Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wiemy kiedy komornik zapuka do Domu im. Józefa Piłsudskiego

Marcin Banasik
Marcin Banasik
02.05.2018 krakowoleandry siedziba zlpn/z:fot: adam wojnar/polska press/gazeta krakowska
02.05.2018 krakowoleandry siedziba zlpn/z:fot: adam wojnar/polska press/gazeta krakowska Fot: Adam Wojnar/Polska Press
25 maja komornik nakaże Związkowi Legionistów Polskich dobrowolnego wydania miastu ok. 100 metrów kwadratowych pomieszczeń nieruchomości na krakowskich Oleandrach. Jeśli związek odmówi 28 maja przesłuchany zostanie szef "legionistów", a jeśli i to nie pomoże w przejęciu części budynku 6 czerwca komornik będzie mógł siłą zająć Dom Piłsudskiego.

Monika Chylaszek, rzecznik prezydenta Krakowa zapewnia, że urzędnicy miejscy dysponują wyrokami sądu, które nakazują ZLP zwrot części Oleandrów.

Dziś Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało o zakończeniu kontroli w Domu Piłsudskiego.
"Kontrolerzy negatywnie ocenili warunki zwiedzania oraz udostępnianie zbiorów przez Muzeum. Możliwość dostępu publiczności do zgromadzonych zbiorów w Muzeum była utrudniona, negatywnie również należy ocenić przechowywanie oraz zabezpieczenie zbiorów.

Muzeum w okresie objętym kontrolą nie prowadziło ewidencji zgodnej z przepisami rozporządzenia Ministra Kultury z dnia 30 sierpnia 2004 r. w sprawie zakresu, form i sposobu ewidencjonowania zabytków w muzeum.

Obiekty w Muzeum były przechowywane w warunkach niezapewniających im właściwego stanu zachowania i bezpieczeństwa. Ogólna sytuacja w Muzeum uniemożliwia właściwą prewencję konserwatorską, a stan techniczny pomieszczeń, w tym ekspozycyjnych należy uznać za niewystarczający.

Obecnie MKiDN oczekuje na ustosunkowanie się Muzeum do zaleceń pokontrolnych.

Po uzyskaniu odpowiedzi podjęte zostaną rozmowy z Muzeum i jego Założycielem, które będą miały na celu znalezienie metody rozwiązania zidentyfikowanych w toku kontroli problemów." - informuje ministerstwo kultury.

Miasto Kraków od wielu lat zabiega o odzyskanie Domu im. Piłsudskiego. W krakowskim sądzie toczą się obecnie dwa postępowania w tej sprawie. W pierwszym gmina Kraków wystąpiła z powództwem o wydanie nieruchomości. Postępowanie zostało jednak zawieszone do czasu zakończenia drugiej sprawy z wniosku ZLP o stwierdzenie nabycia prawa własności nieruchomości w drodze zasiedzenia.

21 marca tego roku sąd oddalił wniosek legionistów. Wyrok jest nieprawomocny, co oznacza, że miasto nie ma jeszcze prawa do zajęcia całego budynku.

Konflikt na linii Miasto – ZLP zaostrzył się ze względu na przypadającą w tym roku 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. To właśnie od wymarszu I Kompanii Kadrowej z Oleandrów rozpoczęła się droga do odzyskania przez Polskę niepodległości.

Władzom Krakowa zależy, żeby uroczystości odbyły się m.in. na Oleandrach. Aby godnie uczcić 100-lecie odzyskania niepodległości, potrzebny jest generalny remont budynku. Prace blokuje ZLP z komendantem Krystianem Waksmun­dzkim na czele.

Mimo trudności prawnych miejscy urzędnicy postanowili jednak rozpocząć prace remontowe.

– Korzystamy z prawa do tego, że możemy rozpocząć prace na zewnątrz budynku. Bardzo zależy nam, żeby Dom im. Piłsudskiego choć częściowo odzyskał blask do obchodów rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę – mówi Monika Chy­la­szek.

Aktualnie budynek ogrodzony jest za pomocą taśmy. Za nią ustawiony został specjalny wysięgnik, na którym pracownicy sprawdzają stan tynków i elementów dekoracyjnych budynków.

– Po wykonaniu tych prac możliwe będzie określenie przez uprawnionego konserwatora wytycznych co do sposobu realizacji prac remontowych, a w związku z powyższym przewidywanego czasu ich trwania – mówi Małgorzata Stuch, rzecznik Zarządu Budynków Komunalnych.

Sprawą zbiorów w budynku na Oleandrach zainteresowała się prokuratura i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pod koniec lutego tego roku policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej dla Krakowa Krowodrzy sprawdzała, czy w Dom im. Józefa Piłsudskiego doszło do... zbezczeszczenia zwłok. To efekt doniesienia złożonego śledczym przez Patryka Salamona, redaktora naczelnego portalu Lovekrakow.pl.

Komendant Krystian Waksmundzki przekonywał go, że w zbiorach mieszczącego się tam Muzeum Czynu Niepodległościowego znajdują się m.in. prochy ostatniego komendanta głównego Armii Krajowej gen. Leopolda Okuli­ckiego oraz wicepremiera polskiego rządu podziemnego Jana Stanisława Jankowskiego. W domu przy Oleandrach ma być także „ludzka czaszka z dołu katyńskiego”.

Aktualnie śledczy oczekują na wyniki pracy specjalistów z Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie badane są ludzkie szczątki zabezpieczone w muzeum. Akta sprawy śledczy przekazali już do sądu, razem z zażaleniem legionistów na prokuratorski nakaz wydania czaszki i dwóch urn.

W Domu im. Józefa Piłsudskiego na początku marca tego roku rozpoczęła się też kontrola zarządzona przez ministra kultury Piotra Glińskiego. Dotyczy ona przede wszystkim warunków, w jakich są przechowywane zbiory znajdujące się w Muzeum Czynu Niepodległościowego. Ministerstwo podało, że kontrola wciąż trwa.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków. Wiemy kiedy komornik zapuka do Domu im. Józefa Piłsudskiego - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska