Sprawę zgłosiliśmy do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji, które deklaruje, że rozumie pasażerów ze Wzgórz, ale nie jest w stanie zapewnić im tramwajów niskopodłogowych. - Nie wszystkie tramwaje są takie, więc wysłanie niskopodłogowych wagonów do Wzgórz wiązałoby się z koniecznością przeniesienia ich z linii kursujących do innych osiedli, jak Nowy Bieżanów, Mistrzejowice czy Bronowice Małe. Tam także mieszkają osoby starsze, niepełnosprawne i rodzice z małymi dziećmi - zaznacza Marek Gancarczyk, rzecznik MPK.
Gancarczyk dodaje, że do Wzgórz Krzesławickich kursują tramwaje, w których podróżuje bardzo dużo pasażerów, więc nie każdy typ pojazdu z niską podłogą może zastąpić te z linii nr 1 i 4.
MPK zamówiło wagony, które zastąpią wysokopodłogowe tramwaje m.in. na linii nr 4. Ale nawet jeżeli uda się na ich zakup uzyskać dofinansowanie z Unii Europejskiej, będą kursować dopiero od przyszłego roku.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+