Króla Karola III z Krakowem łączy wyjątkowa inicjatywa. Znów odwiedzi "swoje" miejsce. To będzie jego czwarta wizyta pod Wawelem

Szczegółowy plan wizyty Karola III w Krakowie na razie trzymany jest w tajemnicy, ale wiadomo już, że król Wielkiej Brytanii nie ominie miejsca, w powstanie którego był przed laty bardzo mocno zaangażowany i o którym cały czas pamięta. Tak, wszystko się zgadza, znajdujące się na ul. Miodowej Centrum Społeczności Żydowskiej (JCC - Jewish Community Centre) to jego "dziecko".

- Podczas jego oficjalnego pobytu w Krakowie w 2002 roku, był tutaj na Kazimierzu i miał spotkanie z ludźmi ze społeczności żydowskiej – z ocalałymi z Holocaustu - opowiadał nam w 2022 roku Jonathan Ornstein, dyrektor krakowskiego JCC. - To było kilka starszych osób. Spotkali się w kawiarni na ul. Szerokiej. Król Karol siedział wtedy z nimi i pytał jak wyglądało ich życie po Holokauście i jak teraz wygląda. Był zainspirowany ich doświadczeniami – tym, że przeżyli Holocaust, ich życiem w PRL. Zapytał ich wtedy, czego potrzebują. Oni mu powiedzieli, że mamy tutaj w Krakowie tyle pięknych synagog, ale nie mamy miejsca, gdzie możemy być razem. Karol obiecał wtedy, że pomoże stworzyć takie miejsce.

I faktycznie pomógł. Sześć lat później przyjechał specjalnie na otwarcie Centrum Społeczności Żydowskiej. W sumie Karol III był pod Wawelem trzykrotnie w latach: 1993, 2002 i 2008.

Tamto spotkanie z ocalałymi ówczesnemu księciu Walii bardzo zapadło w pamięć, po powrocie do kraju zaczął intensywnie działać, by spełnić daną obietnicę. W Anglii inicjował zbiórki, nawiązał kontakt z angielską organizacją World Jewish Relief, na przedsięwzięcie wyłożył również swoje prywatne pieniądze. Budowa centrum trwała kilka lat.

Dlaczego to było dla niego tak istotne?

- Myślę, że dla niego niesamowite jest to, że Żydzi tyle przeszli – Holocaust, czasy PRL, ten trudny rok 1968 – oraz to jak żyją teraz i że wciąż potrafią być pozytywni i optymistyczni. Dużo też wiedział o historii Żydów w Krakowie i w Polsce. Pamiętam, że nawet kilka razy mówił, że on urodził się w 1948 roku – w tym samym roku, w którym utworzono państwo Izrael. Powtarzał, że jest dumny, że ma dokładnie tyle samo lat - mówił "Gazecie Krakowskiej" Ornstein.

29 kwietnia 2008 roku Karol i jego żona Camilla przyjechali do Krakowa specjalnie na otwarcie centrum. Przez lata interesował się losami placówki, co pół roku prosił o specjalny raport z działalności, zdjęcia.

Teraz, po prawie 17 latach, znów osobiście tu zajrzy. JCC odwiedzi w poniedziałek, gdzie ma zaplanowane spotkanie z prezydentem Krakowa Aleksandrem Miszalskim.

Karol III w Krakowie prawdopodobnie pojawi się już w niedzielę, obchody rocznicy 80-lecia wyzwolenia Auschwitz zaplanowane są na poniedziałek. W niedzielny wieczór w Starej Zajezdni przy ul. Wawrzyńca odbędzie się uroczysta kolacja, na której mają się pojawić zagraniczne delegacje na obchody wyzwolenia Auschwitz. Na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia, że będzie tam też król Karol III.