W tym tygodniu na trasy Jaworzyny Krynickiej wyjeżdżało się bez dłuższego oczekiwania przy dolnej stacji kolei gondolowej. Prezes spółki Jan Łuszczewski podejrzewa, że ruch rozładował nieco nowy wyciąg krzesełkowy, który kursuje nieopodal dolnej stacji gondoli. W godzinę może przetransportować nawet 2400 narciarzy i snowboardzistów do połowy stoków Jaworzyny. Wielu miłośnikom białego szaleństwa ten krótszy zjazd całkowicie wystarcza, zważywszy, że mogą szusować częściej niż ze szczytu.
Sądecczyzna: kto wyleczy służbę zdrowia?
Narciarze nie oblegają także stoków zjazdowych w krynickich Słotwinach, Wierchomli - Muszynie, Rytrze czy Kasinie Wielkiej i Laskowej koło Limanowej. - Liczymy na tłumny przyjazd gości ze stolicy - mówi Maciej Zieliński, menedżer krynickiego hotelu Saol. Warszawskie ferie rozpoczynają się w połowie lutego. Jest sporo rezerwacji, ale głównie w najdroższych i najtańszych ośrodkach.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Grali w karty. W ruch poszedł scyzoryk**