WIDEO: Krótki wywiad
Tym razem czujnością wykazał się mieszkaniec Zabłocia, który zgłosił dyżurnemu, że w studzience ciepłowniczej przy ul. Lipskiej przebywa jakaś osoba.
Wysłany na miejsce patrol, składający się z dwóch strażniczek, zastał w środku kanału śpiącego mężczyznę. Nie było łatwo go dobudzić, jednak po chwili ocknął się.
Był bardzo wychudzony i nie był w stanie wyjść o własnych siłach na zewnątrz. Funkcjonariuszki pomogły mu wydostać się z kanału i na jego prośbę podały mu wodę.
Początkowo odmawiał jakiejkolwiek pomocy, ale ponieważ ciężko oddychał i uskarżał się na ból klatki piersiowej, podjęły decyzję, że konieczna jest konsultacja lekarska.
Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe zabrało mężczyznę do szpitala na obserwację.
