Kraków: szpital Jana Pawła II doczeka się funduszy

Anna Prokop-Staszecka, dyrektorka Szpitala im. Jana Pawła II, nie kryje zadowolenia. Przyznaje, że do projektu musiała wprowadzić korekty. - Są korzystne dla chorych z całego województwa, ale też i dla nas. Dzięki tym poprawkom przełamaliśmy impas i zaczęliśmy współpracować z dyrekcją małopolskiego NFZ. Praca już przynosi efekty - zaznacza Anna Prokop-Staszecka.

Przypomnijmy. W krakowskim Szpitalu im. Jana Pawła II powstały dwa nowoczesne centra: medycyny ratunkowej oraz innowacyjnych technologii. UE dała na ich budowę 120 mln zł. Problem pojawił się, gdy się okazało, że obiekty mogą stać puste. Narodowy Fundusz Zdrowia nie był skory do finansowania świadczeń w tych placówkach. Brakowało również pieniędzy na wyposażenie. Zgodnie z planem przybędzie 162 łóżka i 260 nowych pracowników.

Po przeprowadzonych korektach wiadomo jest, że w szpitalu poza zwiększonymi oddziałami kardiochirurgii, i kardiologii pojawią się też oddziały: leczenia i profilaktyki udarów, chirurgii naczyniowej oraz Małopolskie Centrum Guza Płuca.

- Plan maksimum to uzyskać 20 mln zł na funkcjonowanie nowych ośrodków, plan minimum - 15 mln zł - zdradza szefowa szpitala przy Prądnickiej. Ze strony NFZ na razie nie padają żadne kwoty. Dyrekcja NFZ podkreśla, że za wcześnie na konkrety. - Rozmowy w tej sprawie wciąż trwają. Negocjujemy przyszłe kontrakty - usłyszeliśmy w Funduszu.

Jednak pierwsze koty za płoty. Szpital otrzymał na ten rok większe o kilkadziesiąt tysięcy złotych środki na chirurgię naczyniową i kardiologię. To nie wszystko. Są zapewnione również pieniądze na oddział intensywnej opieki. Barbara Bulanowska, dyrektorka małopolskiego NFZ też jest zainte- resowana powstaniem oddziału leczenia udarów.

- Potrzeby w tym zakresie są znaczne, a nikt w Małopolsce nie realizuje na razie takich świadczeń - wyjaśnia. Pewne jest także to, że spore szanse na utworzenie ma Małopolskie Centrum Guza Płuca. - Jesteśmy w stanie wybudować najlepszy w regionie ośrodek szybkiej diagnostyki pulmonologicznej. Mamy wyposażenie, sprzęt i lekarzy - zaznacza Anna Prokop-Staszecka. - Czekamy zatem na opis tego projektu - ripostuje Bulanowska.

Marek Sowa, marszałek województwa, kilka dni temu przyznał kolejne 3,5 mln zł na wyposażenie nowych oddziałów. - To powinno wystarczyć - mówi Sowa. Cieszy się też, że w lecznicy przy Prądnickiej uda się utworzyć tzw. deficytowe oddziały - te, których nie jest zbyt wiele w regionie, a więc są szanse na uzyskanie sporych kontraktów NFZ. Do takich należy m.in. rehabilitacja.

- Bylibyśmy w stanie zakontraktować 30 łóżek w rehabilitacji kardiologicznej oraz 20 łóżek w rehabilitacji pulmonologicznej. Zależy nam na kompleksowości świadczeń udzielanych pacjentom - podkreśla Barbara Bulanowska.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+