Czytaj także: Krakowskie zoo: pantera śnieżna pokazała swoje młode (ZDJĘCIA)
Serce dzwonu ożyło po raz pierwszy 13 lipca 1521 roku. Jego dźwięk rozlega się średnio 30 razy w roku. Głównie z okazji największych uroczystości kościelnych i państwowych. Od pięciu wieków zwiastuje również krakowianom przełomowe chwile w historii ojczyzny. Rozbrzmiewał m.in., gdy wybuchła II wojna światowa, gdy Karola Wojtyłę wybrano na papieża oraz gdy rok temu na Wawelu chowano parę pręzydencką Marię i Lecha Kaczyńskich. W tym roku zabrzmi jeszcze 11 razy.
Dzwon, oprócz wyjątkowej barwy wydawanego dźwięku, ma ponoć również moce magiczne. Według legendy, jeżeli dotknie się lewą ręką jego serca, to spełni się najskrytsze marzenie. Jak przyznaje proboszcz katedry na Wawelu ks. Zdzisław Sochacki, zdarzały się przypadki, że niektórzy turyści brali to zbyt dosłownie. - Kilka lat temu pewien Rosjanin zamiast tylko dotknąć serca dzwonu, poruszył nim, wywołując uderzenie - przyznaje Sochacki. - Wywołało to ogromne zamieszanie na wzgórzu wawelskim - dodaje.
W czwartek, w rocznicę swojego "pierwszego razu" dzwon nie wyda z siebie jednak dźwięku. - Czekamy na 500. jubileusz - dodaje proboszcz Sochacki.
Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail