https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zarzuty dla mężczyzny, który w brutalny sposób znęcał się nad zwierzęciem. Kot Pandek powoli wraca do zdrowia

Aleksandra Łabędź
Mężczyzna, który znęcał się nad kotem w jednym z mieszkań na os. Kurdwanów w Krakowie, usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Jak podaje Radio Kraków, 57-latek w żaden sposób nie odniósł się do zarzutu i odmówił zeznań. Stan zdrowia kota Pandka powoli się poprawia. W poniedziałek rano, Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami poinformowało, że jego wyniki poprawiają się. Prawdopodobnie uda się również uniknąć amputacji jednej z łapek.

Jak wyjaśnia Radio Kraków: "Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za znęcanie się nad kotem ze szczególnym okrucieństwem grozi mu do 5 lat więzienia, a także dożywotni zakaz posiadania zwierząt".

Interweniowała policja i KTOZ

Przypominamy, że do drastycznego zdarzenia doszło w sobotę, 9 listopada, na jednym z osiedli w Krakowie. Właściciel pobił dotkliwie swego kota, zaatakował zwierzę także nożem, m.in. obciął mu część języka. Okrutne znęcanie się nad czworonogiem przerwała policja, którą wezwali sąsiedzi zaniepokojeni odgłosami dobiegającymi z jednego z mieszkań.

O sprawie poinformowało Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami: „Kot ukradł plaster boczku, właściciel postanowił wymierzyć mu karę... Zwierzę zostało okaleczone i pocięte. Walczymy o życie kota i będziemy walczyć o sprawiedliwość dla niego! I tak - to wszystko miało miejsce w Krakowie. Naszym nowoczesnym mieście. Co trzeba mieć w głowie, żeby zrobić coś takiego?”

Stan zdrowia Pandusia poprawia się

- Wiemy, że czekacie na te informacje. Panduś czuje się lepiej, przetoczenie krwi się powiodło, wyniki są lepsze. Trwa diagnostyka, skąd ten nagły spadek hematokrytu. Na pocieszenie mamy dobrą informację - obrzęk z łapki Pandka zszedł, kotek zaczyna nią ruszać i na niej stawać, stąd też najprawdopodobniej uda się uniknąć amputacji. Teraz jednak najważniejsze jest, żeby kociak wrócił do pełni sił bo wszyscy najedliśmy się strachu - informowało w mediach społecznościowych w poniedziałkowy poranek KTOZ Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.

Dodatkowo KTOZ wyjaśnia: "Nie zakładaliśmy żadnej zbiórki na leczenia Pandka! Jeśli chcecie go wesprzeć, najbezpieczniej jest wpłacać bezpośrednio na konto KTOZ. W tytule przelewu prosimy wpisywać DLA PANDKA".

Jesienny Park Tetmajera w Krakowie

od 7 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska