Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryzys w tarnowskiej fabryce maszyn zażegnany. Na jak długo?

Andrzej Skórka
Tak jak przed rokiem, załoga fabryki spotkała się z Hermannem Weilerem w hali produkcyjnej
Tak jak przed rokiem, załoga fabryki spotkała się z Hermannem Weilerem w hali produkcyjnej Andrzej Skórka
Pracownicy Fabryki Maszyn Tarnów odetchnęli z ulgą. Firma wypłaciła im zaległą część majowych pensji. Na konta załogi wpłynęła także pierwsza część wynagrodzeń za czerwiec. Podczas spotkania z pracownikami właściciel fabryki Hermann Weiler zapewniał, że nie planuje zamknięcia zakładu i ma zamówienia na kolejne obrabiarki. Problemem są jednak długi spółki, pozostawione przez poprzednich właścicieli. Wątkiem zaległych składek na ZUS interesuje się policja i prokuratura nie tylko w Tarnowie, ale również w Wielkiej Brytanii.

Niepokoje w firmie wzrosły, kiedy firma spóźniła się z wypłatą drugiej części majowego wynagrodzenia. Choć ludzie mieli je otrzymać do 24 czerwca, konta na początku lipca były puste. W końcu przed tygodniem zaległości zostały wyrównane. Załodze zależało jednak na spotkaniu z właścicielem i rozmowie o przyszłości fabryki. - Wcześniej wiedzieliśmy tylko, ile maszyn mamy wyprodukować do końca lipca - mówi jeden z pracowników.

Do spotkania z Weilerem w końcu doszło. Rozmowa z właścicielem przyniosła nieco uspokajających wieści. - Przede wszystkim pan Weiler zapewnił, że produkcja będzie kontynuowana, nie myśli o zamykaniu zakładu, ani zwalnianiu załogi - mówi Waldemar Ptaśnik, szef zakładowej "Solidarności".

Uczestnicy spotkania usłyszeli, że FMT ma zamówienia na kolejnych 20 maszyn, które zmontowane mają zostać do września. - Szkoda, że właściciel unikał konkretnej rozmowy o dalszej przyszłości - komentują ludzie. Kolejną optymistyczną wiadomością było dla nich wypłacenie pierwszej części czerwcowych wynagrodzeń już kilka dni po uregulowaniu wcześniejszych zaległości. Resztę pensji mają otrzymać w ciągu dwóch tygodni.

Nikt nie wie jednak, jak FMT radzi sobie z długami, które powstały w czasach, gdy właścicielami byli jeszcze Brytyjczycy z 600 Group. Przez kilka miesięcy nie płacili za pracowników składek ubezpieczeniowych. Gdy w sierpniu ub.r. z dnia na dzień zamknęli fabrykę, sytuacją załogi zainteresowała się policja. Wszczęto wówczas postępowanie w sprawie "uporczywego naruszania praw pracowników". Dotyczy ono przede wszystkim właśnie składek ZUS-owskich. Na razie nikt nie usłyszał jednak zarzutów popełnienia przestępstwa. Samo postępowanie nadzorowane przez prokuraturę zostało natomiast w maju zawieszone.

- Prokuratura wystąpiła do organów wymiaru sprawiedliwości Wielkiej Brytanii o przesłuchanie świadków. Z reguły uzyskanie takiej pomocy trwa co najmniej kilka miesięcy, stąd decyzja o zawieszeniu na ten czas dochodzenia - tłumaczy Elżbieta Potoczek-Bara, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Hermann Weiler to biznesmen z bawarskiego Herzogenaurach.

W połowie lat 90. założył tam firmę GDW Werkzeugmaschinen. Jego związki z branżą budowy maszyn są jeszcze dłuższe, a wynikały z rodzinnych tradycji. GDW zatrudnia 35 osób i zajmuje się projektowaniem obrabiarek oraz ich końcowym montażem. Wykonywanie podzespołów Weiler zleca innym firmom. Jedną z nich były w latach 90. Zakłady Mechaniczne w Tarnowie. Po sprywatyzowaniu działu produkcji cywilnej ZMT i przekształceniu go w FMT, niemiecki kontrahent kontynuował współpracę. Rok temu uratował fabrykę przed upadkiem, kupując jej udziały.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska