Przedsiębiorcy z branży hotelarskiej, właściciele małych pensjonatów, restauratorzy, sklepikarze handlujący pamiątkami, fryzjerzy i lodziarze już zarobili więcej niż w ciągu kilku ostatnich wakacji. - Po półmetku mogę stwierdzić, że to będą rekordowe wakacje dla wszystkich. Takiego oblężenia nie mieliśmy od lat - przyznaje Daniel Lisak, dyrektor biura Krynickiej Organizacji Turystycznej. - Sprzyja temu doskonała pogoda, doskonała oferta noclegowa i liczne atrakcje.
Swoją cegiełkę dorzuca spółka Uzdrowisko Krynica-Żegiestów, które w tym roku zorganizowało obfitujący w koncerty i kabarety cykl "Krynica Źródłem Kultury". W Pijalni Głównej śpiewali: Maryla Rodowicz, Lady Pank, Kamil Bednarek i Stanisław Soyka. Choć imprezy są biletowane, to cieszą się dużą popularnością.
Wolą góry niż morze
Bartłomiej i Katarzyna Szyferowie są świeżo po ślubie. Pochodzą z Janowa Lubelskiego na pograniczu Lubelszczyzny i Podkarpacia, ale mieszkają i pracują w Londynie. Na letni wypoczynek nieprzypadkowo wybrali Krynicę. - Nadmorskie kurorty są przeludnione. Tutaj można znaleźć spokój. Góry uważamy za znacznie ciekawsze od morza, gdzie całymi dniami można jedynie wylegiwać się na plaży - podkreśla Katarzyna Szyfer. - Jeśli chodzi o atrakcje, Krynica wygrywa z innymi uzdrowiskami. To też świetna baza wypadowa.
Lata bez pobytu w Krynicy nie wyobrażają sobie także Mieczysława i Stanisław Kowalscy z Krakowa. - Jest gdzie spacerować, wieczorami można pójść na dancing.
Brakuje wolnych miejsc
Daniel Lisak podkreśla, że informację turystyczną dziennie odwiedza około 200 osób. - Pytają o wolne miejsca noclegowe, których jest jak na lekarstwo - zaznacza Lisak. - Z naszych obliczeń wynika, że w lipcu nocowało u nas ponad 300 tysięcy osób. Do tego doliczyć trzeba około 200 tysięcy turystów, którzy nie zatrzymali się u nas na noc, a tylko odwiedzili miasto korzystając z atrakcji.
Według szefa organizacji turystycznej duża w tym zasługa samych hotelarzy, którzy wychodzą z coraz lepszą ofertą cenową. - Hotel Krynica w lipcu pobił swój rekord. Od ośmiu lat nie miał pełnego obłożenia. A teraz musi odmawiać rezerwacji - zwraca uwagę Lisak. - Podobnie jest z innymi hotelami, które mają ofertę dla rodzin z małymi dziećmi.
Nawet w luksusowym czterogwiazdkowym hotelu Czarny Potok Resort & SPA brakuje miejsc. - Prawie w każdym pokoju jest dostawka dla małego dziecka - mówi Sebastian Skrzypiec, kierownik recepcji hotelu. - Mamy ponad 700 gości, a miejsc noclegowych 500.
Z dobrego sezonu cieszy się także Dariusz Reśko, burmistrz Krynicy. Zapewnia, że jeszcze w tej kadencji wybuduje w uzdrowisku aquapark. - Zdecydowanie brakuje nam wodnej atrakcji, tego od nas oczekują turyści, więc wybudujemy - mówi Reśko.
Źródło: Gazeta Krakowska