FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?

Do mediów społecznościowych trafiło zdjęcie kolejnej w ostatnim czasie zabytkowej kamienicy, z której w efekcie przebudowy oryginalna pozostaje tylko ściana frontowa. Tym razem chodzi o budynek – a dokładniej część rozległej kamienicy – przy ul. św. Tomasza 11 i Sławkowskiej 3. Całość to Hotel Saski, któremu przywracane jest teraz pierwotne przeznaczenie. A sama fasada została z tej części budowli, którą przez lata zajmowało kino Apollo, po nim klub muzyczny Lizard King, a ostatnio dyskoteka z disco polo.
Tak wyglądający remont i przebudowa niepokoją część mieszkańców. Zwróciliśmy się więc o komentarz do inwestora.
- Działamy w oparciu o projekt drobiazgowo opracowany przez zespół architektów, zatwierdzony przez Wojewódzkiego Małopolskiego Konserwatora Zabytków. Pozwolenie konserwatorskie określa elementy podlegające ochronie, a także zakres dopuszczalnej przebudowy. Wyburzenia i odbudowa są tego częścią. Jesteśmy w tej chwili w newralgicznym momencie prac mających dostosować budynek do standardów stawianych obiektom hotelowym pięciogwiazdkowym, przy jednoczesnym zachowaniu i wyeksponowaniu tego, co stanowi o zabytkowym i indywidualnym dziedzictwie Hotelu Saskiego – odpowiada Dawid Hajok, przedstawiciel inwestora – firmy Abriz z Krakowa.
Dodaje, że prace są prowadzone pod stałym nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków i na podstawie pozwolenia konserwatorskiego z 12 kwietnia 2018 roku. Dowiadujemy się też, że jeśli chodzi o skalę budynku przy św. Tomasza po przebudowie, zostanie tam utrzymany gabaryt pierwotnego budynku.
Kraków. Takiego szkieletora jeszcze nie widzieliście. Unity ...
Przebudowa ma "przywrócić funkcje hotelowe i usługowe" budynkowi Hotelu Saskiego. Dołączy on do sieci hoteli marki Curio Collection by Hilton – 5-gwiazdkowych, urządzanych w wyjątkowych budynkach, z tradycją i historią.
Prace rozpoczęły się w 2019 roku. Po przebudowie i modernizacji w hotelu dostępnych będzie 113 pokoi. „Do dyspozycji gości oddana zostanie elegancka restauracja, bar oraz szereg udogodnień jak: basen, centrum spa i fitness, a dla podróżujących służbowo przewidziano dostęp do centrum biznesowego. Sercem hotelu będzie odrestaurowana Sala Saska, zabytkowa balowo-koncertowa sala, która przywróci kulturalne tradycje miejsca. Salę będzie można wynająć” - czytamy w materiałach inwestora.
Kamienica przy ul. św. Tomasza 11 jest wpisana do rejestru zabytków. Rzeczniczka Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Magdalena Miszczyk informuje, że inwestor najpierw, w 2017 r., zwrócił się o uzgodnienie koncepcji architektonicznej dla tutejszej inwestycji. Zalecenia konserwatorskie zostały wydane w listopadzie 2017 roku i określały sposób postępowania z zabytkiem. W styczniu 2018 r. wpłynęła kolejna prośba o uzgodnienie zamierzenia budowlanego, a w kwietniu 2018 r. WUOZ wydał pozwolenie na „prowadzenie robót budowlanych polegających na przebudowie, rozbudowie wraz ze zmiana sposobu użytkowania części budynku hotelowo-usługowego na funkcje hotelowe i cztery lokale usługowe”.
- Dodatkowo urząd, w celu zagwarantowania poprawności działań w obiektach zabytkowych, zawarł w pozwoleniu konieczne warunki do spełnienia przy realizacji inwestycji – przekazuje Magdalena Miszczyk. Jak podaje, w pozwoleniu dla inwestycji w Hotelu Saskim zapisano m.in., że należy zachować historyczny, zabytkowy wystrój i zabytkowe wyposażenie wnętrz, elementy te wymagają bezwzględnego zachowania, konserwacji i ekspozycji.
Rzeczniczka WUOZ przekazała nam, że w odpowiedzi na zaniepokojenie mieszkańców losem obiektu w niedługim czasie odbędzie się jego kontrola. Inspektor WUOZ sprawdzi, czy prace wykonywane są zgodnie z pozwoleniem i projektem.
Kraków szybko otrząśnie się z koronawirusa? Tak wyglądała so...
Od kilku lat konserwatorzy, historycy i miłośnicy Krakowa zwracają uwagę, że przez zabytkowe centrum przelewa się fala inwestycji, które silnie w nie ingerują. Swoistą plagą jest pozostawianie z kamienic tylko elewacji, tak że po remoncie i przebudowie mało który obiekt przypomina historyczny budynek.
O opinię w sprawie obecnych prac przy św. Tomasza poprosiliśmy prof. Waldemara Komorowskiego, historyka architektury, członka Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, znawcę zabudowy krakowskiego Rynku i okolicznych ulic. Zaznacza on jednak, że nie chce się wypowiadać na temat prac w Hotelu Saskim.
- Bo do tego trzeba by skonfrontować na miejscu wykonane prace z projektem, który jest oparty o badania i dokumentację mówiącą, co wolno wyburzyć, a czego nie podczas przebudowy. Można domniemać, że inwestor działa zgodnie z projektem – mówi Waldemar Komorowski.
Jednocześnie prof. Komorowski zwraca uwagę, że niejednokrotnie inwestorzy szukają powodów, aby ustalić i zapisać w projekcie, że ściana nadaje się do wyburzenia – ponieważ jej remont jest droższy niż postawienie nowej ściany. - W efekcie często przez pewien czas remontu danej kamienicy przez puste oczodoły jej okien widzimy niebo. I to już niepokoi. Bo jeżeli tak dużo z tyłu zostało zburzone, to albo to było w tak złym stanie technicznym, albo komuś zależało, żeby to wyburzyć – kwituje.
Waldemar Komorowski podkreśla, że nagminnie, coraz częściej mamy do czynienia z elewacjami, za którymi nic nie stoi, z wydmuszkami oryginalnych kamienic – i to zaczyna być niepokojące. Wskazuje na takie właśnie potraktowanie podczas przebudowy np. kilku kamienic przy ul. Krupniczej czy międzywojennej kamienicy przy ul. Kopernika (za oryginalną elewacją powstał ogromny hotel). - Elewacje frontowe stają się tylko parawanem budowy. To nie jest proces jednostkowy i dziś nie trzeba być fachowcem od architektury, by go zauważyć – alarmuje prof. Komorowski.
Dodajmy, że pod zdjęciem na Facebooku, pokazującym pozostawioną tylko fasadę budynku przy św. Tomasza, Waldemar Komorowski napisał: "Jak w przeważającej części budynków Starego Miasta i tu substancja jest (potencjalnie) dawna. I bez wątpienia wartościowa. Gdyby nawet wymieniono ją w znacznej części, to i tak coś zostało. Przypomnijmy, że do początku nowożytności istniała tu mieszczańska zabudowa mieszkalna, już w XIV w. w znacznej części murowana. U schyłku średniowiecza pojawił się Bróg - osobliwy dom z wysokim dachem, po połowie XVI w. zaadaptowany na zbór ewangelicki. Od drugiej ćwierci XVII w. w jego miejscu rozwijał się klasztor bernardynów Na Żłóbku, zamieniony u schyłku XVIII w. na klasztor bazylianów (grecko-katolicki). Po sekularyzacji dalsze dzieje były równie urozmaicone - najpierw zaplecze hotelu Knotza (de Saxe), potem Sala Saska, jedno z legendarnych miejsc redutowych w Krakowie (ostatecznie w XX w. zamieniona na kino Sztuka). Musiało coś z tego pozostać."
Kraków. Ministerstwo zainterweniowało w sprawie inwestycji n...
- Najmodniejsze fryzury damskie w 2023 r. Prawdziwe hity!
- Tak wyglądał Kraków zaledwie 12 lat temu. Takie życie już nie wróci... [ZDJĘCIA]
- Co wkurza kierowców?
- Tłumy w Energylandii. Zabawa w nowej rzeczywistości! [FOTO]
- Tak karmią w krakowskich szpitalach [ZDJĘCIA OD PACJENTÓW]
- Ile zarabiają pracownicy służby zdrowia? LISTA PŁAC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?