Wtorkowy wieczór, ulica Wadowicka, przystanek tramwajowy. Trzech mężczyzn z niewyjaśnionych przyczyn wpycha pod nadjeżdżający tramwaj 28-latka. Następnie uciekają z miejsca zdarzania. Ich ofiara ciężko ranna zostaje odwieziona do szpitala. Teraz policja poszukuje sprawców i osób, które mogą wiedzieć co się dokładnie wydarzyło.
Szkoda sięgać po wypociny polskich "dziennikarzy". Niczego i tak się nie dowiemy. Zupełnie inaczej wygląda sprawa gdy czyta się portal brytyjski czy amerykański, tam sprawa jest dokładnie opisana ze zdjęciami i szczegółami. W bantustanie czytelników nie traktuje się poważne.
K
Karol
W ciągu ul. Wadowickiej przystanki tramwajowe są w trzech miejscach i różnych kierunkach. Prokuratura jak zwykle po kilku, kilkunastu miesiącach zezwoli na publikację kilku mało czytelnych zdjęć wyciętych z zapisów kamer monitoringów i za pośrednictwem Policji /aby to nie ich oskarżono o opieszałość/ ogłosi apel o informacje dotyczące sprawców zdarzenia.Cud malina.