https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków zachęca do płacenia podatków

Piotr Rąpalski
BRUNO FIDRYCH / POLSKAPRESSE
Prezydent miasta i radni chcą przekonać wszystkich mieszkających w Krakowie, aby płacili podatki do miejskiej kasy. Szacuje się, że ok. 150 tys. osób tego nie robi, bo choć mieszka od lat w Krakowie to płaci tam, gdzie jest zameldowana. Każdy podatnik to ok. 1,5 tys. zł wpływów do budżetu rocznie.

- Mówi się, że pieniądze są potrzebne na drogi, czy przedszkola. Poszukamy więc zwiększenia dochodów miasta w podatku PIT. W Krakowie mieszka ok. 150 tys. osób niezameldowanych w nim. Jeżeli z tych osób choć 1/3 zdecyduje się płacić u nas odniesiemy sukces - mówi Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

Kampania potrwa do 30 kwietnia. Krakowianie dostaną ulotki tłumaczące tłumaczące cel kampanii oraz jakie korzyści niesie ze sobą płacenie podatków w mieście. Informacje pojawią się też w internecie i na reklamach na ulicach. Ci, którzy zdecydują się na płacenie w Krakowie mogą też liczyć na nagrody w konkursie organizowanym przez urzędników - darmowe loty samolotem po kraju, bilety do kina, kursy fotografii etc. Koszty kampanii (16 tys. zł) zwrócą się jeśli choć kilkanaście osób zdecyduje się płacić w mieście.

- Chcemy też, aby osoby płacące podatek w Krakowie miały inne przywileje. Łatwiejszy dostęp do żłobków, przedszkoli, pobierania becikowego - mówi Bogusław Kośmider, radny PO. - Informacje o pierwszych efektach kampanii mamy dostać po wakacjach od Izby skarbowej. Jest o co walczyć, bo gdyby wszyscy niepłacący zapłacili wpływy do budżetu zwiększyłyby się o 225 mln zł, a to rozwiązałoby wiele problemów.

- Hasło kampanii brzmi "płacisz - wygrywasz podwójnie". Nie tylko podatnik inwestuje w miasto, w którym żyje, ale też może wygrać nagrody - kwituje Marcin Kandefer, dyrektor wydziału promocji UMK.

Jak zacząć płacić podatki w Krakowie? W urzędzie skarbowym właściwym dla miejsca zamieszkania należy złożyć wypełniony formularz ZAP-3. Więcej informacji na stronie internetowej www.krakow.pl/podatki.

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ana
jeden dzień oddychania krakowskim powietrzem jest jak wypalenie 7-miu papierosów, korki , brak miejsc parkingowych , HIPOKRYZJA władzy , marnotrawienie pieniędzy publicznych...
k
krakowianin
NIE PŁAĆ PODATKÓW W KRAKOWIE - POMYŚL A SM ZOBACZYSZ
S
Sven
- chcę w Krakowie wyrobić paszport: NIEDASIĘ
- chcę załatwić sprawę z samochodem: NIEDASIĘ
- chcę głosować: NIEDASIĘ
- itd itd, za każdym razem: NIEDASIĘ

To nie dostaniecie mojego podatku.
Jak przyjdzie co do czego muszę wszystko załatwiać w innym mieście.
M
MIESZKANIEC
MIESZKAŃCY GÓRKI NARODOWEJ MIELI PECHA ŻE WYBRALI STARĄ EMERYTKĘ MALISZEWSKĄ DO RADY MIASTA KRAKOWA I TERAZ TAKIE SĄ EFEKTY
s
sądeczanin
śmieszne jest to że Kraków chce mój 1500zł podatku ale właściciel mieszkania które wynajmuje nie płaci podatku od wynajmu (12 miesięcy razy 100zł to jest 1200zł)....reasumując lepiej jest skubać przyjezdnych i samemu narzekać....podatek już zapłaciłem w Sączu
m
magda z krakowa
patrząc co się dzieje w tym mieście i jak rosną koszty życia tu, coraz bardziej przekonuje się do planu przeprowadzki za gminę Kraków i dojazdów do pracy w Krakowie - w dodatku wzrosną mi koszty, które będę mogła sobie odpisać od podatku. A teraz i tak płace za miesięczny i tak - więc nie ma różnicy czy będę dojeżdżać z Bochni czy z Krzeszowic czy z Nowej Huty - koszt dojazdu ten sam i czas ten sam. Miasto nic nie oferuje swoim mieszkańcom - cały czas podwyższa podatki, brak miejsc w przedszkolach, brak miejsc parkingowych, dziurawe drogi, brak terenów zielonych (od lat 80-siątych nie powstał w tym mieście żaden park), brut smród i żałość.
d
dyrektore
Zameldowana jestem poza Krakowem, ale obecnie mieszkam w Krk i tu prowadzę działalność gosp. i także tutaj płacę podatki (bo tak jest wygodniej) ale jakoś specjalnych przywilejów nie odczuwam...:/ obiecanki cacanki...
s
sądeczanin
a może by tak mieszkańcy Krakowa zaczęli płacić podatki od wynajmu tym 150 tys. swoich mieszkań ????????????????????????? 12 miesięcy razy 100zł to 1200 zł miesięcznie
R
Robert
Prezydent miasta niech już lepiej niczego nie chce lepiej...
o
ola
Mieszkańcy czuja się oszukani, od lat zaniedbywani przez władze więc nie widzą sensu żeby płacić podatki w tym mieście. Każda akcja ma reakcję!
B
Bartosz Klimek
Widzę, że marzenia o komunie wciąż żywe :( Swoją drogą nie pamiętam nic takiego. Moi rodzice pracowali w Krakowie mieszkając w Wieliczce już w latach '70. Tu musiał być jakiś wczesny Gomułka albo późny Bierut.
b
bob
no zgadza się :-) i na becikowe czeka się ponad pół roku i do przedszkola trudno dziecko zapisać... ale grunt to ślepa ulica im. Lema wspomniane centrum kongresowe i utzrzymanie całej rzeszy pełnomocników i doradców J.Majchrowskiego.
K
Krakowianin.
Kiedyś było dobre i skuteczne rozwiązanie. Nie masz zameldowania w mieście? Nie dostaniesz w nim pracy. I to działało. Warto do tego wrócić. Wieś niech się zajmie swoją ziemią.
a
anak
Nie mam dzieci i raczej już nie będę miała. Przedszkola, żłobki mnie nie interesują. Bardziej interesuje mnie dobra komunikacja w mieście i okolicach (żebym nie mając samochodu mogła sobie czasem pojechać za miasto a ludzie z okolic nie robili sobie park&ride na trawnikach i osiedlach - zapraszam w okolice pętli Krowodrza Górka) i chodniki na których nie połamię sobie nóg - bo zdemolowane, nieodśnieżone i niekoniecznie oświetlone. Jakoś w tej kwestii miasto nie ma nic do zaproponowania. Podatki płacę, ale czuję się robiona przez miasto w jajo. Jeszcze trochę i może dojrzeję do decyzji zabrania moich podatków stąd.
r
rem
"Mówi się, że pieniądze są potrzebne na drogi, czy przedszkola."
Ano, mówi się. A potem buduje centrum kongresowe.
No nie?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska