Hotelarze są rozgoryczeni nie tylko tym, że w sercu kurortu stanie kolejna, potężna budowla. Ich zdaniem pseudohotele (za taki uważają inwestycję przy Świdzińskiego) stanowią nieuczciwą konkurencję, bo właściciele takich obiektów płacą wielokrotnie niższe podatki, choć oferują bardzo podobne usługi.
- Zablokowano budowę wieżowca w Warszawie, więc czemu nie mielibyśmy zablokować tej inwestycji w Krynicy - mówi Jan Pazgan, właściciel hotelu Saol.
- W strefie "A" dzieją się dziwne rzeczy. Ktoś ją zlikwidował na chwilę, żeby mógł tam powstać nibyhotel z mieszkaniami typu second-home. Kupują je bogaci ludzie, żeby później czerpać zyski z wynajmu apartamentów, a my płacimy 16-krotnie wyższe podatki od nich. Proszę się nie dziwić, że to nas denerwuje - dodaje Andrzej Pałyska z hotelu Wysoka.
To niejedyne zastrzeżenia hotelarzy pod adresem lokalnych władz. Kolejne dotyczą braku ciekawej oferty uzdrowiska dla turystów i kuracjuszy.
Zapowiadany bunt hotelarzy zaniepokoił przewodniczącą rady gminy Małgorzatę Półchłopek.
- Nie dziwię się im, bo charakter inwestycji przy Świdzińskiego nie jest do końca jasny i o równym traktowaniu rzeczywiście nie można mówić. Zajmiemy się tym problemem w przyszłym tygodniu. Nie chcę wyrokować, jakie podejmiemy decyzje, ale wszystko jest możliwe. Rada uchwaliła wzrost podatków, możemy też podatki obniżyć. Trzeba się zastanowić - mówi przewodnicząca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?