Pod koniec kwietnia br. z próbą wyłudzenia 20 tysięcy złotych spotkała się 72-letnia mieszkanka Krakowa. Krakowscy policjanci relacjonują, że seniorka w godzinach popołudniowych odebrała telefon stacjonarny od kobiety, która w celu rzekomego nadania urzędowej przesyłki, chciała potwierdzić jej adres zamieszkania.
- Seniorka uwierzyła w szczere intencje rozmówczyni i podała potrzebne jej informacje - tłumaczą policjanci.
Chwilę później do starszej pani zadzwonił mężczyzna, przedstawił się jako policjant CBŚ i powiedział, że jego przedmówczyni to poszukiwana przez funkcjonariuszy oszustka.
Następnie, wtajemniczając kobietę w policyjną akcję mającą na celu zatrzymanie przestępczyni, wypytał krakowiankę o posiadane konta bankowe i zgromadzone oszczędności. Kiedy posiadł już wiedzę na temat możliwości finansowych starszej pani, polecił jej, aby potwierdziła jego wiarygodność, wybierając nr 112 lub 997.
Warunek był taki, że kobieta w trakcie weryfikacji tożsamości rozmówcy, nie mogła przerwać połączenia. Kobieta posłusznie wykonała jego zalecenia, a w trakcie rozmowy „upewniła się”, iż ma do czynienia z policjantem.
Następnie mężczyzna wydawał seniorce kolejne dyspozycje. Najpierw polecił, by jego rozmówczyni - będąc z nim cały czas w kontakcie - udała się do banku i wypłaciła kwotę 20 000 zł.
Zapewniał przy tym, że dyrekcja placówki finansowej wie o planowanej akcji i zarówno kobieta, jak i należące do niej pieniądze, będą bezpieczne. Gdy 72-latka wypłaciła gotówkę, została poinstruowana, by pieniądze te wpłaciła na wskazane konto. W momencie kiedy zamierzała to uczynić, do akcji wkroczyli kryminalni z Komisariatu IV Policji w Krakowie.
Policjanci, którzy uzyskali informację o próbie oszustwa, błyskawicznie ustalili miejsce, w którym znajdowała się pokrzywdzona. Funkcjonariusze wytłumaczyli starszej pani, że padła ofiarą przestępców i doprowadzili do anulowania przelewu. Trwa poszukiwanie o oszustów.
Policjanci apelują o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi osobami, którym nigdy nie należy przekazywać pieniędzy. Przypominają również, że działania Policji nie są organizowane w wyżej podany sposób i funkcjonariusze nie zabezpieczają w ten sposób środków pieniężnych obywateli.
Jak należy postąpić:
W przypadku odebrania telefonu z poleceniem przekazania pieniędzy policjantowi, należy pilnie poinformować o takiej sytuacji Policję, samodzielnie wybierając numer alarmowy 997 i jeśli jest to tylko możliwe z innego aparatu telefonicznego.
W przypadku prośby o pilną pożyczkę od osoby podającej się za krewnego należy skontaktować się bezpośrednio z krewnym, który o nią prosi, a w przypadku braku takiej możliwości potwierdzić informację u innych członków rodziny.
Nie działać w pośpiechu, odłożyć termin udzielenia pożyczki i nie ulegać presji czasu, którą specjalnie wytwarzają oszuści, aby osiągnąć swój cel.
Należy pamiętać, aby nigdy pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy osobiście, jak i nie wpuszczać ich do mieszkania.
We wszystkich podejrzanych czy wątpliwych sytuacjach, należy niezwłocznie skontaktować się z Policją, dzwoniąc po numer alarmowy 997.
Ważne jest, aby ostrzeżenie i sposób radzenia sobie w takiej sytuacji dotarły do jak najliczniejszej grupy osób starszych, więc apelujemy o przekazanie powyższej informacji osobom starszym znajdującym w naszych rodzinach lub w sąsiedztwie. Im więcej seniorów będzie miało świadomość jak wygląda mechanizm tego przestępstwa, tym mniej z nich znajdzie się w gronie pokrzywdzonych.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski
Źródło: Gazeta Krakowska