https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: wsiąść do "czwórki" to często wyzwanie

Karolina Gawlik
Niskopodłogowe tramwaje są znacznie wygodniejsze.
Niskopodłogowe tramwaje są znacznie wygodniejsze. fot. Wojciech Matusik
9 maja w artykule "Fikcyjne badania tłoku w komunikacji miejskiej" przeprowadziliśmy sondę wśród krakowian, pytając o propozycje zmian w komunikacji. Pasażerowie opisywali nie tylko problemy związane z rozkładami i trasami jazdy, ale i pojazdami. Najczęściej wspominali o potrzebie wymiany wagonu tramwaju nr 4 na niskopodłogowy.

Kraków: fikcyjne badania tłoku w miejskiej komunikacji

Od kiedy tramwaj linii nr 8 przestał kursować do Bronowic, "czwórka" stała się jednym z najważniejszych tramwajów przesiadkowych dla pasażerów z tamtej części Krakowa. - "Ósemka" była dla mnie wygodna. Skoro jej nie ma, trzeba się przesiadać na wysokopodłogową czwórkę, a to jest kłopotliwe dla osób, które mają problem z biodrem lub kolanem. Sama do nich należę - mówi Anna Woźniakowska, którą spotkaliśmy na przystanku przy rondzie Grzegórzeckim.

Tramwaj nr 4 kursuje też do Nowej Huty. - Wiele starszych osób jeździ do Nowej Huty do lekarza, na zabiegi czy rehabilitacje. Wsiadanie i wysiadanie z tego tramwaju to dla nich wyzwanie - dodaje Woźniakowska.

O problemach z wsiadaniem do tramwaju nr 4 informowała nas też pani Barbara, emerytka z Bronowic, która dojeżdża tramwajem nr 4 na rehabilitację pooperacyjną do przychodni przy ul. Cystersów. "Czwórka" to jedyny tramwaj, jaki kursuje do tego przystanku z Bronowic.

- Pokonać o kuli te trzy wysokie stopnie to czasem dla mnie naprawdę problem. Dobrze, że młodzi ludzie pomagają czasem wnieść torbę do środka - opowiada Czytelniczka.

W MPK spytaliśmy, jaka jest szansa na zakup nowego wagonu, który kursowałby na linii nr 4. Jak się dowiedzieliśmy, MPK ma plany zakupu niskopodłogowych tramwajów, ale zależne jest od tego, czy dostanie na tel cel środki unijne. - Jeżeli to tylko będzie możliwe i otrzymamy dofinansowanie z Unii Europejskiej, to oczywiście będziemy chcieli kupić przynajmniej 36 tramwajów - mówi Marek Gancarczyk, rzecznik MPK. - Byłyby to wagony niskopodłogowe, oczywiście z klimatyzacją. Te pojazdy są dłuższe niż obecne bombardiery, bo mają 40 metrów. Dzięki temu z takich linii jak nr 4 czy 24 zniknęłyby potrójne składy z wysoką podłogą - dodaje.

Zakup tramwajów planowany jest do końca 2015 roku. Będzie to możliwe, bo Ministerstwo Rozwoju Regionalnego walczy o zwiększenie dofinansowania do tego rodzaju projektów - nawet do 75- 80 proc. Pojazdy z niską podłągą stanowią teraz 43 proc. taboru w Krakowie.

Mo_esz wiedzie_ wi_cej!Kliknij, zarejestruj si_ i korzystaj ju_ dzi_!

Codziennie rano naj_wie_sze informacje z Krakowa prosto na Twoj_ skrzynk_ e-mail. Zapisz si_ do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nj
Zgadzam się. Ta wypowiedź jest bardzo sensowna.
Bardzo często inspiracją do tego typu artykułów jest przesadne (może zasadne, ale dla garstki ludzi) wyolbrzymianie problemów, które da wielu innych są codziennością, z którą z racji środków i obecnych możliwości technicznych trzeba się pogodzić.
Takie jest życie.

Przerażające jest, jeśli ktoś z igły robi widły.
j
jarosław
Wielkie brawa dla tych co dopuścili 3-wagonowe tramwaje do ruchu. Jedzie nimi 150 osób, a pojedyncze "nabuchodonozory" w swoich super wypasionych brykach mogą postać 1 minutkę, korona z głowy im nie spadnie.
j
jarosław
Pani Anna W. wymieniona w początkowej części artykułu zwyczajnie mija się z prawdą. Brak niskopodłogowej ósemki w niczym jej nie przeszkadza. Może dojechać niskopodłogową 13 do centrum, skoro jest na R.Grzegórzeckim to również może korzystać z niskopodłogowej 20. Do Przychodni na ulicy Cystersów również można dojechać z Bronowic niskopodłogowym tramwajem z 1 przesiadką. tak więc nie rozumiem, czy większym problemem jest wdrapywanie się po trzech stopniach do 4, czy jedna przesiadka między niskopodłogowymi tramwajami. Ten sam problem dotyczy dojazdu do nowohuckich szpitali i przychodni. Problem ten w znacznym stopniu rozwiązuje niskopodłogowa 14. Jeżeli jedna przesiadka między dwoma niskopodłogowymi tramwajami jest aż takim problemem, że trzeba mieć jedną ekstra inię tylko dla siebie, to już lekka przesada.
f
few
Który urzędas pozwolił na tramwaje 3-wagonowe? Przecież jak sie qoorwa takie guwno rozkraczy na skrzyżowaniu to blokuje wszystkie kierunki ruchu.
Z
Z Nowej Huty
Bo pieniądze przeznaczone na remonty torowisk w Nowej Hucie zabrał Kraków i ci co nim rządzą na bubel - stadion wisły kraków . A do zajezdni w Nowej Hucie ostatni fabrycznie nowy wagon trafił w 1992 roku. A swoją drogą - to do Bronowic Małych kursuje linia nr 13 z nowym taborem NGT8 więc nie ma co narzekać.
G
Gość
potem pisz
w
wojNH
Widzę, że kolejny mędrzec, który nie ma wiedzy, ale ma opinię. W Hucie za dużo hołoty? (przy okazji zwracam uwagę na prawidłową pisownię tego wyrazu). A niby na jakiej podstawie takie twierdzenie? Skąd takie dane? W Hucie z roku na rok spadają wskaźniki przestępczości, od lat dzielnica ta jest modna wśród artystów i inteligencji. Chcesz zobaczyć hołotę - polecam inne dzielnice Krakowa, o których głośno np. przy okazji porachunków kibicowskich. Ale podejrzewam, że komuś, kto dalej mentalnością tkwi w statystykach sprzed 20 lat i tak niczego nie przetłumaczę.
p
pasażer
a w ogóle czy jakiś nowoczesny niskopodłogowy tramwaj jeździ do Huty?
a wiecie dlaczego?
niestety ale zwyczajnie w hucie za dużo jest chołoty i szkoda
puszczać tam drogie wagony.
niestety ale taka jest prawda.
d
dsn1
wszystkie niemal, poza 24, tramwaje są tam niskopodłogowe. Jest tak już od dawna, a tymczasem Huta do tej poru traktowana jest po macoszemu. Ale nie tylko Huta - Aleja Pokoju też jeszcze do niedawna na tym cierpiała - dopiero ostatnio jeździ tu nowy 14. Dawniej żaden tramwaj nie był tu niskopodłogowy, za to na Kurdwanowie - wszystkie..
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska