https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Czyżyn: "Rozjechali nas! Mamy dość!". Krakowscy radni za ratowaniem "Paprociowego Lasu"

Piotr Tymczak
Radni przegłosowali rezolucję w sprawie utworzenia Paprociowego Lasu na Czyżynach. Mieszkańcy alarmują, że trzeba już tam powstrzymać zabudowę.
Radni przegłosowali rezolucję w sprawie utworzenia Paprociowego Lasu na Czyżynach. Mieszkańcy alarmują, że trzeba już tam powstrzymać zabudowę. Joanna Urbaniec
"Rozjechali nas! Mamy dość koparek, ciężarówek, wiercenia, itd." - alarmowała przedstawicielka mieszkańców Czyżyn podczas sesji Rady Miasta w środę 26 marca. Radni przegłosowali na niej rezolucję w sprawie ochrony zielonego terenu, tzw. Paprociowego Lasu, przed tym, by został przeznaczony pod zabudowę.

- Rozjechali nas. My mieszkańcy mamy dość koparek, ciężarówek, wiercenia, itd. Nie mamy chodników, ulic, kanalizacji - mówiła Anna Diakowicz, radna Dzielnicy XIV Czyżyny, reprezentująca mieszkańców tego rejonu Krakowa.

W programie sesji znalazł się projekt rezolucji do prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego, przygotowany przez radnych Koalicji Obywatelskiej, w sprawie zmiany przeznaczenia gruntów w rejonie Starych Czyżyn.

Presja inwestycyjna w Czyżynach powoduje, że brakuje zieleni

"W związku z licznymi zgłoszeniami i interwencjami mieszkańców zwracamy się do pana prezydenta miasta Krakowa o zmianę przeznaczenia gruntów w rejonie Stare Czyżyny, na obszarze zwanym potocznie „Paprociowy Las", z przeznaczenia oznaczonego obecnie symbolem Ul 4 - teren zabudowy usługowej, na przeznaczenie oznaczone symbolem ZP - teren zieleni urządzonej" - czytamy w rezolucji.

- Zmiana przeznaczenia tego terenu dla "Paprociowego Lasu" to inwestycja w jakość życia mieszkańców, zdrowie i zrównoważony rozwój miasta - przekonywała radna Edyta Nowak (PO).

Radni zaznaczyli w rezolucji, że Stare Czyżyny to obszar na którym, mimo niewielkiej powierzchni w skali miasta w ostatnich latach intensyfikuje się zabudowa wielorodzinna.

"To atrakcyjna część Krakowa ze względu na położenie, skomunikowanie z centrum, a zarazem oddalona od wielkomiejskiego zgiełku. Presja inwestycyjna powoduje, że w rejonie coraz mniej jest terenów zielonych, parków, zieleńców czy skwerów. Prawie w ogóle ich nie ma. Na opisywanym terenie znajduje się miejsce zwane „Paprociowym Lasem". To miejsce, które mieszkańcy chcą uchronić przed zabudową i uczynić z niego zieloną enklawę" - podkreślono w rezolucji.

Dopuszczono zabudowę do 32 metrów

W rezolucji przypomniano, że w 2020 r. "Paprociowy Las" miał być sprzedany przez miasto. Jednak determinacja mieszkańców i protesty odniosły skutek. Miasto wycofało się z planów sprzedaży. Mimo to w miejscowym planie zagospodarowania teren pozostał jako obszar pod zabudowę usługową, gdzie dopuszczono wysokość do 32 metrów. Z punktu widzenia mieszkańców niewiele się więc zmieniło.

W ramach Budżetu Obywatelskiego mieszkańcy próbowali dwukrotnie zmienić przeznaczenie terenu i pozostawić go zielonym. Bez efektu.

- To jedyny taki teren zielony, jest pięknym, uroczym miejscem. Znajdują się tam będące pod ochroną gatunki paproci, jest starodrzew. Niewielkim kosztem można zagospodarować ten obszar. Do Czyżyn przybyło wiele młodych ludzi z dziećmi. Taki ogród mógłby być ogrodem wielopokoleniowym. Potrzebujemy tego. Uważam, że to się nam należy - przekonywała Anna Diakowicz.

Negatywna opinia prezydenta Krakowa z powodu Planu Ogólnego

Krakowscy radni jednogłośnie poparli rezolucję ws. "Paprociowego Lasu". Nie zabrakło jednak uwag.

- Rezolucja nie musi się wiązać z żadnym działaniem. Gdyby to była uchwała kierunkowa dotycząca punktowej zmiany miejscowego planu zagospodarowania, to miałaby większe znaczenie. Prezydent Krakowa musiałby ją wykonać. W przypadku rezolucji mamy apel, który jest słuszny, ale nie wiąże się z konsekwencjami - skomentował radny Łukasz Maślona z klubu Kraków dla Mieszkańców.

Prezydent Krakowa wydał negatywną opinię dla projektu rezolucji. W urzędzie tłumaczą, że stało się tak z przyczyn formalnych, ze względu na bardzo duże zaangażowanie miejskich planistów w opracowanie Planu Ogólnego Miasta Krakowa, 59 nowych planów miejscowych, 2 zintegrowanych planów inwestycyjnych oraz tzw. nowej uchwały krajobrazowej. W związku z tym w magistracie nie przewidują do końca 2025 r. inicjowania działań związanych ze zmienianiem ustaleń planistycznych dla wskazanego w projekcie rezolucji terenu.

"Ewentualne przystąpienie do prac planistycznych dla przedmiotowego terenu mogłoby nastąpić po sporządzeniu Planu Ogólnego Miasta Krakowa, celem doprowadzenia do zgodności ustaleń planistycznych z faktycznym sposobem wykorzystania terenu, o którym mowa w projekcie rezolucji" - podkreślił w opinii wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur.

- Zmiana przeznaczenia terenu w miejscowym planie zagospodarowania musiała by się wiązać ze skorzystaniem z sił i zasobów, którymi dysponuje Wydział Planowania, a są zaangażowane do tworzenia Planu Ogólnego - wyjaśniano radnym.

W urzędzie podkreślają, że władze miast wystąpiły do prezesa Rady Ministrów o nowelizację przepisów dotyczących planów ogólnych tak, by wydłużyć termin ich sporządzania do końca czerwca 2026 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Finisz kampanii. Ostatnia debata prezydencka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska