O dniu spędzonym w otoczeniu sterty śmieci nad zalewem, opowiedzieli nam Piotr i Ola (nazwiska do wiadomości redakcji). Studenci z Krakowa podczas wysokich temperatur liczyli na wypoczynek w Kryspinowie, ale planowany relaks zamienił się w męczarnię. Bałagan przeszedł ich najśmielsze oczekiwania. - Studzienki na śmieci były przepełnione. A w upale unosił się z nich smród - wspomina Ola.
- Tam, gdzie się rozłożyliśmy, ludzie wrzucali śmieci do koszy, ale co z tego, skoro po chwili już się w nich nie mieściły - dodaje Piotr.
Jednak największe oburzenie u naszych Czytelników wzbudził widok dzikich psów, wyjadających resztki z kurczaków z pobliskiego fast-foodu.
- Ludzie wyrzucają kości do śmieci, więc przybiegają do nich bezdomne psy i je skubią - relacjonuje Ola.
- W końcu poszliśmy siąść na ławkę - potwierdza jej kolega. - Ceny wstępu i parkingu są zbyt wysokie, jak na warunki tam panujące. Teraz mam nauczkę, że lepiej się położyć na Bagrach. Nie ma takiego bałaganu i, na dodatek, nie trzeba płacić.
Zalew w Kryspinowie jest obiektem Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku "Nad Zalewem". Przekazaliśmy kierownikowi ośrodka zgłoszenie naszych Czytelników. Szymon Jaśkowiak doniesienia o bezdomnych psach uważa za przesadzone. - Nie ma takiej możliwości, żeby się tu zlatywały - zapewnia.
Jaśkowiak wyjaśnia, że śmieci z Kryspinowa wywożone są codziennie rano od godz. 5 do 9.
- To dla nas spory wysiłek. Codziennie wywozimy trzy ogromne kontenery śmieci. Dlatego rano jest tu całkowity porządek - informuje.
Spółka nie planuje wywożenia śmieci w trakcie dnia. - Nie będziemy jeździć samochodami między plażowiczami. Przyjeżdżają tu przecież wypoczywać - wyjaśnia.
Sprawę zgłosiliśmy także wójtowi gminy Liszki, która dzierżawi spółce teren nad zalewem. Obiecał się zająć sprawą.
- Zwrócę uwagę kierownictwu ośrodka, choć i tak zwiększono już częstotliwość wywozu śmieci - przypomina Wacław Kula. - Trzeba też pamiętać, że często sami plażowicze robią sobie krzywdę, wyrzucając śmieci byle gdzie.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+