https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: studenci stracą rok. Kto ich oszukał?

Katarzyna Ponikowska
PATRYK CIECHANOWSKI-MIREK
Studenci administracji na Wydziale Prawa i Administracji Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego stracą rok nauki. Powód? Studia II stopnia nie zostaną uruchomione, ponieważ zgłosiło się na nie zbyt mało osób.

Zobacz także:

Problem w tym, że kandydaci zostali o tym poinformowani w poniedziałek, 3 października. W tym momencie nie mają szans na podjęcie studiów na innych uczelniach, bo rekrutacja już się tam zakończyła. - Dokumenty złożyliśmy w lipcu - opowiada Agata Solarz, jedna ze studentek Krakowskiej Akademii. - W dziale rekrutacji kilkakrotnie zapewniano nas, że kierunek zostanie uruchomiony, ostatni raz pod koniec września. W połowie września był już zresztą gotowy harmonogram zajęć - podkreśla.

Studenci wpłacili więc czesne za pierwszy semestr, wpisowe i rekrutacyjne (w sumie prawie 2,5 tys. zł) i spokojnie czekali na rozpoczęcie zajęć. - W międzyczasie zrezygnowałam z pracy w kancelarii, bo chciałam studiować dziennie. Teraz nie mam ani pracy, ani studiów - denerwuje się Agata Solarz. - W poniedziałek obdzwoniłam uczelnie, ale wszędzie rekrutacja jest już zakończona - dodaje.

Anna Cieślak, rzecznik prasowy Krakowskiej Akademii wyjaśnia, że w tym roku o przyjęcie na administrację, studia II stopnia w trybie stacjonarnym, starało się 10 osób, z czego tylko osiem dopełniło formalności.

- Uczelnia zastrzega sobie prawo do nieuruchomienia studiów, gdy liczba przyjętych osób jest mniejsza niż 35 - wyjaśnia Cieślak. - Rekrutacja trwała do 30 września. Decyzja o nieuruchomieniu studiów zapadła więc 3 października, o czym niezwłocznie poinformowano studentów - dodaje rzecznik.

Na innych uczelniach studenci są jednak informowani o tym fakcie 2-3 tygodnie wcześniej. - Tak, żeby mieli możliwość wybrania sobie innego kierunku - mówi Bartosz Dembiński z Akademii Górniczo-Hutniczej.

Anna Cieślak zwraca jednak uwagę, że uczelnia zaproponowała kandydatom podjęcie studiów na innych kierunkach - na zarządzaniu lub administracji w trybie niestacjonarnym.

- Zachęcamy studentów, by jeszcze raz przyjrzeli się naszej ofercie - dodaje Cieślak

- Problem w tym, że nie chcę studiować zaocznie i nie interesuje mnie zarządzanie - odpowiada Agata Solarz.

Studentka czuje się oszukana. Planuje napisać skargę na uczelnię do Ministra Edukacji i Rzecznika Praw Obywatelskich.

Wybieramy najpiękniejszą kandydatkę do Sejmu z Małopolski [ZDJĘCIA]. Zdecyduj, kto powinien wygrać!

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
licencjat
To jest porażka a nie szkoła !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! żałuję, że tam poszedłem owszem było ok ale 2, 3 lata temu teraz to jest koszmar. Łączenie przedmiotów z innymi na dodatek z turystyki a jestem na handlu !!!!!! po co mi wiedza o bliskim wschodzie ? uczyć powinni przedmiotów kierunkowych a nie takie pierdoły a dogadać się tam teraz to graniczy z cudem TOTALNY DRAMAT i odradzam każdemu !!!!!!!!!!!
A
Amy
to absolwenci AGH lub UJ muszą się jeszcze dokształcać na innych uczelniach?
A
Amy
Może gdybyś przyłożyła się do nauki to by cię specjalnie nie oblewali. Ale czego można spodziewać się po kimś kto nawet nie wie jak nazywa się uczelnia na której rzekomo studiuje
a
aaa
Studiuję prawo na KA i jestem bardzo zadowolona z tego wyboru uczelni... Dziwi mnie krytyka niektórych osób, które na KA nie studiują i uważają się za lepsze, gdyż są studentami publicznych uczelni. Otóż nie mają żadnego powodu ku temu :) Z UJ dzielimy większość wykładowców, a egzaminy nie różnią się stopniem trudności (porównywaliśmy egzaminy z tych samych przedmiotów). Mamy więcej obowiązkowych przedmiotów, a program niektórych jest znacznie obszerniejszy niż na UJ (np. logika, gdzie mamy dwa razy więcej materiału). Poza tym jest wiele plusów studiowania na KA: ładny kampus, duży parking i przede wszystkim to, że nie trzeba biegać po całym Krakowie żeby dotrzeć na zajęcia :) Największym minusem są opnie tych, którzy KA nie znają, a przez których my mamy trudniej, bo musimy udowadniać, że jesteśmy pełnowartościowymi studentami...
A
A
ale jesteście żałośni haha myślicie ,że jak kończycie uj to jesteście mistrzami?Tępe ,nadęte dzieciaki,które oceniają inną akademie po tym co usłyszą od swoich głupich kolegów z "uj"
e
em-ka
Ale 'my" umiemy napisać poprawnie słowo STOI, "wy" najwyraźniej stojicie :P
G
Gość
Skończyłam KSW i żałuję bo pracy nie mogę zdobyć, ale mniejsza z tym stracona kasa za wszystko trzeba płacić specjalnie oblewają żeby poprawki wykupywać, płacić za przedłużenie terminu składania indeksu, licencjat 500 zł płatny, za każdy rok płacić wpisowe, płatne wszystko oprócz kibla , który wliczony jest w cenę semestru, jak ktoś ma problemy finansowe i nie otrzyma karty egzaminacyjnej to nie podejdzie do sesji, nic ich nie obchodzi że ktoś straciła pracę czy nie ma skąd pożyczyć. Zdzierstwo i tyle żałuję że tam poszłam za te trzy lata mogłabym mieć fajną furę a nie głupi papier z którego się pracodawcy śmieją.
l
lot
.................... na każdej ulicy szkoła prywatna -dzielni --"wykładowcy-oblatywacze"
nie bacząc na własne zdrowie--"niosą kaganek nadziei" młodej, "głodnej" wiedzy ,
wyposażonej w środki płatnicze ...młodzieży
Nastała moda -(od lat) na """"przebijanie""""
się "zamożnością" wśród "g r i l u j ą c y c h" - pokazanie
, że nie jest się fajtłapą -- ---w " kolorycie biznesmenów ",
--to wymusza pracę na wielu etatach-.....? nie tylko w szkołach !!
Ale różnym branżowym GREMIOM przyświeca(również) CEL : dobro petenta, pacjenta, interesanta...!!!
widać jedność , konsolidację ,jak i konieczne zbratanie się z wdzięcznym społeczeństwem !!!!!
--więc-nie dopuśćmy do wyeksploatowania szczodrobliwych "zawodowców" i bądźmy im wdzięczni za łaskawość ....!!!!
A
A.S.
Witam
Chciałabym napisać kilka zdań do artykułu. Przez 3 lata nie miałam zastrzeżeń do uczelni, chodziłam na wszystkie wykłady (nie jestem klubowiczką), byłam starostą grupy i co najważniejsze uczyłam się, bo dla mnie nie liczyło się, aby tylko zaliczyć na przysłowiowe "3", tylko żeby się nauczyć.
Zgadzam się z wcześniejszą wypowiedzią, zostałam na tej uczelni, ponieważ nie chciałam jej zmieniać, nie "skaczę z kwiatka na kwiatek".
Co do rekrutacji, z p. Majchrowskim nie ma możliwości spotkania, terminy pół roczne.
Nie liczy się na jakiej uczelni się studiuje, lecz jak wiedzę zdobytą wykorzystamy w praktyce.
Jestem osobą odpowiedzialną i zdyscyplinowaną, ukończyłam liceum o profilu wojskowym, nie pozwolę, aby tak traktowano studenta, każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii, ważne, aby osoby które tam studiują też to przeczytały i wiedziały co ich może spotkać. Bo nigdy nic nie wiadomo... Kto za to odpowie?
Mam tylko żal do uczelni, że nie poinformowano nas wcześniej o zaistniałej sytuacji, abym mogła kontynuować naukę na kierunku, który mnie interesuje i stacjonarnie, nieważne na jakiej uczelni.
Wiadomo jak trudno w dzisiejszych czasach o pracę, lecz ja dla studiowania dziennie dla magistra zrezygnowałam z niej.
Dziękuję wszystkim za komentarze.
Pozdrawiam. już nie studentka
l
lotto
.................... na każdej ulicy szkoła prywatna -dzielni --"wykładowcy-oblatywacze"
nie bacząc na własne zdrowie--"niosą kaganek nadziei" młodej, "głodnej" wiedzy ,
wyposażonej w środki płatnicze ...młodzieży
Nastała moda -(od lat) na """"przebijanie""""
się "zamożnością" wśród "g r i l u j ą c y c h" - pokazanie
, że nie jest się fajtłapą -- ---w " kolorycie biznesmenów ",
--to wymusza pracę na wielu etatach-.....? nie tylko w szkołach !!
Ale różnym branżowym GREMIOM przyświeca(również) CEL : dobro petenta, pacjenta, interesanta...!!!
widać jedność , konsolidację ,jak i konieczne zbratanie się z wdzięcznym społeczeństwem !!!!!
--więc-nie dopuśćmy do wyeksploatowania szczodrobliwych "zawodowców" i bądźmy im wdzięczni za łaskawość ....!!!!
L
Luksus
Że na KSW mam klimatyzację w każdej sali,łazienki z ciepłą woda, do dziekanatów nie stoimy w kolejce na schodach, do szkoły możemy przyjechac furą i zostawić na parkingu pod szkołą wielkim jak pod M1. Jak przychodzimy na wykład to zawsze siedzimy w ławce a nie tak jak u was gdzie w łzaienkach nie ma świateł ani papaieru toaletowego, do dziekanatu stoji sie w kolejce na schodach a jak sie przyjdzie na wykład to trzeba siedzieć na podłodze bo jak się przyjmuje 400 osób na jeden rok a wykład robi w sali która ma 200 miejsc to aż żal mi was słuchac. Zadrosc wam ..... ściska że nam nawet tramwaj zrobili a wy na wasz kampus musicie jednym autobusem dojeżdżać stojąc na dachu. Ale tak to jest my płacimy za jakość kształcenia i ją mamy :)
t
thea
pozornie na prywatnej uczelni zarabia się dobre pieniądze- te zarabia przede wszystkim szkoła, a głównie pewnie jej udziałowcy - wykładowcy zarabiają tak sobie, a już dehumanizacja miejsca pracy jest tam rozwinięta na bardzo wysokim poziomie...
h
hau
Jak zwykle najwięcej uwag do Krakowskiej Akademii mają te osoby, które nigdy na niej nie studiowały. Pod względem praktycznego przygotowania i podejścia indywidualnego do studenta przez wykładowców żadna szkoła jej nie dorówna.

O tak, podejście do studenta jest tak wspaniale, że nawet pies burek zostałby magistrem na KSW o ile opłaciłby czesne. :)
A
AGH
Absolwent AGH lub UJ nie pójdzie na KSW :))))
A
Agata
Proszę o więcej komentarzy,będe wdzięczna proszę o pomoc
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska