Kraków. Ulica Kanonicza zostanie ponownie rozkopana. Konserwator interweniuje

Monika Bogdanowska, małopolska wojewódzka konserwator zabytków, zwraca uwagę, że prace na ul. Kanoniczej powinno się skoordynować.

- To jedna z najstarszych w Krakowie. Jeżeli planowano prace, to można było je wykonać za jednym razem, tak by nie rozkopywać drogi kilka razy w roku, co jest szkodliwe dla nawierzchni - komentuje Monika Bogdanowska.

Co na to firmy odpowiedzialne za sieci gazowniczą i ciepłowniczą?

- W trosce o bezpieczeństwo Polska Spółka Gazownictwa przebudowywała sieć gazową niskiego ciśnienia przy ul. Kanoniczej, bowiem istniejąca sieć była w złym stanie technicznym.W pierwszym etapie wykonano wykopy i zamontowano nowe rury, a po zakończeniu prac teren został przywrócony do stanu poprzedniego, do czego PSG była zobligowana przez zarządcę pasa drogowego. Po odbiorze technicznym nowego odcinka gazociągu rozpoczęło się podłączanie poszczególnych przyłączy w budynkach, co wymagało zrobienia punktowych rozkopów w miejscach przełączeń - wyjaśnia Artur Michniewicz, rzecznik PSG.

Zaznacza, że PSG stara się zawsze minimalizować uciążliwość prowadzonych prac remontowych. - Jednak formalnie nie ma możliwości wykonania całości prac w jednym terminie, ponieważ nie pozwala na to Prawo Budowlane - dodaje Artur Michniewicz. - Prace przyłączeniowe zostały zakończone 21 sierpnia 2019, a Polska Spółka Gazownictwa zagwarantowała przywrócenie nawierzchni do stanu zgodnego z warunkami wydanymi przez zarządcę drogi.

Wyjaśnienia otrzymaliśmy też od MPEC. Renata Krężel, rzeczniczka tej miejskiej spółki, na początku przypomniała, że od kilku lat MPEC rozbudowuje sieć ciepłowniczą na terenie Starego Miasta i Kazimierza, gdzie przyłącza do miejskiej sieci budynki, których właściciele chcą korzystać z ciepła systemowego.

- Prowadząc inwestycje przedsiębiorstwo koordynuje swoje działania z innymi podmiotami. Przykładami tego może być rewitalizacja ul. Basztowej czy Sławkowskiej, gdzie MPEC budował nowe ciepłociągi, czy wykonanie sieci w ulicach: Brackiej, Wiślnej, św. Anny, Gołębiej. W przypadku ul. Kanoniczej było to niemożliwe ze względu na to, że MPEC nie uzyskało do tej pory pozwolenia konserwatorskiego na prowadzenie robót budowlanych przy zabytku dla sieci ciepłowniczej - wyjaśnia Renata Krężel. - W maju bieżącego roku przedsiębiorstwo otrzymało jedynie pozwolenie na prowadzenie robót dla przyłączy do budynków przy ul. Kanoniczej, które mają być zasilane z sieci - dodaje.

Renata Krężel przekonuje też, że wykonanie przez MPEC przyłączy do poszczególnych budynków nie jest problemem technicznym i wykonuje się je w krótkim czasie. - Natomiast termin ich wykonania jest uzależniony od zgód na budowę sieci na ul. Kanoniczej, od której to sieci przyłącza mają być prowadzone do budynków. Bardzo zabiegamy, by te potrzebne dla tej inwestycji zgody uzyskać jak najszybciej. Jak je pozyskamy to całość planowanych robót przy ul. Kanoniczej wykonamy w trzy tygodnie. Liczymy na to, że pozwolenia uzyskamy i jeszcze w tym roku zrealizujemy tę inwestycję - informuje Renata Krężel.

Monika Bogdanowska wyjaśnia: - Ciepłociąg ma być poprowadzony od strony Plant. MPEC dostał zalecenia przeprowadzenia wyprzedzających badań archeologicznych.