- Wiadomości o zabudowie Zakrzówka były mocno przesadzone. Odnieśliśmy sukces - my, mieszkańcy Krakowa! Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatrzył moją skargę i unieważnił decyzję wojewody małopolskiego. Walka o Zakrzówek trwa - poinformował w mediach społecznościowych prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
Wyrok WSA nie jest jednak prawomocny. Oznacza to, że wojewoda małopolski może teraz wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Petycja: "Możliwość bezpowrotnego zniszczenia unikalnych walorów Zakrzówka"
Petycję "Wojewodo! NIE dla betonowania Zakrzówka!" autorstwa Koalicji Ruchów Krakowskich "Wspólnie dla Miasta" w zaledwie kilka dni podpisało już ponad 2,4 tys. osób.
- Apelujemy do wojewody małopolskiego pana Krzysztofa Jana Klęczara o uszanowanie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie ws. uchwalonego przez Radę Miasta Krakowa użytku ekologicznego Zakrzówek – Enklawa Wschodnia.Apelujemy o nie zaskarżanie wyroku WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego, które naszym zdaniem jest działaniem bezzasadnym i wyjątkowo niekorzystnym dla społeczności mieszkańców Krakowa, a także będzie otwierać możliwość bezpowrotnego zniszczenia unikalnych walorów Zakrzówka - pisze Koalicji Ruchów Krakowskich "Wspólnie dla Miasta".
Dalej w petycji możemy przeczytać: - Mamy dość sprzyjania przez władze deweloperom, którzy chcą zabudować ten cenny przyrodniczo teren. Walka o Zakrzówek trwa już kilkanaście lat i poszerzenie strefy ochronnej jest w pełni uzasadnione merytorycznie. W opiniach do projektu uchwały Rady Miasta Krakowa potwierdzili to naukowcy i eksperci, Wydział Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
- Nie godzimy się na arbitralne decyzje Wojewody Małopolskiego, z którymi 30 stycznia 2025 r. nie zgodził się również WSA - uchylając decyzję o uznaniu za nieważną uchwały o ustanowieniu użytku Zakrzówek – Enklawa Wschodnia. Musimy chronić te niezwykle cenne tereny dla wszystkich mieszkańców Krakowa i przyszłych pokoleń - piszą autorzy petycji skierowanej do wojewody.
Co z decyzją prezydenta Krakowa?
- Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję wojewody Klęczara, tym samym rację miała Rada Miasta Krakowa powiększając użytek ekologiczny na Zakrzówku, o który zabiegałem wspólnie z mieszkańcami jeszcze w zeszłej kadencji samorządu! Szkoda tylko, że urząd wydał kilka dni temu pozwolenie na budowę bloków na tym obszarze, jednak mam nadzieję, że prezydent Aleksander Miszalski wycofa tę decyzję - komentuje krakowski radny miejski Łukasz Maślona i jednocześnie pyta włodarza miasta: - Co z wydaną kilka dni temu decyzją o pozwoleniu na budowę? Czy nie można było z nią poczekać do rozstrzygnięcia przed WSA?
Aleksander Miszalski odpowiada: - Decyzja została wydana w ostatnim możliwym dniu, przed rozstrzygnięciem sprawy przed WSA.
Jeszcze dwa tygodnie temu, 20 stycznia krakowscy urzędnicy tłumaczyli: - Mimo skargi złożonej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, Urząd Miasta Krakowa nie ma już prawnych możliwości dłuższego wstrzymywania wydawania decyzji o pozwoleniu na budowę budynku mieszkalnego przy ul. Twardowskiego - tłumaczyli.
Wniosek o pozwolenie na budowę wraz z całą dokumentacją został złożony 22 lutego 2024 r. przez inwestora Apollo Investment Twardowskiego.
- Pozwolenie dotyczy jednej z działek, na których Rada Miasta Krakowa uchwaliła powstanie użytku ekologicznego Zakrzówek – Enklawa Wschodnia. Uchwała została uchylona przez Wojewodę Małopolskiego w październiku 2024 r., a Rada Miasta Krakowa złożyła skargę na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Jednak złożenie skargi nie wstrzymuje postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę - przypominali krakowscy urzędnicy.
Wydane pozwolenie obejmuje budowę budynku mieszkalnego wielorodzinnego z garażem podziemnym wraz z instalacjami wewnętrznymi. Projektowana inwestycja znajduje się na terenie obowiązywania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru „Rejon Św. Jacka – Twardowskiego” na obszarze oznaczonym jako tereny zabudowy mieszkaniowo–usługowej.
- Urząd Miasta nie może odmówić wydania decyzji o pozwoleniu na budowę, jeżeli inwestor ma tytuł prawny do terenu oraz złoży wniosek wraz z projektem budowlanym, opracowanym zgodnie z przepisami prawa i zapisami obowiązującego na danym terenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - tłumaczył krakowski magistrat.
Obowiązki inwestora
Urzędnicy tłumaczyli też, że inwestor został zobowiązany do uwzględnienia ochrony środowiska na obszarze prowadzenia prac, a w szczególności odnowę gleby, zieleni, naturalnego ukształtowania terenu i stosunków wodnych.
Dodatkowo inwestor ma również obowiązek – w przypadku stwierdzenia przez nadzór przyrodniczy bytowania gatunków zwierząt podlegających ochronie – wystąpić do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z wnioskiem o wydanie zezwolenia na czynności zakazane wobec zaobserwowanych gatunków, które mogą mieć miejsce w związku z wykonywaniem inwestycji - tłumaczyli urzędnicy.
Milionowe odszkodowania
Jeszcze w minionym roku mec. Michał Wojtyczek, który reprezentuje księży Salwatorianów, na których działkach radni uchwalili użytek, skierował do radnych kolejne stanowisko, w którym zwracał uwagę na uchybienia projektu uchwały.
- Podaliśmy również sumę ewentualnych roszczeń odszkodowawczych, jeśli ten użytek ekologiczny zostanie uchwalony. Tylko w przypadku działek mojego klienta mówimy o kwocie powyżej 7,3 mln złotych, których zabraknie na szereg innych, użytecznych dla mieszkańców Krakowa inwestycji. Apelowałbym zatem do radnych, żeby się zastanowili, czy rzeczywiście warto ten projekt uchwalać - mówił nam przed ogłoszeniem decyzji radnych mec. Michał Wojtyczek.
- Dyplomy MBA Collegium Humanum również w Krakowie. Co na to prezydent Miszalski?
- Pielęgniarki ze Szpitala Uniwersyteckiego alarmują rektora. Chodzi o pieniądze
- Niepokój w krakowskim szpitalu. Oddział Rehabilitacji Dziennej zostanie zamknięty?
- Kolejna rewolucja na krakowskiej uczelni! Co dalej z uniwersytetem?
