Deszcz i grad w Krakowie. Utrudnienia w komunikacji
Od godz. 13.30 straż pożarna w powiecie krakowskim i Krakowie wyjeżdżała prawie 400 razy, zgłoszenia dotyczyły m.in. zalanych piwnic oraz powalonych drzew.
- Woda wdarła się do jednego z pomieszczeń Muzeum Inżynierii Miejskiej, gdzie została przygotowana wystawa. Pojawiła się też w placówce pocztowej przy ulicy Limanowskiego. Na ulicy Turowicza zalane zostały trzy pasy ruchu, tworzą się korki. Na autostradzie A4 zderzyły się dwa samochody, brak informacji o osobach poszkodowanych - mówił Bartłomiej Rosiek, rzecznik krakowskiej straży pożarnej.
Z kolei na ulicy Krakowskiej zalane zostało niedawno wyremontowane torowisko, brak przejazdu w obu kierunkach. Płynęła tędy prawdziwa rzeka.
Wiele krakowskich ulic było zalanych, notowano problemy z przejazdem m.in. tunelem pod rondem Grunwaldzkim i pod wiaduktami, m.in. na ul. Wrocławskiej. Na al. Focha przewróciło się drzewo. Zalane były też torowiska na ul. Monte Cassino i Mogilskiej.
Wielkie oberwanie chmury w Krakowie
Grupa Polscy Łowcy Burz przekazała już wczesnym rankiem, że w Polsce można wyróżnić dwie główne strefy burz. "Pierwsza z nich jest związana ze słabnącą, rozległą burzą wielokomórkową (mezoskalowym układem konwekcyjnym), której czoło obecnie znajduje się w środkowej części Wielkopolski. Do układu tego dobudowały się również komórki burzowe, które tworzą się bądź wkraczają do zachodniej części woj. opolskiego oraz wschodniej części woj. dolnośląskiego. Układ ten przemieszcza się dalej na północ z lekkim odchyleniem na wschód, m.in. w stronę Kujaw" - przekazano w komunikacie.
Deszcz, grad i porywisty wiatr w Krakowie. Utrudnienia w komunikacji
Druga linia burzowa wystąpiła we wschodniej części województwa łódzkiego.
