Sąd dopatrzył się szeregu uchybień w postępowaniu wydziału architektury Urzędu Miasta Krakowa oraz Samorządowego Kolegium Odwoławczego. M.in. zakwestionował wadliwą analizę urbanistyczno-architektoniczną, którą oba organy bezkrytycznie przyjęły. Dopatrzył się także, że
podczas ustalania WZ, zapomniano o jednym z właścicieli sąsiednich działek, który był stroną postępowania.
Inwestor, spółka TreiMorfa, która zamierzała przeprowadzić inwestycję była decyzją WSA totalnie zaskoczona.
- Ten wyrok całkowicie przekreśla 5 lat naszej pracy - mówił zdruzgotany Szymon Duda, przedstawiciel spółki. - Nie wiemy jeszcze co robić. Na pewno wystąpimy o kasację tego orzeczenia. Mariusz Waszkiewicz, przewodniczący Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody, które zaskarżyło wydane warunki zabudowy szkieletora, zauważył, że teraz ktoś powinien zainteresować tym dlaczego z takim naruszeniem prawa zostały wydane decyzje i potem podtrzymane przez SKO. - My bylibyśmy szczęśliwi gdyby ten budynek zburzono i na jego miejscu postawiono coś wielkości Uniwersytetu Ekonomicznego - stwierdził. - Ale nie sprzeciwiamy się zabudowie w obecnej wysokości.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!