Ktoś porzucił samochód osobowy na parkingu przy placu Kossaka. Auto stało tam od lat i blokowało miejsce postojowe. Dodatkowo administrator strefy płatnego parkowania wystawił właścicielowi pojazdu aż 29 mandatów. O problemie "Gazeta Krakowska" pisała na początku miesiąca. Pojazd udało się w końcu usunąć.
Straż miejska ustaliła adres, pod którym mieszka właściciel samochodu. Funkcjonariusze udali się tam dwukrotnie. Jednakże nic niewskórali, ponieważ nie udało im się na miejscu nikogo zastać. - Dopiero za trzecim razem udało nam się porozmawiać z właścicielem. Obiecał pojazd usunąć w ciągu kilku dni. Słowa dotrzymał - wyjaśnia Marcin Warszawski ze straży miejskiej.
Tymczasem tylko w 2014 roku z ulic miasta usunięto 732 porzucone pojazdy. Straż miejska zapewnia, że każdy sygnał od mieszkańców jest sprawdzany. Jeśli zachodzi potrzeba, to auto jest usuwane.