Była umowa
Bożena Lysy, dyrektorka PTSM przy ul. Oleandry: - Zgłosili się do nas z zapytaniem o zakwaterowanie kilkuset osób w marcu 2015 roku. Wynegocjowaliśmy dobrą cenę, wszystko zostało ustalone - wspomina.
Kiedy doszło do podpisywania umowy, usłyszała, że przyjedzie mniej osób. W sumie, na przełomie stycznia i lutego miało być ich 240, a w marcu kolejne 85. - Wynegocjowana cena była niższa ze względu na dużą liczbę osób. Nawet po wycofaniu się części z przyjazdu została na takim poziomie - mówi Bożena Lysy.
Schronisko miało dostać 37 tys. zł. Całość sumy Włosi zobowiązali się zapłacić do końca czerwca 2015 r., czyli trzy miesiące po wyjeździe.
Nie zapłacili. Bożena Lysy wysłała mnóstwo e-maili, upominając się o zaległe 30 tys. zł. Na próżno. Odpisywały jej ciągle inne osoby. Twierdziły, że już nie pracują w Terra del Fuoco albo że nie decydują o finansach. „To nie moje stowarzyszenie, jestem tylko pracownikiem. Mam nadzieję, że pieniądze zostaną wpłacone do 19 lutego” - napisała jedna z zatrudnionych osób.
W końcu dyr. Lysy poszła do konsulatu włoskiego, żeby interweniować. - Pani konsul rozmawiała z podpisanym na umowie szefem tej instytucji - relacjonuje. W lutym 2016 roku Włosi zapłacili część zaległej sumy: 17 tys. zł. Są jeszcze winni schronisku 13 tys. - Ręce opadają, próbowałam wszystkiego. Przecież ta inicjatywa ma nawet dofinansowanie unijne. Jak można tak oszukiwać? - dodaje szefowa schroniska.
Organizują na nowo
Bożena Lysy dowiedziała się, że Włosi znowu szykują „Pociąg Pamięci” w Krakowie. Ale już pod inną nazwą: jako stowarzyszenie kulturalne Treno della Memoria (Pociąg Pamięci). Adres jest taki sam jak Terra del Fuoco. Przyjazd do Krakowa zaplanowano w marcu, koszt - 280 euro od uczestnika.
Skontaktowaliśmy się z Treno della Memoria. Obiecano jedynie, że przekażą nasz numer telefonu Oliviero Alotto, szefowi Terra del Fuoco.
Tym razem organizacja nie zwróciła się do schroniska przy Oleandrach o noclegi. - Ale te kilkaset osób musi gdzieś spać. Trzeba ostrzec krakowskich hotelarzy i instytucje przed tą organizacją - zauważa Bożena Lysy. I nadmienia: -W razie takiego przypadku jak mój inne instytucje niewiele mogą pomóc w odzyskaniu pieniędzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
