Chcieliśmy sprawić sobie dodatkowe emocje i pojechać do Krakowa na piąty mecz, czym na pewno bardzo skomplikowalibyśmy życie Wiśle. Ostatecznie się nie udało, ale przecież Wisła jest wybitnym zespołem i choć z nią przegraliśmy, to nie musimy mieć do siebie pretensji. Dla nas srebro jest wielkim osiągnięciem, choć zawsze apetyt rośnie w miarę jedzenia. Powalczyliśmy więc, pokazaliśmy dobrą koszykówkę i mogę być dumny ze swojej drużyny.
Powrót do artykułu
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kibole z sąsiedniego osiedla polowali na mojego syna
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?