Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzeszowice. Lek dla Kacperka Łabuzka ma kosztować 1 milion złotych. Wysoka stawka w walce o życie

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Kacperek Łabuzek większość czasu spędza w szpitalu. Mama Katarzyna i tata Sylwester nie odstępują go na krok
Kacperek Łabuzek większość czasu spędza w szpitalu. Mama Katarzyna i tata Sylwester nie odstępują go na krok Fot. Archiwum prywatne
Zdrowie. 3,5-letni Kacperek Łabuzek ma raka, jest po operacji i kilku cyklach chemii. Ostatnia mega chemia wypaliła mu przewód pokarmowy. Jest lek dla niego, ale kosztuje milion złotych. Rodzice zbierają pieniądze, pomaga rodzina, znajomi, nieznajomi. Cała gmina Krzeszowice się mobilizuje.

Nowotwór atakował Kacperka po cichu. Nic nie bolało. Obecnie 3,5-letni synek Katarzyny i Sylwestra Łabuzków, nie skarżył się na nic. Był pogodny, bawił się, uśmiechał. Gdy na czole pojawił się guz, rodzice myśleli, że gdzieś sobie go nabił. Może w domu, może w przedszkolu?

- To minie - pomyśleli rodzice. - Niestety, nie mijało. Poszliśmy do lekarza pierwszego kontaktu. Guz nie wyglądał mu na nic groźnego. Kazał smarować maścią ziołową - mówi Katarzyna Łabuzek. - Guz nie znikał. Na trzecich urodzinach naszego synka, jego matka chrzestna zauważyła, że opada mu powieka. Byliśmy już mocno zaniepokojeni - opowiada mama Kacperka.

Rodzice chłopca zdecydowali, że zrobią badania i USG. Było coraz groźniej. Pojechali z dzieckiem do neurologa, chirurga i neurochirurga. W końcu trafili do szpitala dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu. Okazało się, że guz na czaszce to już przerzut. Główny guz był na nadnerczu i zajął też szpik kostny dziecka. Gdy lekarz przekazywał te dramatyczne wiadomości, w szpitalu z Kacperkiem był jego tata pan Sylwester.

- Zadzwonił do mnie, powiedział, że nasz synek ma nowotwór złośliwy, że to neuroblastoma. Co się wtedy ze mną działo? Nie potrafię opowiedzieć - wzdycha mama Kacperka.

Potem wszystko szło szybko. Od października ubiegłego roku Łabuzkowie są ciągle w szpitalu z niewielkimi przerwami. Nie było na co czekać, niemal od razu chłopczyk przeszedł operację nadnercza - usunięcie głównego guza, który miał 4 cm. Po kilku dniach dostał chemię.

Jest leczony według protokołu międzynarodowego, tam są ściśle określone działania. Kacperek po operacji przeszedł już osiem cykli chemii co 10 dni. Było ciężko. Pozytywnym efektem tego okazało się fakt, że chemia tak „wyczyściła” szpik kostny dziecka, że można go było pobrać jako komórki macierzyste do następnego etapu leczenia - przeszczepu własnego szpiku.

Kacperek miał przerzut nowotworu i musiał przejść jeszcze mega chemię, która niszczy cały szpik kostny. - To było konieczne, żeby usunąć wszystkie komórki rakowe z organizmu. Ten rodzaj nowotworu jest bardzo podstępny. Odradza się, jeśli zostanie choć jedna jego komórka, a reagować wówczas bardzo trudno, bo podczas badania jednej komórki nie widać. Pokazuje się jak jest już skupisko - tłumaczy pani Katarzyna.

Mega chemia bardzo wyniszczyła organizm Kacperka. - Ma „przepalony” układ pokarmowy, żołądek i śluzówkę do tego stopnia, że nawet połykanie śliny jest bolesne, nie mówiąc o jedzeniu. Nasze dziecko dostaje morfinę, żeby nie czuło bólu - mówi mama.

Silna chemia zniszczyła wszystkie leukocyty, odporność dziecka spadła do zera. Jest nadzieja na poprawę, bo leukocyty zaczęły rosnąć. Teraz chłopczyk jest już na oddziale przeszczepów w szpitalu w Prokocimiu. Ma podany własny szpik, który się wszczepia.

Teraz rodzice czekają na kolejny etap leczenia - immunoterapię. Lek Dinutuximab beta EUSA kosztuje 1 milion złotych. Nie jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Musi być podany w maju. Lek ten daje szansę na trwałe wyleczenie chłopca.

- My nie mamy takich pieniędzy, ale wiedząc, że jest lek, zrobimy wszystko, żeby zdobyć te pieniądze. 400 tys. zł dostaliśmy od rodziców innego dziecka, które nie dożyło podania leku - mówi pani Katarzyna.

Z pomocą pospieszyli rodzina, przyjaciele, znajomi obecni i ci sprzed wielu lat, a nawet nieznajomi ludzie. Ostatnio w Krzeszowicach wielką akcję zbiórki pieniędzy organizowali policjanci, żołnierze, koledzy z pracy pana Sylwestra, strażacy, przedsiębiorcy, przyjaciele rodziny i samorządowcy. - Nawet nie wiemy komu dziękować. Wszystkim jesteśmy bardzo wdzięczni - mówią rodzice.

Łabuzkom wszystko się przewartościowało. - Na początku myśleliśmy co będzie za miesiąc, za rok. Teraz nauczyliśmy się cieszyć z drobnych rzeczy - rodzice mówią, że wielką radością jest jak Kacperek może wypić choć troszkę mleka.

Katarzyna i Sylwester Łabuzkowie przy swoim synku starają się uśmiechać, nie zdradzać obaw i tego, w jak groźnej sytuacji się znalazł. Wiedzą, że kolejne lata, każde kichnięcie, każde jego słowa „mama boli” - będzie wielkim stresem.

Możesz pomóc

Wpłaty datków. Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek Nieba” Bank BZ WBK: 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374 Tytułem: „1295 pomoc dla Kacpra Łabuzek”

Przekaż 1 procent. Każdy kto wypełnia PIT-28, PIT-36, PIT-38 może wesprzeć Kacperka wypełniając w zeznaniu PIT rubryki dotyczące przekazania 1 proc. podatku i wpisać: Numer KRS: 0000382243, Cel szczegółowy 1 proc.: 1295 pomoc dla Kacpra Łabuzek

Po wszystkich zbiórkach i wpłatach są pieniądz na immunoterapię. Ostatnie akcje w hali w Krzeszowicach i zbiórki przed kościołami dały 43 tys. zł.

Będą kolejne przedsięwzięcia na dalsze leczenie chłopca.
Nowa Góra 25 marca - kiermasz ozdób i produktów świątecznych przy kościele.
Miękinia 22 kwietnia - „Bieganie po wulkanie” od godz. 10.15 będą zawody, koncerty, zabawy i zbiórka dla Kacperka.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Krzeszowice. Lek dla Kacperka Łabuzka ma kosztować 1 milion złotych. Wysoka stawka w walce o życie - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska