Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz z parafianami wymodlili świętego

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz-Krzak
Stanisław Śmierciak
Papież Franciszek zatwierdził cud za wstawiennictwem bł. ojca Stanisława Papczyńskiego. Podegrodzianie liczą na jego rychłą kanonizację

Papież Franciszek upoważnił Kongregację Spraw Kanonizacyjnych do ogłoszenia dekretu uznającego cud przypisywany wstawiennictwu zakonnika rodem z Podegrodzia.

Chodzi o o. Stanisława Pap- czyńskiego, założyciela Zgromadzenia Księży Marianów.

- Jaki to cud, owiane jest to tajemnicą. My możemy się jedynie domyślać, ale nie o cuda chodzi - mówi ks. proboszcz Józef Wałaszek. Zaznacza, że heroiczne życie zakonnika i pisma, jakie po sobie zostawił, są największym dowodem jego świętości.

Karteczki z prośbą o cud

W podegrodzkiej parafii każdego 18. dnia miesiąca wierni spotykają się, by kontemplować mistyczne dzieła XVII-wiecznego zakonnika.

Nie mają wątpliwości, że to dzięki o. Papczyńskiemu Podegrodzie może pochwalić się tak bogatą kulturą.

- Za duchowością idzie bowiem wszelkie bogactwo - podkreśla proboszcz.

Wierni podczas comiesięcznych spotkań na karteczkach zapisują swoje prośby, o których spełnienie modlą się za wstawiennictwem błogosławionego zakonnika.

- Ksiądz je odczytuje i za każdym razem obok próśb pojawiają się podziękowania. Wiele osób mówi o cudach, które przypisują naszemu ojcu - mówi Krzysztof Bodziony, kierownik Gminnego Ośrodka Kultury w Podegrodziu.

Proboszcz wspomina młodego mężczyznę, któremu lekarze nie dawali szans na przeżycie.

- Rodzice, godząc się na jego operację, podpisywali niemal wyrok śmierci. Ogromnie jednak modlili się o uzdrowienie syna za wstawiennictwem o. Papczyńskiego - opowiada ks. Józef Wałaszek.

Miesiąc później mężczyzna przyszedł do niego ze swoją narzeczoną, prosząc o udzielenie ślubu. Był pełen sił.

- U nas to młode panny, które mają wyjść za mąż, modlą się do naszego Stasia, żeby kandydat był dobrym partnerem. Niejedna się przekonała, że o. Papczyński chroni rodziny - mówi Krzysztof Bodziony.

Błogosławiony nazywany jest również „ojcem ubogich”.

Wstawiennictwo papieża

15 października 2003 r. zespół Podegrodzie gościł na audiencji u Jana Pawła II.

Do Rzymu przyjechał z okazji 25-lecia pontyfikatu papieża Polaka. Ojciec Święty zareagował na widok grupy ubranej w lachowskie stroje.

- Zapytał krótko, dlaczego tu jesteśmy - wspomina ks. Wałaszek. Podegrodzianie odpowiedzieli, że są tu, żeby prosić Boga o szybką beatyfikację o. Stanisława Papczyńskiego. Papież się uśmiechnął i tylko pogrążył w głębokiej modlitwie.

- Dla nas to było ogromne przeżycie. Zwłaszcza że cztery lata później, 16 września 2007 r., byliśmy świadkami beatyfikacji naszego ojca Stanisława, a teraz po wiadomości o uznanym cudzie cieszymy się, że pewnie zostanie świętym - nie kryje Krzysztof Bodziony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska