https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków zamierza kupić mieszkania dla ubogich. W kolejce po pomoc czeka 3,5 tys osób

Katarzyna Janiszewska
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne archiwum Polskapresse
Miasto chce kupić na wolnym rynku lokale dla osób w trudnej sytuacji mieszkaniowej. Oferty można składać do 12 lipca. W tegorocznym budżecie zarezerwowano na ten cel 5 mln 587 zł. Pieniądze powinny wystarczyć na zakup ok. 30 mieszkań. Nie rozwiąże to jednak problemu i nie zaspokoi wszystkich potrzeb. W kolejce po gminną pomoc czeka aż 3,5 tys. osób.

Gmina ma konkretne oczekiwania co do mieszkań, które zamierza kupić. Interesują ją te poza centrum Krakowa. Muszą być nowe, nie przekraczać 40 mkw. Odpadają lokale dwupoziomowe, z aneksem kuchennym, a także nieruchomości, do których należy garaż lub miejsce postojowe. Oferty mogą składać zarówno firmy, jak i prywatni właściciele. Wydanie nieruchomości musi nastąpić do 30 listopada 2013 roku.

W przeszłości miasto korzystało już z takiego rozwiązania. Jak podkreśla Filip Szatanik, zastępca dyrektora biura informacji UMK, to dobra informacja dla wszystkich czekających na mieszkanie od miasta.

- To tylko jedna z wielu form pozyskiwania mieszkań przez gminę - zaznacza Szatanik. - Wiele lokali pozyskujemy np. remontując pustostany, odzyskujemy je z natrualnego ruchu ludności. Albo sami budujemy, jak w przypadku ul. Magnolii. Musimy sprawić, by osoby zakwalifikowane do gminnej pomocy mieszkaniowej czekały krócej.

A tych jest niemało. W tej chwili na propozycję zawarcia umowy najmu lokalu czeka 320 rodzin. Kolejnych 538 zostało wstępnie zakwalifikowanych do starania się o pomoc od gminy i czekają na objęcie tzw. listą mieszkaniową. W urzędzie zarejestrowanych jest również 1185 wyroków eksmisyjnych z prywatnych kamienic i 1729 z zasobów gminy. Wszystkie z prawem do lokalu socjalnego.
W zeszłym roku miasto pozyskało 54 lokale. 30 dzięki przebudowie budynku hotelowego przy ul. Kantorowickiej, 20 - w budynku na os. Na Skarpie 16, cztery gmina kupiła od Skarbu Państwa. Jeszcze w tym roku planowane jest oddanie do użytku 82 lokali przy ul. Łazy. Zaś w rejonie ul. Jana Kantego Przyzby i ul. Zalesie gmina chce wybudować (w formule partnerstwa publiczno -prywatnego) osiedle z 300 mieszkaniami.

Jakich lokali szuka gmina?

Miasto jest zainteresowane mieszkaniami:
- na rynku pierwotnym o powierzchni użytkowej od 25 mkw.do 40 mkw.
- poza centrum Krakowa
- Nie będą brane pod uwagę mieszkania: dwupoziomowe, z aneksem kuchennym, z garażem lub miejscem postojowym.

Szczegółowe informacje na temat wymogów, jakie musi spełniać nieruchomość, a także sposobu składania ofert i wymaganych dokumentów: www.bip.krakow.pl

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aa
czy Nowa Huta ma stać się slamsami Krakowa? bo z z Twojego wpisu wynika że wszystkich ubogich do Huty...a kto będzie płacił czynsz i za co zostaną wyremontowane bloki skoro sami "ubodzy" pijaczki ,menele i lenie będą zaludniać Nową Hutę?już jest tego dziadostwa w Hucie za dużo. A może rozproszmy tych "potrzebujących" na Bieżanów, Prądnik Czerwony czy inne dzielnice krakowa?
s
szelka
Od 3 lat na ul. Kiełkowskiego 21 stoi pusty lokal. Należy do miasta,ale chyba ma go gdzieś w d......Zamiast dać komuś do remontu(pewnie ktoś by się znalazł) Nie musi kupować-już go ma..............Może ktoś się tym zainteresuje-to teraz całkiem dobry adres.
X
XXL
Nie wykupili mieszkań ci, co nawet z tą bonifikatą, ich na nie nie stać. Mieszkam w bloku, gdzie połowa mieszkań to policyjne, a połowa kwaterunkowe. Policjanci w większości już dawno wykupili swoje mieszkania i to za 5% wartości !
C
Cubitus
chce kupić 30 mieszkań a jednocześnie kilkaset rocznie sprzedaje z 90 % bonifikatą - niech urynkowią czynsze w tych mieszkaniach - ci co mają inne mieszkania sami się szybko wyprowadzą i zrobią miejsce biedniejszym.
albo niech sprzedają po cenach rynkowych to będzie miasto stać na zdecydowanie więcej lokali - sam znam przypadek gdzie w mieszkaniu gminnym 70 metrowym mieszka gość który jeździ autem wartym tyle co to mieszkanie.
o
obserwator z daleka
Do "MM". Bardzo slusznie . Przy przydzielaniu takich mieszkan powinny obowiazywac bardzo surowe i sprawiedliwe kryteria . Wiem z autopsji , ze o takie mieszkania beda sie tez ubiegac ludzie ktorzy nie maja wogole problemu mieszkaniowego , a omijajac przepisy (Polak potrafi ) beda starali sie wejsc w posiadanie takiego mieszkania by robic "interes ". Po za tym nie przesadzajmy z tym standartem mieszkan . Czlowiek ktory potrzebuje wlasne cztery katy by moc godnie zyc i spokojnie wychowywac dzieci nie zyje w swiecie wielkich wymagan . Jest naprawde w Polsce duzo ludzi uczciwych , ale naprawde potrzebujacych . Nalezy tylko miec nadzieje na sprawiedliwosc i przyzwoitosc urzednikow ktorzy zdecyduja bezinteresownie komu ?
O
OY
Uważam ,że zakup nowych mieszkań to skandal skoro gmina tak dużo mieszkań uzyskuje z odzysku. Trzeba przyjąć jakieś standardy .Skoro bogacz mieszka w willi a rodzinę dwojga pracujących rodziców stać na mieszkanie 40 m to ludzie ubodzy ,mieszkający w trudnych warunkach muszą się zadowolić mniejszym metrażem skoro nie są w stanie zarobić na większy .Na kupno 40 metrowego mieszkania dla młodych za kilkaset tysięcy rujnuje się nieraz cała rodzina albo młodzi zadłużają się na amen .Tymczasem inni otrzymują takie mieszkania za darmo ? Tak być nie może . Jeden czynsz z ratą kredytową płaci 3tys miesięcznie a inni tylko 400 zł .Później kupują mieszkanie od gminy za 18 tys czyli z 90% bonifikatą i są takie same paniska jak ci ,którzy zapieprzali całe życie w pocie czoła aby mieszkanie spłacić .Tak być w żadnym wypadku nie powinno.
D
DK
Samochód w dzisiejszych czasach to już nie jest szczyt luksusu. Można kupić nawet za 300 zł .
A jeżeli jest ktoś niepełnosprawny , to może mu być wręcz niezbędny do życia i może go kupić z dofinansowaniem PFRON.
a
aBO
Tu chodzi o zasadę .Jednym gmina musi dać mieszkanie a innym nie ? Co w przypadku gdy rodzice wyrzucą dorosłe dziecko ze swojego mieszkania czy wówczas też należy sięszkanie od gminy ? Jaka jest bowiem różnica pomiędzy wyrzuceniem z mieszkania rodziców a z mieszkania kamienicznika . Nie może być tak ,że jedni dostają od gminy ,czyli ze środków publicznych , mieszkania za darmo w najem i później z 90% bonifikatą kupują mieszkania na własność a inni muszą się zadłużać w bankach lub przy pomocy rodziny kupować za ciężkie pieniądze mieszkania aby oddzielnie mieszkać . Tak być nie może bo udawać biednego ( sprytnego )można przez całe życie skoro daje to tak wymierne finansowo możliwości . Tak być nie może ,że jedni zapieprzają od świtu do nocy aby zarobić a później są tak samo biedni jak ci co dostali za darmo bo musieli wydać wszystko aby mieszkanie kupić .
L
LH
Ciekawe komu i na jakich zasadach przyznano mieszkanie 2 pokoje z kuchnią 44 m2 w super lokalizacji przy ul.Mazowieckiej 30 . W mieszkaniu tym od pół roku nikt nie mieszka tylko trwa generalny remont z wymianą stolarki okiennej i drzwiowej ,przebudową ścianek ,skuwaniem wszystkich tynków itd. Taki remont to wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy zł.Sąsiedzi chcą już zwariować bo od pół roku non stop jest kucie ścian a ZBK w ogóle nie reaguje na ich interwencje . Ponadto twierdzą ,że nie jest to mieszkanie przyznane w trybie socjalnym .Czyli jak to jest możliwe ,że zamiast sprzedać ten lokal za 400000 tys i kupić np. w N.Hucie 2 mniejsze lokale po 20 m2 dla 2 ubogich rodzin urzędnicy fundują komuś ekstra prezent . Ciekawe na jakich zasadach nastąpił ten przydział skoro w każdym innym wypadku gdy ktoś chce mieszkać samodzielnie i wyprowadzić się zpokoiku od rodziców albo bierze dożywotni kredyt i kupuje za 400 tys mieszkanie poza centrum albo rodzice rujnują się ze wszystkich pieniędzy i kupują dzieciom mieszkania na wolnym rynku .Tymczasem okazuje się ,że inni nie muszą rujnować ani siebie ani rodziców i w centrum dostają mieszkanie w ekstra lokalizacji .Jak to zatem jest możliwe ? Później się dziwimy ,że niektóre rodziny żyją w konkubinatach ,pracują na czarno ,jeżdżą autami zarejestrowanymi na rodzinę bo to się im opłaca z wielu względów i żerują na publicznych środkach przeznaczonych dla osób naprawdę potrzebujących . Gdyby zasiedziałym za biurkami urzędniczym kwokom chciał się sprawdzić do kogo trafia pomoc socjalna wówczas może nie dochodziłoby do sytuacji wykorzystywania niedopracowanych przepisów z furtkami po to aby można było znajomym sprawę załatwić.
A
Adas
Miasto chce kupic 30 mieszkan na rynku pierwotnym a ja proponuję kupic mieszkania na rynku wtórnym które są tansze i zamiast 30 kupi 35
M
MM
Częściowo masz rację, ale nie do końca. Uczciwie pracujący ludzie obecnie w Polsce zarabiają też zarabiają marne grosze, a jak dopadnie kogoś z rodziny poważna choroba , albo urodzi się niepełnosprawne dziecko, którego matka nie może pracować bo wymaga całodobowej opieki ?
Moim zdaniem takim rodzinom należy pomagać. Patologii nie.
M
MM
Rodzinom ubogim tak, ale NIE dla patologii.Trzeba wspierać rodziny, które nie stać na kupno czy wynajęcie mieszkania, ale powinno się przeprowadzać wywiady zbierać o nich informacje w środowisku gdzie dotychczas mieszkają, szkole gdzie uczą się ich dzieci itp. po to, by uniknąć sytuacji, że po otrzymaniu mieszkania, rodzina nie płaci za czynsz, dzieci spędzają czas na klatkach schodowych dewastując je itd. Dobrze wiedzieć z czego wynika ich bieda. Czy jest to efekt choroby w rodzinie niepełnosprawności czy pijaństwa.
Q
Q.
Jest wyraźnie napisane: "Nie będą brane pod uwagę mieszkania: dwupoziomowe, z aneksem kuchennym, z garażem lub miejscem postojowym" - czytaj ze zrozumieniem, a potem komentuj.
v
vetia
Moje pytanie- na co ubogim osobom mieszkanie z GARAZEM LUB MIEJSCEM PARKINGOWYM ?? Skoro są ubodzy to chyba nie mają samochodu!

Zgadzam się również z przedmówca- takie rozwiązanie to kolejny przykład na to że z naszych podatków czyli podatków pracujących ludzi - finansuje się mieszkania dla nierobów.

Więc w nagrodę za to że my pracujemy , inni, którzy nie pracują dostaną mieszkanie. REwelacja! :/

Znowu potwierdza się, że lepiej nic nie robić niż uczciwie pracować..
r
robociorz
Pijaki, obiboki i złodzieje beda mieszkac za darmo z moich podatkow ?
Kolejny przyklad ze w tym kraju najbardziej dociska sie uczciwych pracujacych ludzi.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska