Krzysztof Piątek jedną nogą w Milanie. Umowa na pięć lat
We wtorek byliśmy świadkami rozpoczęcia negocjacji ws. transferu Krzysztofa Piątka. Włodarze Genoi żądali sporej sumy za swojego napastnika. Nic dziwnego, Polak zdobył już w tym sezonie 13 goli w lidze oraz sześć w Pucharze Włoch. Lepszy wynik wykręcił tylko Cristiano Ronaldo - jeden z najlepszych piłkarzy w historii futbolu. Według "La Gazzetta dello Sport" wynika, że kluby dogadały się w sprawie kwoty odstępnego. Początkowo miała ona wynosić ponad 60 milionów euro. Milan zaproponował jednak 2/3 tej kwoty, a Genoa wyraziła zgodę. Ostatecznie aktualny klub Piątka otrzyma 40 milionów euro plus bonusy.
Do rozmów usiadł także sam Krzysztof Piątek, który wraz ze swoim agentem musiał wynegocjować kontrakt. Polski napastnik zwiąże się pięcioletnią umową, na mocy której zarobi ok. 2 mln euro za sezon.
Genoa wycenia Piątka na 40 mln euro. Ok. 10 mln euro, Rossoneri musieliby wpłacić natychmiast, wypożyczając Polaka do końca czerwca, zastrzegając przy tym prawo do wykupienia napastnika po spełnieniu określonych celów. Taki układ aktualnemu klubowi Piątka nie odpowiada, ponieważ pilnie potrzebuje całej kwoty. Kibice oczekują stabilizacji finansowej, a taki zastrzyk gotówki na pewno w tym pomoże.
Krzysztof Piątek cieszył się też zainteresowaniem m.in. FC Barcelony, West Ham United oraz AS Romy, ale ostatecznie wybrał AC Milan. Polak zostanie w lidze włoskiej i postara się wyprzedzić w klasyfikacji strzelców Cristiano Ronaldo, co jeszcze pół roku temu wydawało się abstrakcją.