https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wojna o słupki. Kierowcy wyrywają i odkładają na bok. Co na to urzędnicy?

Piotr Rąpalski
Czy kierowcy ruszyli na wojnę przeciwko "słupkozie"? Ta kilka lat temu zaczęła opanowywać miasto, urzędnicy stawiali i stawiają nadal słupki w miejscach, gdzie chcą powstrzymać parkowanie aut. Jednym się to podoba, bo chroni zieleń lub zapewnia swobodne przejście pieszych, innych razi wygląd słupków i to, że w Krakowie, gdzie już trudno o miejsce postojowe, jeszcze się je odbiera. Już w paru miejscach kierowcy wzięli sprawy w swoje ręce i słupki samowolnie wyrwali. Czy to incydenty, czy wojna? Co na to urzędnicy?

FLESZ - W Polsce zostanie wprowadzony system kaucyjny

od 16 lat

"Po raz kolejny suweren zdecydował o losie słupków...
Po absurdalnej decyzji ZZM (Zarząd Zieleni Miejskiej), o zaniechaniu montażu wyrwanych przez mieszkańców słupków na jednym z Nowohuckich osiedli, przyszła kolej na następne słupki.
Ciekawe jak sprawę potraktuje ZDMK (Zarząd Dróg Miasta Krakowa), który je montował.
Dla mnie obie sytuację, to akt wandalizmu, który bezwzględnie należy zgłosić do odpowiednich służb.
Ciekawe kiedy ktoś zetnie jakoś słup z sygnalizacją świetlna, albo drzewo. Przecież ZZM dał zielone światło na takie patologie." - napisał jeden z internautów na Facebooku.

Chodzi mu o ul. Na Kozłówce, a wspomina podobny incydent - Dwa tygodnie temu mieszkańcy usunęli świeże słupki na Centrum A.

Zapytaliśmy ZZM i ZDMK.

Tak odpisał ZDMK:

- Do takich zdarzeń dochodzi rzadko. Ponieważ w projekcie organizacji ruchu są słupki to naszym obowiązkiem jest je odtworzyć. Jeśli poweźmiemy informację o możliwych sprawcach będziemy zgłaszali to na policję. Generalnie przy tej okazji chciałem zwrócić uwagę na pozytywną opinię NIK - w ogólnopolskim raporcie wypadliśmy świetnie jako dbający o mienie uszkodzone w wypadkach czy aktach dewastacji - odpowiada Michał Pyclik, rzecznik ZDMK.

A co stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli?

"Najwyższa Izba Kontroli (NIK) opublikowała raport o odzyskiwaniu przez samorządy pieniędzy za zniszczoną infrastrukturę drogową. Kraków otrzymał pozytywną ocenę – nie stwierdzono nieprawidłowości.

W czasie zdarzeń drogowych – dochodzi do zniszczeń miejskiej infrastruktury drogowej (MID): latarni, znaków, nawierzchni. Zadaniem zarządców dróg miejskich jest prawidłowa identyfikacja sprawców i odzyskiwanie należności za naprawy takich uszkodzonych elementów (na bazie policy OC sprawcy). Według ustaleń NIK, taka naprawa lub wymiana MID to kwoty od kilkudziesięciu do nawet 100 tys. zł.

Kontrola została przeprowadzona w 22 zarządach dróg i dwóch urzędach miejskich na terenie ośmiu województw. Objęła ona okres od 2017 do 2020 r.

Kraków wypadł bardzo dobrze – otrzymał pozytywną ocenę – nie stwierdzono nieprawidłowości. Raport wykazał, że obiekty MID zniszczone lub uszkodzone w czasie zdarzeń drogowych są rzetelnie odtwarzane i miasto rzetelnie identyfikuje zdarzenia drogowe, które mają wpływ na stan MID. Dokument wskazuje, że we wszystkich przypadkach poddanym badaniom, uszkodzona MID została naprawiona, a naprawy wykonywano na bieżąco, jak również, że były podejmowane skuteczne działania w celu uzyskania odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów związanych z naprawą/odtworzeniem zniszczonej miejskiej infrastruktury drogowej".

RAPORT NIK

Pytania i odpowiedzi z ZZM:

1. Czy odnotowaliście więcej takich przypadków? gdzie?

Wskazana sytuacja na ul. Na Kozłówce nie dotyczy słupków ustawionych przez Zarząd Zieleni Miejskiej. Są to słupki stawiane przez ZDMK.

2. Jaka jest procedura w takim wypadku? Czy przywracacie słupki czy nie? Ponoć nie - dlaczego?

Pytanie należy skierować do ZDMK.

W ostatnim czasie na os. Piastów 32 mieszkańcy zdemontowali ustawione przez nas słupki. Rozpoczniemy rozmowy z Radą Dzielnicy oraz Zarządem Dróg Miasta Krakowa w celu rozwiązania problemu i wypracowania kompromisu. Do każdej sprawy podchodzimy indywidualnie, ponieważ słupki są jednym z wielu rozwiązań, nie jedynym. Bardzo często sami mieszkańcy zwracają się do nas z prośbą o montaż słupków w celu ochrony rozjeżdżanej przez samochody zieleni. Kluczowe znaczenie ma tu świadomość mieszkańców w kwestii ochrony przyblokowej czy międzyosiedlowej zieleni, słupki są rozwiązaniem ostatecznym, w miejscach gdzie teren zielony jest bezskutecznie i wielokrotnie rekultywowany.

Zasadnym jest wypracowanie rozwiązania pozwalającego chronić przede wszystkim drzewa, mając także na uwadze problem braku miejsc parkingowych. Rozważenie wszystkich możliwości to próba znalezienia rozwiązania kompromisowego w tym temacie.

3. Czy ścigacie sprawców, zgłaszacie sprawę na policję jako akt wandalizmu?

Sprawa nie została zgłoszona na Policję. Każdą sytuację należy rozpatrywać indywidualnie. Jest to pierwszy tego typu przypadek i gdy takie sytuacje będą się powtarzać, nie wykluczamy, że sprawa będzie kierowana do odpowiednich organów porządkowych.

4. Czy planujecie rewizję słupków w mieście i usuwanie ich w kolejnych miejscach, a może dostawianie?

jw. w pyt. 2

Do każdej sprawy podchodzimy indywidualnie, ponieważ słupki są jednym z wielu rozwiązań, nie jedynym. Bardzo często sami mieszkańcy zwracają się do nas z prośbą o montaż słupków w celu ochrony rozjeżdżanej przez samochody zieleni. Kluczowe znaczenie ma tu świadomość mieszkańców w kwestii ochrony przyblokowej czy międzyosiedlowej zieleni, słupki są rozwiązaniem ostatecznym, w miejscach gdzie teren zielony jest bezskutecznie i wielokrotnie rekultywowany.

Wideo

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
John
2 lutego, 14:04, Gość:

Spoko, pochodzę po hucie, je*nę kilka naklejek na szybę czy komuś może nawet lusterko odpadnie za stanie na chodniku :) pozdrawiam serdecznie chu*ków stojących na mojej drodze

Te, kolo, uwazaj zeby tobie cos nie odpadlo za chodzenie po hucie

G
Gość
2 lutego, 10:25, Gość:

"Raport wykazał, że obiekty MID zniszczone lub uszkodzone w czasie zdarzeń drogowych są rzetelnie odtwarzane i miasto rzetelnie identyfikuje zdarzenia drogowe [...] uszkodzona MID została naprawiona, a naprawy wykonywano na bieżąco [...]." - to nich podjadą na łuk ulicy Kuklińskiego w stronę estakady, brakuje 2 latarni (skoszone), a pod samą estakady rośnie pień jakiejś infrastruktury MID - nikt nie pamięta co tam rosło. Abstra[wulgaryzm]ąc, że rondo pod estakadą jest źle oznaczone i nonstop dochodzi tam do zdarzeń (w tym ścinania 'infrastruktury'). A na rzeczonym łuku - ostatnio położyli tam znak ograniczenia prędkości do 40! (na dwupasmówce). Pewnie to rekomendacja policji żeby tłuste mandaty wypisywać.

wykrakałem - milicja już tam dzielnie łapie, nawet nie muszą się starać - wychodzą, mierzą i kasują. Ciekawe czy to na prośbę policji te znaki wstawili (od 5 lat tam są wyboje i 'remont' w postaci 40 dopiero teraz wstawili)

G
Gość
2 lutego, 9:26, Zbigniew Rusek:

Z dwojgfa złego lepiej, by auta parkowały na chodniku niż na jezdni, po której kursują autobusy. niestety, urzednicy często na trasach autobsuów wyznaczają miejsca do parkowania (płatnego) pozostawiając wolną jezdnię o takiej szerokości, że minie się tylko samochód osobowy z osobowym lub niewilekim dostawczym, chociaż w danym miejscu kursuje komunikacja autobusowa, Nie obchodzi tych urzędasów to, że autobus ma duże gabaryty i nie minie się na zwężeniu nawet z samochodem osobowym (a co dopiero z autobusem).

Rusek i jego autobusek.

g
grzeg
Powiem krótko: szaleństwo słupkozy - w tym oczywiście również na ulicach - przekroczyło w Krakowie wszelkie granice. Nie chcę nadużywać, więc nawet nie wymieniam miejsc, gdzie jeździ się niebezpiecznymi slalomami.

Przy okazji: idiotyzm na ul. Grzegórzeckiej trwa i chyba wbrew obietnicom pozostanie. Zresztą, to co oni tam planują... Brak słów.
j
jak_zwykle_bez_hejtu
2 lutego, 10:52, Gość:

to wiesniaki.. kochaja klepiska, rozjezdzone trawniki , bo tak na wsiach mają - syf pod domem i zerzarte przez kury trawniki.

Sam jestes wiesniak... W tym miescie najlatwiej jest wziac wiaderko fartby i s[wulgaryzm]ic dobrze funkcjonujaca ulice (np., Meissnera) albo zaslupkowac co tylko sie da. Duzo trudniej wstawic np. sygnalizacje swietlna dla pieszyuch na wielopasmowkach, parkingi wyznaczone na chodnikach wyposazyc w krawezniki najazdowe zamiat takich na ktore trzeba wjezdzac 20 czy 30 cm, porobic na osiedlach miesca postojowe z prawdzicwego zdarzenia (nie slyszeli o kratkach betonowych z przez ktore rosnie sobie trawa i woda normalnie splywa do gruntu ????), itpd, itd.....

G
Gość
"Raport wykazał, że obiekty MID zniszczone lub uszkodzone w czasie zdarzeń drogowych są rzetelnie odtwarzane i miasto rzetelnie identyfikuje zdarzenia drogowe [...] uszkodzona MID została naprawiona, a naprawy wykonywano na bieżąco [...]." - to nich podjadą na łuk ulicy Kuklińskiego w stronę estakady, brakuje 2 latarni (skoszone), a pod samą estakady rośnie pień jakiejś infrastruktury MID - nikt nie pamięta co tam rosło. Abstra[wulgaryzm]ąc, że rondo pod estakadą jest źle oznaczone i nonstop dochodzi tam do zdarzeń (w tym ścinania 'infrastruktury'). A na rzeczonym łuku - ostatnio położyli tam znak ograniczenia prędkości do 40! (na dwupasmówce). Pewnie to rekomendacja policji żeby tłuste mandaty wypisywać.
Z
Zbigniew Rusek
Z dwojgfa złego lepiej, by auta parkowały na chodniku niż na jezdni, po której kursują autobusy. niestety, urzednicy często na trasach autobsuów wyznaczają miejsca do parkowania (płatnego) pozostawiając wolną jezdnię o takiej szerokości, że minie się tylko samochód osobowy z osobowym lub niewilekim dostawczym, chociaż w danym miejscu kursuje komunikacja autobusowa, Nie obchodzi tych urzędasów to, że autobus ma duże gabaryty i nie minie się na zwężeniu nawet z samochodem osobowym (a co dopiero z autobusem).
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska