Krzysztof Piątek we wtorek w Milanie
Genoa zgodziła się sprzedać Krzysztofa Piątka za 35 mln euro plus bonusy. Polski napastnik do Mediolanu uda się we wtorek, dzień po meczu Genoi z Milanem. Tego dnia Piątek najprawdopodobniej przejdzie testy medyczne i parafuje pięcioletni kontrakt. Nasz reprezentant indywidualny kontra już wynegocjował. W Milanie będzie zarabiał około 2 mln euro za sezon. A do tego dojdą jeszcze bonusy.
Piątek stanie się najdroższym polskim piłkarzem i wyprzedzi Arkadiusza Milika, za którego Napoli zapłaciło 32 miliony euro. W barwach Genoi "Piona" łącznie rozegrał 21 meczów, strzelił 19 goli i zaliczył 1 asystę. W samej Serie A Piątek zanotował 13 trafień.
W poniedziałek przeciwko Milanowi Polak nie zagra, gdyż będzie pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartek. W składzie "Rossonerich" nie wystąpi Gonzalo Higuain. Argentyńczyk odchodzi do Chelsea zwalniając miejsce Piątkowi. 31-letni napastnik na początku tygodnia poleci do Londynu na badania medyczne.
"Piątek ma wszystko"
Trener Genoi Cesare Prandelli w ostatnim czasie rozpływał się w komplementach nad Piątkiem. W rundzie rewanżowej będzie jednak musiał sobie radzić już bez Polaka. - Piątek już jest jedną z najlepszych "dziewiątek" w Europie - mówił Prandelli w rozmowie z "Marcą". - Prowadziłem w karierze wielu napastników, ale nigdy takiego, jak on. Ma wszystkie ważne cechy: siłę, dobrą sylwetkę, wytrzymałość, potrafi też "czytać grę" - dodał były selekcjoner reprezentacji Włoch.