W Krakowie zarejestrowanych jest już ponad 670 tysięcy pojazdów. Do tego każdego dnia do miasta wjeżdża ok. 250 tys. samochodów. Wystarczy jakiś większy remont, kilka zwężeń, wyłączeń z ruchu, a na drogach tworzą się potworne korki. Samochody stoją w nich nie tylko na ulicach w centrum, ale także na obwodnicach, także autostradowej.
- Utrzymanie auta jest kosztowne, paliwa są coraz droższe. Jeżeli pojawi się alternatywa, np. połączenia kolejowe, to jest szansa, że ludzie zaczną się przesiadać – komentuje prof. Andrzej Szarata, rektor Politechniki Krakowskiej.
Przyznaje, że budowa nowych dróg w mieście nie rozwiąże problemów, bowiem z czasem i tak się zakorkują. Jest jednak za tym, by domknąć obwodnice, które wykluczą tranzyt przez centrum.
W przyszłym roku ma zostać zakończona budowa północnej obwodnicy. To zadanie realizowane z rządowych funduszy przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Władze Krakowa przygotowują się do budowy tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej. Pierwsza miałaby przebiegać w tunelu pod Wisłą, druga w tunelu pod wzgórzem św. Bronisławy. Obie drogi byłyby kontynuacją Trasy Łagiewnickiej. Dzięki temu znacznie mógłby się z mniejszych ruch na Alejach Trzech Wieszczów, które są symbolem zakorkowanego Krakowa i epicentrum podwawelskiego smogu.
Od lat plany miasta są takie, by przekonywać mieszkańców do pozostawiania samochodów na parkingach lub w garażach i przesiadania się do komunikacji zbiorowej.
- Mam nadzieję, że w naszym mieście coraz bardziej będzie widoczny trend, jaki obserwujemy w Europie Zachodniej, gdzie samochody coraz częściej służą do wyjazdów poza miasto albo do załatwienia pilnych spraw, jak dojazd czy dowiezienie osoby starszej do szpitala. Na co dzień można korzystać z coraz lepszej oferty komunikacji zbiorowej – podkreśla wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.
Zwraca uwagę na to, jak dużą popularność w szybkim czasie wśród pasażerów zdobyła otwarta we wrześniu nowa linia tramwajowa z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej. - To jest najlepsza rekomendacja. Liczymy na to, że podobnie będzie po wybudowaniu linii tramwajowej z ulicy Meissnera do Mistrzejowic. Wiem, że teraz mieszkańcy narzekają na korki, które tworzą się w związku z ograniczeniami ruchu w rejonie budowy. Myślę, że to przeżyjemy, tym bardziej, że z końcem roku oddana zostanie do użytku rozbudowywana aleja 29 Listopada. Sytuacja w północnej części Krakowa powinna się więc poprawić – dodaje wiceprezydent Andrzej Kulig.
Przyznaje, że planach miasta są kolejne trasy tramwajowe: z Krowodrzy Górki na Azory, z Małego Płaszowa do Złocienia, czy też z Cichego Kącika na Azory.
Kolejne linie dowożące do centrum pasażerów z różnych części miasta nie wystarczą. Problem w tym, że więcej tramwajów przez wąskie, zabytkowe ulice Starego Miasta już nie przejedzie. Koniecznością jest podziemna komunikacja. - Od tego nie uciekniemy – przyznaje prof. Andrzej Szarata.
Władze Krakowa przygotowują pierwszą linię premetra. Jej przebieg zaproponowano z rejonu stadionu Wisły przez centrum do Nowej Huty. Budowa planowana jest na lata 2029-2033. Warunek jest taki, że miasto znajdzie na ten cel zewnętrzne finansowanie.
Ważną rolę w miejskiej komunikacji spełnia także Szybka Kolej Aglomeracyjna. PKP we współpracy z władzami Województwa Małopolskiego i gminą Kraków rozwija tego typu połączenia. W tym roku zakończono, realizowaną przez PKP Polskie Linie Kolejowe, budowę dodatkowej pary torów dla SKA w centrum miasta. Powstał też przystanek Kraków Grzegórzki. Między ul. Kopernika a Miodową wybudowano estakady kolejowe, a nad Wisłą trzy nowe mosty, po których jeżdżą pociągi.
Rośnie liczba osób przewożonych nimi w aglomeracji. Wyzwaniem dla władz Małopolski jest zwiększenie taboru, tak by można było zwiększać częstotliwość kursów. W PKP planują natomiast budowę kolejnych połączeń SKA z Krakowa do Myślenic, Niepołomic i Olkusza.
Moje miasto. Bez rządowych i unijnych pieniędzy w Krakowie s...
W krakowskim magistracie przygotowują strategię transportową na kolejne lata. Opracowano "Plan Zrównoważonej Mobilności Metropolii Krakowskiej". Jest już projekt uchwały w sprawie wprowadzenia tego dokumentu, którym mają się zająć teraz miejscy radni na najbliższej sesji, zaplanowanej na 6 grudnia.
- Podejście kluczowych instytucji na szczeblu Unii Europejskiej, w tym Komisji Europejskiej, ukierunkowane jest na konieczność posiadania strategicznego dokumentu wskazującego na główne kierunki rozwoju mobilności – zaznaczają w urzędzie.
Zawarta w opracowaniu wizja zrównoważonej mobilności dla Krakowa i aglomeracji zaplanowana została do 2033 r. z perspektywą do 2045 r. Celem ma być doprowadzenie do ograniczenia zatłoczenia na drogach, zwiększenia wykorzystania rozwiązań szynowych (przede wszystkim SKA) oraz poprawy stopnia zintegrowania i uporządkowania systemu transportowego – głównie pod kątem połączeń transportu zbiorowego, węzłów przesiadkowych i parkingów.
Wśród celów wskazano m.in. poprawę:
- ruchu pieszego oraz atrakcyjności ulic i chodników jako przestrzeni publicznych przemieszczania się pieszych (w tym poprzez odpowiednie zarządzanie parkowaniem),
- ruchu rowerowego poprzez rozwój infrastruktury rowerowej w Krakowie i metropolii oraz powiązanie jej z systemem transportu zbiorowego,
- jakości taboru, infrastruktury transportowej Krakowa i gmin Metropolii Krakowskiej (w tym przystanków i zintegrowanych węzłów przesiadkowych) oraz jakości i efektywności czasowej powiązań komunikacyjnych.
Planowany jest także dalszy rozwój innowacyjnych usług, takich jak rower miejski, urządzenia transportu osobistego (UTO, pojazdy napędzane elektryczne – z wyłączeniem hulajnóg elektrycznych), car-sharing (system wypożyczania samochodów za pomocą telefonu komórkowego – płaci się za przejechane kilometry), carpooling (zwiększanie liczby pasażerów w czasie przejazdu samochodem, głównie poprzez kojarzenie osób dojeżdżających do pracy lub miejsc nauki na tych samych trasach).
W dokumencie założono również rozwój polityki parkingowej poprzez rozwój tzw. standardów parkingowych, budowę parkingów kubaturowych, parkingów park&ride (zostaw samochód i przesiądź się na komunikację zbiorową), kiss&ride (wyznaczone miejsce, służące do krótkiego postoju, ok. 1-2 minut, mające ułatwić szybką przesiadkę pasażera pojazdu na inny rodzaj transportu lub dotarcie do wyznaczonego obiektu), bike&ride(system parkingów dla rowerów na styku z przystankami transportu zbiorowego).
Polska policja wymienia flotę!
