https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Książka Andrzeja Piecucha na trzecim miejscu w kraju

Agnieszka Nigbor-Chmura
Jacek Herman-Iżycki, właściciel Wydawnictwa Gondwana, i Andrzej Piecuch, autor publikacji "Cmentarze z I wojny światowej w Beskidzie Niskim", święcili sukces podczas XXIII Ogólnopolskiego Przeglądu Książki Krajoznawczej i Turystycznej w Poznaniu.

Wydana w tym roku publikacja zajęła trzecie miejsce w kategorii Monografie oraz inne opracowania krajoznawcze. To drugi znaczący sukces i autora, i Wydawnictwa. W ubiegłym roku "Opuszczone wsie ziemi gorlickiej" zajęły bowiem drugie miejsce w tym samym przeglądzie.

Andrzej Piecuch w Gorlickiem znany jest przede wszystkim jako autor szeregu publikacji. Większość z nich dotyczy kultury, tradycji i historii Gorlickiego. Pierwszą wydał dwadzieścia dwa lata temu. Była to praca zbiorowa "Opuszczone wsie ziemi Gorlickiej", to właśnie jej drugie wydanie ukazało się w ubiegłym roku. Potem były broszury "Szlakiem bitwy gorlickiej" i "Panoramy Beskidu Gorlickiego" i kolejno "Nad Sękówką" cztery części "Szlakiem małej i dużej architektury sakralnej w gminie Uście Gorlickie", "Gorlicka ósemka", "O przygranicznych kontaktach polsko-słowackich", wydał album "Łemkowskie cerkwie" i "Cmentarze z I wojny światowej w Beskidzie Niskim".

Kolejny sukces pewnie mobilizuje? - pytamy autora. - Piszę nie dla sukcesu, choć to miły aspekt wieloletnich wędrówek i gromadzenia materiału o regionie - mówi nasz rozmówca. Wiemy, że zinwentaryzował wszystkie obiekty kamienne Łemkowszczyzny i Pogórza. To materiał na kolejną publikację. Pod skrzydłami wydawnictwa Gondwana pisze również profesjonalny przewodnik po Gorlicach. Andrzej Piecuch uśmiecha się, gdy pytam, które kolejne dziecko będzie pierwsze.

- Nie wiem - odpowiada. - Na razie wspólnie z kolegami przewodnikami - Adamem Harkawym, Bogusławem Czyżykiewiczem i Tadeuszem Wszołkiem oraz mieszkańcami gminy Ropa przy Wiejskim Domu Kultury i Turystyki w Klimkówce powołaliśmy Klub Podróżnika 49,5 stopnia. Nazwa określa m.in. szerokość geograficzną Klimkówki. Właśnie jesteśmy na etapie przygotowywania się do Rajdu Beskidzkie Zaduszki dwoma trasami, dla dzieci i dorosłych - mówi Andrzej Piecuch.

O zabytkach, historii, kamiennych kapliczkach, cmentarzach będzie opowiadał na trasie z Regietowa przez Rotundę do Zdyni, a potem w Koniecznej i na Beskidku. Ciekawą inicjatywą jest porajdowa wystawa. - Na szlak może wybrać się każdy, warto wziąć ze sobą aparat. 4 grudnia właśnie w Wiejskim Domu Kultury i Turystyki w Klimkówce otworzymy wystawę porajdową. Każdy, kto będzie robił zdjęcia podczas wędrówki, będzie się mógł pochwalić swoimi pracami - dodaje Andrzej Piecuch.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska