyć – komentuje Jerzy Hanarz, prezes SM „Kurdwanów Nowy”, która zarządza ok. 80 budynkami (ok. 10 tys. mieszkańców).
Propozycja urzędu dotyczy rozszerzenia zakresu miejskich dotacji w przypadku wprowadzania odnawialnych źródeł energii. - Do tej pory z takiego wsparcia mogły korzystać osoby fizyczne. Przyjęcie uchwały oznaczałoby, że taką możliwość będą miały też spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe. Poza tym oprócz dofinansowania instalacji fotowoltaicznych można byłoby także pozyskiwać dodatkowe pieniądze na magazyny energii, systemy zarządzania energią i stacje ładowania pojazdów elektrycznych - informuje Jan Urbańczyk, dyrektor Wydziału ds. Jakości Powietrza Urzędu Miasta Krakowa.
Projekt uchwały zakłada, że maksymalne dopłaty mają wynosić (kwoty obejmujące zakup i montaż): 5 tys. zł za każdy kWp mocy na mikroinstalacje fotowoltaiczne, ale nie więcej niż 80 tys. zł; 12,5 tys. zł - na magazyn energii; 2,5 tys. zł - na system zarządzania energią; 10 tys. zł - na stację ładowania pojazdów.
Maksymalna kwota dotacji wynosić będzie do 60 proc. poniesionych kosztów, ale nie więcej niż: 48 tys. zł - przy zakupie i montażu mikroinstalacji fotowoltaicznej, 7,5 tys. zł - dla magazynu energii elektrycznej; 1,5 tys. zł - dla systemu zarządzania energią; 6 tys. zł - dla stacji ładowania pojazdów.
Niektóre krakowskie osiedla już korzystają z fotowoltaiki. - Zainstalowaliśmy już 71 mikroinstalacji fotowoltaicznych na dachach 41 budynków wysokich i dachu jednego pawilonu. Na zwrot poniesionych nakładów przeciętnie trzeba czekać 5,2 roku. Wprowadzenie miejskich dotacji bardzo by pomogło. Moglibyśmy się o nie starać w przypadku instalacji na niskich budynkach. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę i wzrostach cen energii coraz większe zainteresowanie takimi rozwiązaniami jest też ze strony wspólnot mieszkaniowych - mówi Marek Lorenc, prezes SM "Czyżyny", zarządzającej 75 budynkami (prawie 12 tys. mieszkańców). - Naszym zdaniem w przypadku korzystania z odnawialnych źródeł energii oprócz ekonomii, która wyraźnie wskazuje na korzyść mieszkańców w postaci niższych wydatków, oprócz ograniczenia zatruwania naszego naturalnego środowiska dwutlenkiem węgla mamy niesamowite poczucie wyjścia poza obszar naszego ziemskiego globu i czerpanie z kosmicznych dóbr naturalnych, jakim w tym przypadku jest czysta energia słoneczna. Trzeba myśleć przyszłościowo. Bylibyśmy więc też zainteresowani uzyskaniem dotacji do stacji ładowania pojazdów elektrycznych przy garażach i miejscach parkingowych - dodaje.
- Gdzie na szybki wypad z Krakowa? TOP 10 urokliwych miejsc z dala od zgiełku
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogromne podwyżki płac w Krakowie i Małopolsce. Kto dostał najwięcej?
- Miss Małopolski 2022 wybrana! Koronę założyła Aleksandra Budnik z Nowego Sącza
- Wielkie wykopy. Totalna zmiana krajobrazu na północy Krakowa