https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wywalczony plac zabaw deweloper zamieni w plac budowy?

Katarzyna Janiszewska
Ogródek jordanowski między ul. Przy Rondzie i al. Powstania Warszawskiego ma zamienić się w plac budowy
Ogródek jordanowski między ul. Przy Rondzie i al. Powstania Warszawskiego ma zamienić się w plac budowy Adam Wojnar
Parę lat temu, dzięki staraniom radnych Dzielnicy II, w pobliżu hotelu Chopin pomiędzy ulicami Przy Rondzie i al. Powstania Warszawskiego został stworzony plac zabaw. Teraz inwestor, który planuje w tamtym rejonie postawić biurowiec, chce zamienić zielony skwer na plac budowy. Radni i mieszkańcy są przeciwni.

Coś denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście? Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

- To jeden z największych ogródków jordanowskich w dzielnicy - podkreśla Jarosław Świech, radny z Grzegórzek. - Dzieci go lubią, bo jest wyposażony w atrakcyjne urządzenia do zabawy, sześć lat temu wydaliśmy na jego budowę 300 tys. zł. Cieszy się ogromną popularnością, przychodzą tam nie tylko mieszkańcy dzielnicy, ale też z całego Krakowa.

W maju 2013 r. do Wydziału Architektury wpłynął wniosek inwestora o ustalenie warunków zabudowy dla zespołu budynków biurowych. Problem w tym, że teren, na którym ma powstać inwestycja, sąsiaduje z placem zabaw. A deweloper chciałby tam urządzić sobie tymczasowe zaplecze dla samochodów przywożących materiały budowlane.

- Wszystko zależy od dzielnicy - mówi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Inwestor wyraża wolę współpracy. Proponuje, że odbuduje plac zabaw albo przeniesie ten istniejący we wskazane miejsce.

Problem w tym, że nigdzie w pobliżu takiego miejsca nie ma. - Wstępnie nie wyrażamy na to zgody - mówi Świech. - Ale oficjalna decyzja w postaci uchwały zostanie podjęta w maju.

Napisz do autorki:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anna45
Mam pytanie do Radnych miasta Krakowa , którzy tak ochoczo sprzedali ten Przy Rondzie Mogilskim grunt nie pod budowę np hotelu tylko kolejny wieżowiec ......a gdzie , przecież nie ma już tam miejsca droga koło Sadu jest wąska,to ostatni skwerek zieleni w tym miejscu , a w razie konieczności ewakuacji np, sadów ,prokuratury to gdzie zostaną wyprowadzeni ludzie na dachy samochodów, kto wydał zgodę na budowę bez drogi dojazdowej itp, w pobliżu jest ogród botaniczny , na skwerku są stare drzewa dęby itp, ruch pieszych do tramwajów ,autobusow.
Czy tak ochoczo zgoda na budowę byłaby wydana osobie prywatnej , Napewno postaramy się te sprawę wyjaśniać , liczymy na pomoc krakowskich dziennikarzy bo ten temAt jest bardzo ciekawy , wyborcy chyba maja jeszcze jakieś prawa
k
krakowiak
I bardzo dobrze , a ci od przedszkoli , zlobkow czy czystego powietza niech sie wypowiadaja na forach swoich miejccowosci z ktorych pochodza
ł
łapa
Jak widzę protesty okolicznych mieszkańców w sprawie budowy tego wieżowca który zdominuje pobliskie tereny nikogo już nie obchodzą! Teraz jeszcze chcą zniszczyć plac zabaw... Może od razu zabetonujemy wszystko łącznie z pobliskim ogrodem botanicznym?!
M
MB
Ludzie podejmujący decyzje wokół swoich domów mają zieleń. A Kraków służy im do zarabiania pieniędzy i do robienia zakupów w galeriach. Co ich obchodzimy my, niezorganizowany, a przez to niegroźny motłoch.
k
kk
?????????????????????????Dlaczego Panie i Panowie Urzędnicy?
k
kk
Możesz sprawdzić osobiście
k
kk
przecież tam sa wszystkie sady Krakowa i Urząd Miasta. Czy Pan Majchrowski i jego urzędnicy dalej niż swoja kieszeń naprawdę nie patrzą? Nawet w płatnej strefie tam brakuje miejsc parkingowych. Kto wydała takie pozwolenie. ?Ludzie poprostestują a władza i tak ma mieszkańców Krakowa gdzies
b
być jeszcze....?
przecież na tym polega....demokracja.! większość o "niej" marzyła....jeszcze o ...wolności (bo byli pozamykani i powiązani)
K
Krakusek
Brawo, kolejne biurowce w centrum, gdzie tabuny pracowników będą jeździć samochodami, bo komunikacja miejska "gryzie". A dobry developer wygospodaruje dla nich miejsca parkingowe, skoro chce zlikwidować plac zabaw na rzecz "miejsca dla samochodów dostawczych". Wogóle zastanawiam się jakim prawem? Ma swoją ziemię, niech tam trzyma sprzęt i maszyny.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska