- Rozjechali nas. My mieszkańcy mamy dość koparek, ciężarówek, wiercenia, itd. Nie mamy chodników, ulic, kanalizacji - mówiła Anna Diakowicz, radna Dzielnicy XIV Czyżyny, reprezentująca mieszkańców tego rejonu Krakowa.
W programie sesji znalazł się projekt rezolucji do prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego, przygotowany przez radnych Koalicji Obywatelskiej, w sprawie zmiany przeznaczenia gruntów w rejonie Starych Czyżyn.
Presja inwestycyjna w Czyżynach powoduje, że brakuje zieleni
"W związku z licznymi zgłoszeniami i interwencjami mieszkańców zwracamy się do pana prezydenta miasta Krakowa o zmianę przeznaczenia gruntów w rejonie Stare Czyżyny, na obszarze zwanym potocznie „Paprociowy Las", z przeznaczenia oznaczonego obecnie symbolem Ul 4 - teren zabudowy usługowej, na przeznaczenie oznaczone symbolem ZP - teren zieleni urządzonej" - czytamy w rezolucji.
- Zmiana przeznaczenia tego terenu dla "Paprociowego Lasu" to inwestycja w jakość życia mieszkańców, zdrowie i zrównoważony rozwój miasta - przekonywała radna Edyta Nowak (PO).
Radni zaznaczyli w rezolucji, że Stare Czyżyny to obszar na którym, mimo niewielkiej powierzchni w skali miasta w ostatnich latach intensyfikuje się zabudowa wielorodzinna.
"To atrakcyjna część Krakowa ze względu na położenie, skomunikowanie z centrum, a zarazem oddalona od wielkomiejskiego zgiełku. Presja inwestycyjna powoduje, że w rejonie coraz mniej jest terenów zielonych, parków, zieleńców czy skwerów. Prawie w ogóle ich nie ma. Na opisywanym terenie znajduje się miejsce zwane „Paprociowym Lasem". To miejsce, które mieszkańcy chcą uchronić przed zabudową i uczynić z niego zieloną enklawę" - podkreślono w rezolucji.
Dopuszczono zabudowę do 32 metrów
W rezolucji przypomniano, że w 2020 r. "Paprociowy Las" miał być sprzedany przez miasto. Jednak determinacja mieszkańców i protesty odniosły skutek. Miasto wycofało się z planów sprzedaży. Mimo to w miejscowym planie zagospodarowania teren pozostał jako obszar pod zabudowę usługową, gdzie dopuszczono wysokość do 32 metrów. Z punktu widzenia mieszkańców niewiele się więc zmieniło.
W ramach Budżetu Obywatelskiego mieszkańcy próbowali dwukrotnie zmienić przeznaczenie terenu i pozostawić go zielonym. Bez efektu.
- To jedyny taki teren zielony, jest pięknym, uroczym miejscem. Znajdują się tam będące pod ochroną gatunki paproci, jest starodrzew. Niewielkim kosztem można zagospodarować ten obszar. Do Czyżyn przybyło wiele młodych ludzi z dziećmi. Taki ogród mógłby być ogrodem wielopokoleniowym. Potrzebujemy tego. Uważam, że to się nam należy - przekonywała Anna Diakowicz.
Negatywna opinia prezydenta Krakowa z powodu Planu Ogólnego
Krakowscy radni jednogłośnie poparli rezolucję ws. "Paprociowego Lasu". Nie zabrakło jednak uwag.
- Rezolucja nie musi się wiązać z żadnym działaniem. Gdyby to była uchwała kierunkowa dotycząca punktowej zmiany miejscowego planu zagospodarowania, to miałaby większe znaczenie. Prezydent Krakowa musiałby ją wykonać. W przypadku rezolucji mamy apel, który jest słuszny, ale nie wiąże się z konsekwencjami - skomentował radny Łukasz Maślona z klubu Kraków dla Mieszkańców.
Prezydent Krakowa wydał negatywną opinię dla projektu rezolucji. W urzędzie tłumaczą, że stało się tak z przyczyn formalnych, ze względu na bardzo duże zaangażowanie miejskich planistów w opracowanie Planu Ogólnego Miasta Krakowa, 59 nowych planów miejscowych, 2 zintegrowanych planów inwestycyjnych oraz tzw. nowej uchwały krajobrazowej. W związku z tym w magistracie nie przewidują do końca 2025 r. inicjowania działań związanych ze zmienianiem ustaleń planistycznych dla wskazanego w projekcie rezolucji terenu.
"Ewentualne przystąpienie do prac planistycznych dla przedmiotowego terenu mogłoby nastąpić po sporządzeniu Planu Ogólnego Miasta Krakowa, celem doprowadzenia do zgodności ustaleń planistycznych z faktycznym sposobem wykorzystania terenu, o którym mowa w projekcie rezolucji" - podkreślił w opinii wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur.
- Zmiana przeznaczenia terenu w miejscowym planie zagospodarowania musiała by się wiązać ze skorzystaniem z sił i zasobów, którymi dysponuje Wydział Planowania, a są zaangażowane do tworzenia Planu Ogólnego - wyjaśniano radnym.
W urzędzie podkreślają, że władze miast wystąpiły do prezesa Rady Ministrów o nowelizację przepisów dotyczących planów ogólnych tak, by wydłużyć termin ich sporządzania do końca czerwca 2026 r.
