Centrum dedykowane studentom pielęgniarstwa składa się z kilku sal, odwzorowujących warunki panujące na oddziałach szpitali czy w gabinetach zabiegowych. Każde z pomieszczeń zostało wyposażone w potrzebny sprzęt medyczny oraz specjalne fantomy, pełniące rolę dorosłych i małych pacjentów.
- Tworzenie tego typu ośrodków jest przejawem nowego sposobu myślenia o kształceniu na kierunkach medycznych. Dzięki symulatorom pielęgniarki będą mogły nauczyć się wielu czynności zanim zaczną wykonywać je w kontakcie z prawdziwym pacjentem podczas zajęć klinicznych – wskazuje prof. dr hab. n. med. Filip Gołkowski, dziekan Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu Krakowskiej Akademii im. A. Frycza Modrzewskiego.
Innowacyjne „lalki”, które dostali do dyspozycji studenci KA dają możliwość m.in. pobierania krwi, zakładania sondy żołądkowej czy cewnika oraz prowadzenia reanimacji po zatrzymaniu krążenia. Symulatory są również przydane do nauki oceny stanu zdrowia pacjenta w bardziej i mniej skomplikowanych przypadkach. W tzw. sali wysokiej wierności przyszli specjaliści pielęgniarstwa w czasie rzeczywistym bez obecności instruktora badają i diagnozują chorego oraz podejmują decyzje dotyczące jego leczenia.
- Symulatory wysokiej wierności generują oddech, ciśnienie tętnicze, tętno, mogą mówić, mieć drgawki bądź widoczną sinicę. Po zakończeniu symulacji zaaranżowanej przez instruktorów zza szyb sterowni, studenci oglądają i analizują swoje działania – wyjaśnia dr Barbara Seweryn, edukator symulacji medycznej z Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu Krakowskiego Akademii.
Ćwiczenia prowadzone w nowo utworzonym centrum są obowiązkowym elementem programu kształcenia przyszłego personelu szpitali i poradni. Ośrodek oficjalnie otworzono wczoraj, studenci zdążyli już jednak przetestować jego możliwości.
Stworzenie Monoprofilowego Centrum Symulacji Medycznej w Krakowskiej Akademii pochłonęło łącznie ponad 2,6 mln zł. Blisko 2,1 mln zł na ten cel uczelnia otrzymała z funduszy unijnych w ramach konkursu zorganizowanego przez Ministerstwo Zdrowia.
WIDEO: Rozmowa z Grzegorzem Lipcem, posłem PO
