W poniedziałek zamaskowany mężczyzna napadł na bank przy Rynku w Krzeszowicach. Skradł 10 tys. złotych i uciekł.
Policja odtwarza przebieg zdarzenia. - I bank i okoliczne sklepy mają monitoring. Przeglądamy nagrania - mówi Marek Korzonek, rzecznik policji powiatowej w Krakowie.
Do zdarzenia doszło około 13. W banku nie było klientów, a jedynie pracownica. Bandyta przyłożył kobiecie do głowy przedmiot przypominający broń i zażądał pieniędzy. Ta wydała mu wszystko co miała.