https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: stacje telefonii komórkowej są szkodliwe?

Marta Paluch
Michał Sikora
Czy stacje bazowe telefonii komórkowej są szkodliwe? A może nie mają wpływu na zdrowie? Kilkudziesięciu radnych, mieszkańców okolic stacji i ekspertów niemal cztery godziny dyskutowało o tym na komisji innowacji Rady Miasta Krakowa. Atmosfera była gorąca. Efekt? Radni przygotują rezolucję, a w niej wyłuszczą najważniejsze problemy związane z tym tematem.

Małopolska: pierwsze bliźniaki 2012 (ZDJĘCIA)

Podczas spotkania w komisji starli się naukowcy z katedry telekomunikacji Akademii Górniczo-Hutniczej i mieszkańcy, którzy za oknem mają stacje bazowe. - Telefon komórkowy, przez który rozmawiamy, jest znacznie bardziej szkodliwy dla zdrowia niż stacja. Promieniowanie elektromagnetyczne, które emituje, jest niewielkie i dużo poniżej polskich norm. A te i tak są dość surowe - argumentował dr Michał Węgrowski.

- Ale ta norma dotyczy tylko tzw. efektu termicznego, czyli podgrzania ludzkiego ciała. Niestety, nie bierze w ogóle pod uwagę efektu biologicznego - czyli na zdrowie człowieka - ripostował Paweł Wypychowski, współpracujący ze stowarzyszeniem Nasze Bielany.

Kraków: maszty telefonów na... wozach Drzymały. Tak Centertel omija prawo (ZDJĘCIA)

Mieszkańcy Bielan mogliby dużo powiedzieć o tzw. efekcie biologicznym.

- Moja 2-letnia córka w domu, stojącym 30 m od stacji, miała ciągle podwyższoną temperaturę, wymiotowała. Te objawy znikały, gdy wychodziła z domu. Z dorosłymi było podobnie - opowiadała Barbara Gałdzińska -Calik z Naszych Bielan. Oprócz nich, przyszli mieszkańcy Woli Justowskiej, Krowoderskich Zuchów, Zabierzowa i Widomej. Tam mieszkańcy od kilku miesięcy blokują wjazd operatora na teren budowy stacji. Podczas spotkania podkreślali, że urzędnicy, którzy wydają pozwolenia na budowę stacji, nie znają się na tej materii i akceptują bez zmrużenia okiem błędne założenia projektu.

Z kolei biegły sądowy z dziedziny telefonii bezprzewodowej mówił, jak niechlujnie jest sporządzana dokumentacja takich inwestycji. - To powoduje, że pomiary promieniowania są niepewne, a błąd może sięgać 100 proc. - podkreślał Jerzy Gremba.

Radni zdecydowali, że spiszą te problemy (m.in. dotyczące normy dla efektu promieniowania na ludzkie zdrowie) i poddadzą pod głosowanie w radzie miasta. Potem wyślą do rządu, by zajął się problemem.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mikrofalowiec
Dziennik Ustaw Nr 52 — 4704 — Poz. 425 Proszę przeczytać to rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej dotyczące chorób związanych ze szkodliwymi warunkami pracy pkt 5 i pkt 9 i wszystko będzie jasne. Jest to rozporządzenie organu państwowego w pełni wyjaśniające wpływ mikrofal ( energii elektromagnetycznej bardzo dużej częstotliwości ) na zdrowie ludzkie.
b
bezradny
Radni dopiero zdecydowali, że spiszą problemy, ale na szkołach naszych dzieci pozwalają stawiać anteny telefoni komórkowej.
P
PEM MaStEr
Tak właśnie tłumaczy się społeczeństwu wpływ promieniowania na zdrowie, jak widać po niektórych komentarzach, to dobra i skuteczna metoda blokowania pracy mózgów. Zainteresowanych odsyłam do lektury na stronie www.antaral.pl
A
Ala
Ja się dziwię że wypisujesz takie głupoty nie godne mieszkańca Bielan .Chamstwo i tyle
w
www
Śmieszni jesteście.
Telefony komórkowe są szkodliwe. Za kilkanaście lat wyskoczy epidemia białaczek, guzów mózgu. Ale grunt, że na razie wszystko jest fajnie.
Linie wysokiego napięcia też nie są zdrowe, trochę ludzi choruje, jeżeli mieszka w ich pobliżu
M
Miodek
Aaa proszę podać adres to wyślemy słownik ortograficzny. Pozdrawiamy
M
Mieszkaniec Bielan
Dzwię się, że żyją jszcze ludzie w XXI wieku, którzy takie głupoty opowiadają. Pani Barbaro Gałdzińska, opowiadanie takich pierduł nie licuje, by pewnie jeszcze młocda kobieta, chyba wykształcona( bo szkoła podstawowa to też wykształcenie), córka pewnie nmajadła się grochu i bolał j a brzuszek,a z tego i gorączka się objawia, radzę córce dać wody święconej, pomieszanej z nićmi pajęczyny, wsyzstko to wypić, dać księdzu na ofiarę i wszystko będzie w porządku, a stacje telefonii nich córka zostawi w spokoju. Oakazuje się, że w Naszych Bielanach 80 proc, mieszkańców, to ludzie średniowiecza.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska